Rozpulchniona macica - ciąża?

Mam pytanie, otóż czuję, że mam rozpulchnioną macicę jak w trakcie miesiączki, trudno to opisać, ale czuję, że jest inna, właśnie taka rozpulchniona, ale miesiączki nie mam, spóźnia się już dość długo, a testy wychodzą negatywne. Czy mimo tego mogę być w ciąży? Czy Wy też miałyście takie uczucie rozpulchnienia macicy?

a jak się odczuwa rozpulchnienie macicy ?? :D:D:D

No widzisz, to takie dziwne uczucie, trudne do opisania. Czuję tak zawsze w trakcie miesiączki a wtedy macica jest właśnie rozpulchniona. Czuję, że jest większa.

To nie lepiej isc do ginekologa?

wizytę mam dopiero za tydzień

żadna z Was nie miała tak?

niezle mnie rozbawilas hahaha dzieki!!

no faktycznie, bardzo śmieszne :o

jak jeszcze zobaczysz ze masz zasiniona szyjkę macicy to juz na bank jestes w ciązy

nie wiem jak rozpoznałaś sama że masz rozpulchnioną macicę?!!! mam dziecko ale nic takiego nie czułam

Przykre jesteście i tyle. Jak rozpoznałam, czuję to poprostu. Tak samo czuję, że mam rozpulchnioną w trakcie miesiączki.

To Ty jesteś przykra :o niestety, poczytaj sobie tu trochę na forum, a później zadawaj idiotyczne pytania. Pozatym jeśli test Ci wyszedł negatywny, to co mamy powiedzieć? Mamy wiedzieć lepiej niż test na który nasiusiałaś? PS. Rozpulchnienie macicy dla kobiety jest raczej niewyczuwalne - jakoś jesteś pierwszą osobą, o której słyszę.

Moje pytanie nie jest idiotyczne i nie jestem przykra. Przykre jesteście Wy, bo mnie obrażacie, ja nikogo nie obrażam. W trakcie miesiączki nie czułaś, że w brzuchu jest czegoś więcej, nie powiększa ci się nigdy podbrzusze?

No cóż - nie.

No widzisz, a ja mam tak zawsze w trakcie miesiączki, teraz też, ale miesiączki nie ma :o

To nie musi oznaczać ciąży.

Jasne, że nie musi, ale może.

No to czego Ty od nas chcesz? Idź do lekarza i nie truj :o

to po co tu wchodzisz w takim razie, jak twierdzisz, że truję? Już napisałam, że do lekarza idę za tydzień.

A wchodzę bo tak mi się podoba i co, zabronisz? :o