Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość disaacze

rozmowa z ludzmi pyt.

Polecane posty

Gość disaacze

Czesc. Wiem ze takich tematow jest od groma ale w zadnym nie ma tego o co mi chodzi. A wiec jestem b. niesmialy i o ile dobrze kojarze to od dosc dawna nie mam o czym rozmawiac z ludzmi. moje pytanie brzmi czy od tego czy jest sie osoba zabawowa i ze nie mam tematu z reszta spoleczenstwa zalezy moj charakter ( jaki sie urodzilem) czy to ze jestem niesmialy.? Czy jesli zaczne cos robic ( wychodzic z ludzmi na imprezy i takie tam) to zmienie sie i nawiazywanie kontaktow bedzie duzo latwiejsze.? jesli kiedys ktos mial cos podobnego to prosze o rade ale inf mam 17 lat a w szkole nie rozmawiam z innymi tylko przymulam i rozmyslam o beznadziejnosci mojej sytuacji ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie jest tak, ze składniki osobowości można zmienić, jedynie temperamentu nie. Więc jeśli jesteś powolny i taki flegamtyk to tego nie zmienisz. Wszystko inne tak- o ile będziesz nad sobą pracował:) i przede wszystkim chciał:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy jesli zaczne cos robic ( wychodzic z ludzmi na imprezy i takie tam) " tak to może sprawić że staniesz się "śmielszy" w rozmowach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie to okrutne że kobierty
nigdy nie miałem po czym rozmawiać z ludźmi nawet na takim kafe jestem za nudny, głupi, niesmiały, beznadzijny... i nic sięz tym nie da zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bylam kiedys niesmiala ale spotkalam na swojej drodze ludzi, ktorzy mnie zmienili i teraz jestem nie do poznania - oczywiscie nie jestem jakas dusza towarzystwa ale nie jest zle nie zamykaj sie w sobie - wychodz jak najczesciej do ludzi i przelamuj sie z czasem daje to efekty tylko nie mozan sie zniechecac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lam_pion
jak zaczniesz wychodzić, bywać - to się otrzaskasz, ośmielisz, ale jeszcze trzeba coś poczytać, coś wiedzieć, umieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość disaacze
.a co z poczuciem humoru.? skoro teraz nie jestem dusza towarzystwa to bedzie dalo sie to zmienic - nie che byc super hiper smieszny, tylko raz na jakis czas powiedziec cos zabawnego. Czy to tez zalezy ode mnie i od tego ile bede przebywal w towarzystwie.? ( po alkoholu jestem podbono b. fajny, przynajmniej tak mi mowia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
disacze ... jak cie tak czytam to nie wiem czy sie smiac czy płakac ? Co z poczuciem humoru ? Wiec ci odp : Poczucie humoru zalezne jest od wypicia 0,5 w kazdy sobotni wieczór no i koniecznie jeszcze musisz przeczytac przy najmniej ok 10 dowcipów dziennie :P Wtedy za 2 tyg powinienes zauwazyc nagły przypływ dobrego humoru ...z rana bedzie wiekszy zw wieczora ciut mniejszy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×