Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość faficzka25

Dziwne zachowania Waszych mężczyzn....wpisujcie!!!

Polecane posty

Gość dorotka084
ty sie ciesz ze zbiera te pudla;p niechcesz wiedziec ile kosztuje spcjalna gabka do wyciszenia;p faceta mam muzyka eh...;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faficzka25
Ale ja nigdzie nie napisałam że mój facet gra!!!!a tym bardziej szuka jakiegoś lokum do grania! On je tylko zbiera, a jedynym powodem dla którego miałby wyciszać to głośni sąsiedzi...a nie muzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faficzka25
a właśnie że tak!walają się w przedpokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faficzka25
Chyba swoimi handluje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponieważ wszyscy tu polewają z jajek, a właściwie z opakowań, i nikt Ci nie odpowiedział na podtekstowe pytanie, why? to ja spróbuję. U męża koleżanki zaczęło się to tak niewinnie. Zbierał torebki papierowe, które po starannym złożeniu upychał byle gdzie. W czasach komuny było to dośc powszechne- generalnie nie było papieru. Potem doszły kartony powiązane w sznurki, następnie badziewia ze smietnika, jakieś resztki desek, mebli, płyt wiórowych. Obecnie są okna- ludzie masowo wymieniają na plastiki i on przyciąga do domu te, co zdąży złapac przed menelami. Opuścił się , nie ma żadnych znajomych, nie pracuje. Gdyby ten Twój naprawdę chcial cos wygłuszyc (potwierdzam, że ten materiał i kształt jest faktycznie skuteczny) to zdobył by potrzbne wytłoki dzieś w ok 7 dni. Ja je czasem wykorzystuję w celach plastycznch więc wiem. Weź i mu je wynieś do piwnicy i nie pozwól na składowanie w domu, albo udaj się na jakis targ i sama pozdobywaj potrzebną ilosc. Zobaczysz co będzie dalej. Ten znajomy to od czasu zbieractwa nie zrobił w domu zadnego remontu, a zbiera wszak w celach remontowych. Myślę, że to jest jakaś choroba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faficzka25
przeraziłaś mnie trochę...ale zachowuje się normalnie...5 min temu zapytałam go czy jak kot nasika na to, to mogę wyrzucic-powiedzial TAK, wiec teraz nie pozostaje nic innego jak zmusic kota zeby na to siknął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malafyrenka
Moj w nocy wstrzymuje oddech( nie wiem dlaczego ale budzie sie przewaznie w tym momencie) i dlugo tak trzyma, czasami mruczy, przewaznie musze go kopnac w kostke zbey wzial oddech znowu albo budze go bo sie zaczynam bac jak tak nie oddycha przez kilkanascie sekund.. Zbiera wszytsko co sie da "nie wierze ze zbiera te opakowania dla samego zbierania " napisal ktos tam wyzej: jak to nie? faceci zbieraja wszytsko, dla samego zbierania, " bo sie przyda" , moj ma kilka pudelek po butach z takimi pierdolami: kawalkami papierkow ( czysty kawalek zawsze sie przyda jak bedzie chcial cos zapisac..) , gumkami recepturkami, koncowkami od dlugopisow, blizej nie okreslonymi kawalkami roznecy rzeczy, ciekzo mi okresli co to jest konkretnie: w kazdym razie sam szajs, nic co sie naprawde przyda, pelno kabelkow.. Zbiera tez buty sportowe, ma ich wiecej niz ja wszytskich botow, w wiekszosci nie chodzi bo to sa spacjalne buty do grania ( w koszykowke a nie gral juz od poltora roku) i buty leza i czekaja az nadejdzie dzien kiedy moj maz pojdzie grac i wtedy wybierze jedna z 12 par butow.. to samo ma z podkoszulkami do grania w koszykowke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój a mój
mój maż zaczął używać wkładki higieniczne, bo wkurza go, że po sikaniu ma zawsze mokro w majtkach :D twierdzi, że jakaś kropelka zawsze zostanie i wycieknie później :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądra rada
haha uśmiałam się trochę... mój mąż też nie świętoszek choc za takiego się podaje bo ogólnie to dba o sibie...ale wszędzie zostawia zuzyte skarpetki, zwija je w kłębek i zostawia gdzie popadnie: w jednej chwili znalazłam ze za pufą, za telewizorem , pod łóżkiem...dosłownie zawsze gdzieś są zamauflowane... mnóstwo czasu siedzi w kiblu a odwiedza go zawsze z czymś do czytania i potrafi tam siedziec z pół godziny... noo i dłubie w nosie ale tak żebym nie widziała bo wie że jak się spojrzę to zarobi w łeb..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faficzka25
Fakt, nie spotkałąm faceta żeby nosił wkładki, no ale skoro woli je nosic, to niech sobie nosi, nikt mu w gacie nie zglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OSTATNIO PIŁOWAŁAM SOBIE PAZNOKCIE PILNICZKIEM I MÓJ MĄŻ NADSTAWIŁ SWOJE . ŻEBY SIĘ ODWALIŁ ODEMNIE TO MU BYLE JAK SZYBKO POPIŁOWAŁAM UCIESZŁ SIĘ JAK NIEMOWLE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faficzka25
up!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee, skarpetki to norma, oni tak mają, a co do zbieractwa, mój drugi ex to w czasie wycieczki rowerowej np . znienacka hamował rower, zeskakiwał, (robił to bez uprzedzenia i często wjeżdżałam na niego tłukąc mu coś tam) i szedł poboczem czasem kilkaset metrów i znajdował tam jakeś badziewie. Długo i z rozmysłem oglądał je, studiował, była to najczęściej jakaś śrubka albo coś takiego i chował pieczołowicie do kieszeni. Przyłapałam go też, jak grzebał w moim śmietniku, na osiedlu, jak szedł do mnie. strasznie się wstydziłam. W pracy, gdzie był laborantem, pokazał mi z dumą cały zestaw różnych narzędzi, ślusarskich, stolarskich, dodam, ze nie były mu do niczego potrzebne, oraz zestaw igieł do szycia, ręcznego i- co dziwniejsze- do szycia maszynowego. Rozpoznałam te igły, bo sama troche szyję. Jak go zapytałam , czy tu mają maszynę, a jak nie, to po co ma te igły, odpowiedział, że się przydadzą. Był zsiebie bardzo dumny i szukał podziwu w moich oczach. Dodam, że ja mam narzędzia w domu o podobnym zestawie, ale w miejscu pracy, takim, jak laboratorium??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×