Nie jestem katoliczka a moi rodzice zmuszaja mnie zebym chodzila do kosciola /

I nie rozumieje tego ze ja NIE jestem katoliczka i NIE wierze w Boga! Mam 16 lat, to jest przemyslana decycja! Kosciol mnie nie tylko nudzi ale tez wkurza. Jak slysze te glupoty ktore wygaduja ksieza albo siostry na religi typu: nie mozna ogladac m jak milosc bo cos tam, nie mozna sie calowac z chlopakami bo to grzech, i te wszystkie zakazy: nie mozesz ogladac pornosow, masturbowac sie, nie mozesz uprawiac sexu i wiele wiele innych. Po prostu dla mnie to jest jakies nieporozumienie i nie mam zamiaru chodzic do kosciola ani spowiadac sie i mowic ksiedzu o swoich wszytskich grzechach ani isc w ty roku do birzmowania! Tylko jak przekonac rodzicow? Oni mowia ze jak bede miala 18 lat to moge o sobie decydowac itp itd. Ale mnie ten kosciol tak irytuje i drazni ze po prostu nie moge tam chodzic ;/ Dla mnie to jedna wielka sciema i koniec. Jakich argumentow uzyc? Z gory thx za porady :)

Katolicka wiara to jest ta wiara prawdziwa inna wiara jest grzechem i to śmiertelnym grzechem dziewczyno głupia jesteś ze w boga nie wierzysz bo bog jest tylko jeden ten nasz katolicki

a to wypowiedz prawdziwej katoliczki ,,,glupia jestes,, iscie kochajace sformulowanie. obrzydliwa osoba jestes ,,,, katoliczko,,

jestem śmierdzącą ateistką. nie myję się, puszczam się z kim chcę za pieniądze, maluję swastyki i obrażam katolików

wyobraz sobie ze wierze w Boga ;)) ale nie w kosciol ,

Himena jestem śmierdzącą ateistką. nie myję się, puszczam się z kim chcę za pieniądze , maluję swastyki i obrażam katolików kultura wychodzi ? jutro do spowiedzi.

666;))

wyobraź sobie, że mam 22 lata i też jestem zmuszana do chodzenia do kościoła - niestety studiuję i jestem na utrzymaniu rodziców, więc nic na to nie poradzę, dopóki nie wyprowadzę się z domu i nie zacznę sama na siebie zarabiać muszę się im podporządkować :) btw. masz na imię Sandra??

masz glupia katechetke :) dla mnie wiara to wiara nie wazne czy katolicka czy inna, kazda przekazuje jakas czesc prawdy powiedz rodzica ze nie chcesz chodzic do kosciola postaw na swoim

mojej kuzynce katechetka ostatnio powiedziała, że włatcy móch to dzieło szatana :):)

Himena chodząca do kościoła I to pewnie dlatego katolicy wbrew bibli maja sabat w niedziele a nie w sobote acha i jeszcze te katedry w bibli jest wyraznie napisane ze jesli jestes w poblizu zmarlych jestes nieczysty a ksieza siedza w tych katedrach gdzie pochowane sa ciala swietych... wes poczytaj biblie a nie tylko sluchasz ksiezy i zaklamanego watykanu A POTEM MOZESZ LUDZI NAWRACAC

a moj ksiadz codziennie oglada ten serial : włatcy móch i nam opowiada co ciekawego sie tam dzialo :P pozatym rozmawiamy z nim o seksie o homoseksualistach aborcji itd to jest chyba jednyny normalny ksiadz z ktorym mozna o wszystkim pogadac, ktory nie przytacza nam co chwile slow z pisma swietego fajny jest :)

a, pszczolka maja - to dziwka ja nawroc .

no ja też miałam kiedyś religie z fajnym księdzem i co by nie mówić był w wieku mojego dziadka - mówił np, że seks przed ślubem powinien być dozwolony, bo jak on był młodym księdzem to 90% związków małżeńskich "rozpadało się"* z powodu nie dopasowania w łóżku. *ludzie co prawda rozwodu nie brali, ale żyli obok siebie a nie z sobą.

Wiara jest indywidualną sprawą każdego człowieka. Nikt nikogo do danej wiary przymuszać nie powinien. Twój wybór i już. Pozdrawiam

Każdy kto zmusza do czegoś w tej sferze jest głupim mentalnym talibem. - hehehehehe pokaże to jutro moim rodzicom :) Ja zgadzam się z Wami, ale po latach buntu i protestów stwierdziłam, że prościej jest powiedzieć rodzicom, że idę do kościoła a iść z koleżankami na pizze niż co niedziele się kłócić i patrzeć jak matka mdleje (ona tak umie). I nie mam wyrzutów sumienia :)

