Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wpadlam jak sliwka w kompot

Jakie macie sposoby wybijania sobie z glowy facetow,z ktorymi byc nie mozecie

Polecane posty

Gość wpadlam jak sliwka w kompot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta 100
Powiedz sobie że zycie toczy się dalej i koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpadlam jak sliwka w kompot
to nie jest smieszne,wpadlam po uszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta 100
Ej tam jak śliwka. Przejdzie Ci w końcu. Samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpadlam jak sliwka w kompot
korci mnie ,zeby do Niego pisac co 10 sekundbyc kolo niego non stop .............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zohan
mlotkiem najlepiej jak najwiekszym jak nie pomaga to leb w futryne i zamykam i otwieramy i tak az do skutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugi
A dlaczego nie możesz z nim być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpadlam jak sliwka w kompot
dlatego,ze ma zone:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaaaaa no to ja wysiadam:P:P::P Tobie naprawdę młotek tylko pomoże:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpadlam jak sliwka w kompot
(:(::(:(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpadlam jak sliwka w kompot
no ale chyba nie pierwsza i nie ostatnia jestemw takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona życiem00
możemy podać sobie rękę-jestem w podobnej sytuacji,facet przez kilka miechów ukrywał że ma żonę i dziecko a ja się zauroczyłam jak nigdy w zyciu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANia do Bani
mam to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu wystarczy posłuchać
CO KOLEŚ MÓWI. ZWŁASZCZA ŻONATY Przejdzie ci jak ręką odjął :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
drogi panie! to nieprawda co piszecie! stawianie wszystkich facetow zonatych jako frustratow szukajacych seksu na boku to niesprawiedliwe. Seks maja w domu wiec logicznie myslac nie musza szukac tego poza domem z wyjatkiem nifomanow bo oni sa chorzy. Czy tylko kobiety moga przestac kochac swojego partnera? zonaty mezczyzna wiazac sie z inna kobieta szuka czesto w tej innej milosci, ktorej nie ma w domu i napewno zle sie czuje w swoim zwiazku. Do utorki, jezeli on cie kocha i chce odjesc od swojej zony to idz za glosem serca. On i tak jest nieszczesliwy w malzenstwie wiec albo dasz mu szczescie albo pomozesz mu przerwac i tak umarly zwiazek. Musisz byc tylko pewna, ze ona naprawde cie kocha..bo sa rozni faceci i nie wiem jaki jest ten twoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
a czy przejdzie czy nie przejdzie to nie takie oczywiste. Czytalem wiele topikow gdzie kobiety dlugimi latami nie moga zapomniec swoich dawnych milosci i sa przez to nieszczesliwe. Nigdy nie wolno lekcewazyc potegi milosci, bo milosc jest silniejsza nawet od smierci. Dlatego tylu ludzi woli odebrac sobie zycie niz zyc bez swojej milosci. Nie wiem dlaczego jest tyle cynicznych wypowiedzi w tym najwrazliwszym dla czlowieka temacie jakim napewno jest milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty mysliciel myslisz
ze ona chce z nim byc? :D ona chce go tylko przeleciec :D zaloze sie ze na zadne deklaracje nie jest gotowa tak samo ta zauroczona w tamtym ktory nie mowil o zonie i dziecku... facet ja zwodzil pare miesiecy a ta nie moze go wybic sobie z glowy :D kpina, co za ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
no tak mysle, ze ona go kocha tylko nie ufa mu bo ma zone i tak dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu wystarczy posłuchać
zonaty mezczyzna wiazac sie z inna kobieta szuka czesto w tej innej milosci, ktorej nie ma w domu i napewno zle sie czuje w swoim zwiazku. Taaa. Bo faceci są jak małpa - nie puści jednej liany dopóki nie chwyci następnej? Weź myśliciel nie pierdol głupot. Jak się panu znudziło to mówi żonie: nie kocham cię, ja nie czuję się kochany,chcę rozwodu :P opcja druga: praca nad tym, aby jednak w swoim związku czuc się dobrze :P Ale po co, prawda? Lepiej znalaźć głupią na boku.. jak nie wyjdzie, to niczym nie ryzykuje. Wraca do żonki i wsjo cacy Brzydzą mnie jednostki pozbawione cywilnej odwagi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
