jestem wykończona psychicznie moja roczna cóka nic nie chce jeść

Wszystkim pluje, kaszką, obiadkami, jogurtami. Dosłownie nic jej nie smakuje, mleka też nie pije, tylko pierś, jestem wykończona, każdy posiłek kończy się płączem, wmuszaniem pluciem ja jestem cała opluta brudna i mała też, a przy okazji nic nie zje, bo jak widzi tylko łyżeczkę to się odwraca, nie mam już sił, własnie włożyłam ją do łóżeczka aby sobie popłakała, i ja płacze razem z nią nie mam już siły to dziecko się zagłodzi

czy ja jestem taką złą matką że moje dziecko nie chce kompletnmic NIC jeść? lekarka poradziłą dawać jej na apetyt APETIZER ale to nic nie daje

Kochana a czy tak było cały czas?

Czy mała od urodzenia nie je czy od jakiegoś czasu?

Czesc. mam dwoje dzieci i obydwoje byli karmieni do roku-raczej na roczek juz byl koniec cyca.Tak mi doradzil lekarz.Karmic dziecko do 9 miesiaca pozniej stopniowo odstawiac.U mnie to bardzo pomoglo,gdyz uniklam wlasnie takiego czegos co ty teraz przechodzisz.Juz nie raz slyszalam o tym ze dzieci karmione piersia po roku nie chcą nic jesc.Moim zdaniem powinnas przede wszyskim odstawic ja od piersi a druga rzecz taka nie dawac jej nic slodkiego procz jedzenia stalego a do picia wode!!! Wkoncu bedzie musiala cos chwycic-wiem ze to ciezko ale jak sie nie zapszesz bedzie coraz gorzej poniewaz twoja corunia jest coraz madrzejsza i bedzie wymuszala na tobie to co ona chce. Zycze powodzenia i zeby twoja corunia zaczela jesc

postaw jej talerz pod nos, daj plastikową bezpieczną łyżkę i będzie sama jeść. U mnie poskutkowało, siedziałam z boku jadłam a mój synek ze mną (wiecej reka niz łyżką) ale jadł :)