Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a tam zobaczymy co bedzie

wracam do EXA. Czy ktoś jeszcze ma takie doświadczenia?

Polecane posty

Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki....ja bym nie potrafiła tak po prostu wybaczyć,zapomnieć i zacząć od nowa bo nie jestem masochistką,strasznie cierpiałam i nie chcę już więcej.W dupie z miłością! Niemniej życzę Ci powodzenia,musisz być odważna...albo lekkomyślna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam zobaczymy co bedzie
Z przymrużeniem to pisałam. Nigdy go tak nie nazwałam. Czy toksyczne? Niby czemu? Błędy były po obu stronach, on zawinił bardziej, ale trzeba dać 2. szansę. Jak nie wyjdzie to skończę i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tego to juz nie wiem czy z ;) okiem to pisałas ... facet "idiota" nie oznacza niczego dobrego w zwiazku :P wiec na zdrowy rozum ..... po co wiazac sie z takim na nowo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam zobaczymy co bedzie
Hm. Wierzę w to co inne napisały. Że zmieni się. Może mniej on, a raczej jego życie (nie jakieś ciężkie sprawy, ot większa stabilizacja i samodzielność). Idiota, bo stracił mnie w nieciekawych okolicznościach (jego wina). Zrozumiał błąd. A jeśli nie, i powrót okaże się pudłem, to w wieku 20 lat (ja mam tyle) małe błędy jeszcze nie są aż tak istotne. Nie wierzę w TEGO JEDNEGO JEDYNEGO. W związku mam się czuć kochana i kochać, i ma być dobrze. Pewnie jeszcze niejeden przede mną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorolkaa
niby nie wchodzi sie 2razy do tej samej rzeki ale ja wlazlam a co:D i nie zaluje razem jestesmy bardzo szczesliwi i nie zamienie go na rzadnego innego:) w nastepnym roku slub:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wlasnie jestem po
drugim rozstaniu, z tego samego powodu i w taki sam beznadziejny sposob...wrocilam, bo rzekomo "problem", przez ktory sie rozstalismy zniknal. przez jakis czas bylam jak na haju...teraz jestem na odwyku :( uwazam, ze sprobowac warto, ja bymmimo wszytsko zalowala gdybym nie sporbowala. uwazam, ze ejdnak jest cos z tym wchodzeniem dwa razy do tej samej rzeki. osobiscie nie znam ani ejdnej pary, ktory by wytrzymala po powrocie...ja dolaczylam do gron podwojnych niewypalow. zycze jednak szczescia, moze chociaz wam sie uda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienkaaaa 25lat
Witam:)odświeżam troszke temat ale chce cos powiedziec od Siebie:[a wiec tak odgrzewany bigos smakuje rewelacyjne.Wierze w powroty ale nie takie od razu!Trzeba wszystko przemyslec co bylo powodem zerwania itp.Ja zerwalam bo mialalm juz dosc olewania Mnie na rzec kolegow:/!!poszlam do innego bardzo fajnego chlopaka i nawet cos do niego poczulam i niechciala wracac do bylego!Ale Prawdziwa Milosc Nie rdzewieje i jak przestal sie odzywac prosic o jakies szanse poczulam jak bardzo Mi na nim zalezy i jak Bradzo Go KOcham:)!!a w czasie rozlaki prowadzilsmy prawie wojne:/po 10 miesiacach sie zeszlismy i powiem wam ze facet nardzo sie zmienil:)teraz jestesmy juz dwa lata po tym ostatnim zerwaniu i to juz jest inny facet!Zmienil sie do nie poznania!!Wreszcie pokazuje uczycia tak jak powinno byc i juz mnie tak nie olewa.Wiec warto wracac!!Ja dalam mu szanse chociaz tak do konca niewierzylam ze to moze sie udac!!ale sie udalo i jestem szczesliwa jak nigdy!!Niebawem bierzemy slub i nie moge sie tego doczekac!! Wierzcie w powroty ale nie takie od razu tylko po jakims czasie!! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×