do " poprostu wystarczy" ale kobiety robia doslownie to samo...w niczym nie sa lepsze od facetow. Znam to z zycia i nie brzydze sie nikim tak jak ty bo wielu ludzi przezywa naprawde wielkie dramaty i rozterki zamin zdecyduja sie zostawic partnera, ktorego juz nie kochaja. Tu nie chodzi tylko o uczucia ale ten caly swiat dookola, rodzina, dzieci, wspolny dom, przyjaciele i cala masa innych ludzi a najwazniejsze osoba, ktora chcemy zostawic i wlasnie ten strach przed ich reakcja i tymi zmianami paralizuje czesto ludzi. Nie badz taka cyniczna tylko bardziej wyrozumiala, napewno dalej z tym zajdziesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty mysliciel myslisz
i walsnie wystarczy posluchac ma racje co do jednego jak nei kocha, niech ma tyle odwagi i uczciwosci zbey zostawic, a nie czekac na inna galaz, do tego czasu trzymajac poprzednia to jest tchorzostwo i wygoda, to tak jakby krasc komus czas, czekajac na cos lepszego, nie liczac sie z jego uczuciami i potrzebami, myslac tylko o wlasnych to jest najwieksze skurwysynstwo, pomijajac juz zdrade i rozstanie pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu wystarczy posłuchać
wyrozumiała? Wybacz, poza zasięgiem w tym temacie:P przeczytaj co napisałeś sam On i tak jest nieszczesliwy w malzenstwie wiec albo dasz mu szczescie albo pomozesz mu przerwac i tak umarly zwiazek. Bo on taki słabiutki i pomocy potrzebuje... Posłuchaj mnie BEZ_MYŚLICIELU: jeśli zostawiasz partnera zadajesz mu ranę. Gdy partner/ka cię nie kocha to ranisz co najwyżej jej ego. Z tego się szybko wychodzi ALE jeśli zostawiasz partnera/rkę bo spotkałeś kogoś lepszego i zdradzasz od jakiegoś czasu rana którą zadasz jest zainfekowana gównem... z tego tak łatwo się już nie wychodzi. Ta rana paprze się często latami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
zgadzam sie mile panie i wiem, ze mozna i tak na to patrzec, ale nie wszystko jest takie proste w zyciu. Kazdy chcialby byc szczery a ile musimy klamac codziennie w pracy, w szkole. Kazdy chcialby byc uczciwy, ale czy ludzie na na to pozwolaja. Co do tych ktorzy sa w zwiazku malzenskim a kochaja innego czlowieka to nikt tego nie zrozumie do czasu, az sam znajdzie sie w takiej sytuacji. Latwo oceniac i osadzac dopoki sami nie wpadniemy w sidla milosci, ktora pozbawia ludzi wszelkiej logiki i rozsadek wtedy walczy z glosem serca te nieskonczonna bitwe w ktorej ktos w koncu musi zginac, zeby ktos inny byl szczesliwy i jak to w zyciu ...roznie z tym bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
sam zostalem zdradzony i pozostwiony przez milosc mojego zycia i teraz po wielu latach uwazam, ze dobrze zrobila. Nie chcialbym byc z kim kto mnie nie kocha. Tylko sposob w jaki to zrobila nie byl zbytnio szlachetny, no ale coz byla mloda. Rozstanie jest zawsze bolesne dla tego ktory kocha, ale lepiej rozstac sie niz zyc bez milosci. To takie umieranie kazdego dnia po kawalku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty mysliciel myslisz
pierdolisz mysliciel az glowa boli szczerosc w pracy porownujesz do uczciwosci wobec partnera? :o i nie jestem mila pania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty mysliciel myslisz
i nie chodzi juz nawet o zdrade czy rozstanie z kims z powodu innej osoby, ale o fakt, ze nie konczysz zwiazku dopoki nie znajdziesz sobie "czegos lepszego" czyms takim gardzie szczegolnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu wystarczy posłuchać
każdy chciałby być szczery, ale ile musimy kłamać... Nie kolego. NIE MUSIMY TYLKO CHCEMY :P wytłumaczenia tego typu zostaw dla osób naiwnych, a sam przyjmij jedną historię...jeśli potrafisz ją zrozumieć :o znałam kiedyś dziewczynę. mężatka, dzieci... mąż ją zdradzał, ale ona o tym nie wiedziała. czuła natomiast ze w związku jest źle, brakowało w nim wszystkiego...bo malzonek byl zbyt zajety kochanka(kochankami?) aby zatroszczyc się o swoje malzenstwo. W końcu dziewczyna sie dowiedziala, zabrala dzieci i odeszla. On mial w dupie zarowno ja jak i swoje dzieci, ale gdzies na dnie serca dziewczyna caly czas miala nadzieję, ze facet sie otrzasnie.. Nadzieje byly prozne. Koles po przeleceniu kilku czy kilkudziesięciu kochanek zlozyl pozew o rozwod i ozenil sie z ktorąś kolejną. To co zostawil swojej żonie to jasny i prosty przkaz: JEŚLI COŚ WYGLĄDA JAK GÓWNO i PACHNIE JAK GÓWNO... TO Z PEWNOŚCIĄ JEST GÓWNO :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×