Ależ macie nietolerancyjnych rodziców!!!! - niestety wiem, ale póki co nie mam możliwości zacząć żyć na swój rachunek. Wiesz, nawet ich nie winię, za ich czasów było inaczej, mama do tej pory zanim coś zrobi to zastanawia się co ludzie powiedzą :)

autorko ja bym ci radzila olac to, 2 lata sie przemeczysz jszcze po prostu albo zrob tak jak ktors radzil- powiedz ze idziesz na msze a nie idz, albo chodz i po prostu odbebniaj to, mozesz nawet nie mowic nic tylko siedziec jak kolek na lawce :P do bierzmowania tez idz, to tylko troche lazenia i durnego zbierania podpisow od klech, po za tym moze zmienisz zdanie i bedziesz chciala zostac chrzestna kiedys albo wziac slub koscielny :P

Do autorki - jak bedziesz miała już 18 lat to mozesz dokonac apostazji (wystąpic z kk, przestaniesz byc katoliczką). Kwestia tego jak zareagują rodzice. Do 22-letniej przedmówczyni tez mozesz to zrobic. Dla zainteresowanych: www.apostazja.pl

mnie ojciec zmuszał do chodzenia do kościoła, a sam chodził 2 razy do roku. Dostawałam na tacę i za to chodziłam na lody zamiast do kościoła. Zmuszając Cię jeszcze bardziej Cię do kościoła zrażają, może porozmawiaj z nimi i wytłumacz że nie czujesz potrzeby do chodzenia do kościoła, ponoć Bóg jest wszędzie i możesz modlić się w pokoju, albo też udawaj że wychodzisz i idź sobie gdzieś indziej. Co do tych 18 lat, teraz mówia że jesteś niepełnoletnia, a potem mogą mówić że dopóki jesteś na ich garnuszku musisz robić to co ci mówią

Ja muszę też chodzić do kościoła, ale nie każą mi co niedziele :) chociaż o tyle mam \'luksus\'. Jak coś to możesz powiedzieć, że sięźle czujesz, symulka i gotowe ;)

moja kolezanka też tak musi :O , ja mam spokój mnie nigdy nie zmusali zresztą dwa lata temu nie byłam u bierzmowania , nie mam go w ogóle , ojciec mówił ze jak nie chce nie muszę itp , mama coś tam majaczyła:O , ale jest spoko :O

że to właśnie katolicy są dyskryminowani. Jak chodzisz do kościoła, albo nie daj Boże uznajesz czystość przedmałżeńską to jesteś wyśmiewany. Niech każdy robi to co chce! Ktoś chce wierzyć wBoga i słuchać Radia Maryja? niech to robi, jeśli jest z tym szczęśliwy! Ktoś chce czcić Szatana, wie wszystko o lucyferyzmie, niech sobie to robi ! a jeśli ktoś chce być gejem to niech nim będzie! ludzie, dlaczego jesteście tacy nietolerancyjni? Ja zawsze staram się akceptować inność, mam wśród swoich przyjaciół zarówno satanistów lubujących się w doktrynie Alesteira Crowleya (thelemie), jak i zatwardziałą katoliczkę, która nie uznaje seksu przed ślubem. I co? i nic, są moimi przyjaciółmi i akceptują ich takimi jacy są :) pozdrawiam

po raz pierwszy i ostatni zgadzam się w 100% z kościołem katolickim

oj 666 to poczytaj sobie felietony w prasie... powiedz komuś, że wierzysz w Boga to spojrzą na Ciebie jak na wariata. Chyba nie wierzysz w to, że ci wszyscy katolicy w Polsce (te 99 % czy ileś tam) to prawdziwi katolicy... nie, w większości są to zakłamani ludzie, którzy wiarę interpretują na swój sposób. Niby chodzą do kościoła, ale jednocześnie obgadują księży, wyśmiewają innych. Dlatego ja nie chodzę do kościoła, bo nie chcę być jak oni. Prawdziwych katolików w Polsce jest bardzo mało. Nie chcę się z Tobą kłócić kolego, ale uważam,ze panuje też swoista moda na bycie ateistą w tych czasach. Nie mówię, że Ty taki jetseś, absolutnie, ale zauważ że podobnie jak jest mnóstwo zakłamanych pseudo katolików, tak jest też mnóstwo ludzi którzy nie mając własnego zdania, żeby tylko przyszpanować w towarzystwie uważają się za wielkich ateistów. Znam i jednych i drugich...

takie jest Twoje zdanie, moje jest inne. a ciekawi mnie Twój nick, napisz coś o sobie, serio czcisz Szatana? to ma coś wspólnego z lucyferyzmem Micińskiego? bo moim zdaniem to co pisze ten koleś jest kurewsko fascynujące.

ja na studiach miałam o tym zajęcia i bardzo mi się to spodobało, idea lucyferyzmu chrystusowego itd. poczytaj, naprawde ciekawe.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4003138 to jest własnie moda na ateizm...

:D

Fajna dyskusja z tego wyszla :D Zawsze jak zakladalam jakies topiki to opowiadalo gora 10 osob ;p macie jeszcze jakies pomysly jak przekonac rodzicow? Bo cala ta nasza "religia" jest taka pochrzaniona i tyle jest tam niejasnosci i nawymyslanych rzeczy ze po prostu nie mogle tego sluchac... A dzisiaj niedziela i pewnie znowu bedzie awantura ze nie chce isc do kosciola ;/