Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nosorożec9999

czy ktos z was wzialby kredyt z rata miesieczna 3,7tyszl

Polecane posty

Gość nosorożec9999

gdybyscie zarabiali na reke 11tys zl, ale mieli zone i dwojke malutkich dzieci? :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie pani zonka
siedzi tylko w domu i rodzi kolejne dzieci? hehe, naiwniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosorożec9999
z żona wspolnie tyle zarabiamy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak byloooooooooooo
a macie pewnosc ze zadne z was prCY NIE stracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 56732
jakbym miała pewność że nie stracę tej pracy za 11 tys to może bym się zastanowiła, a piszę, że może bym się zastanowiła, bo właśnie zostaliśmy bez pracy i z kredytem, tzn ja mogę wrócić do swojej poprzedniej pracy, ale czas stracony na dojazd (6 godzin dziennie) i koszt dojazdu zupełnie się nie kalkulują. I było się przeprowadzać i marzyć? Nie było :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosorożec9999
tylko czy właściciel agencji towarzyskiej u którego z żoną jesteśmy zatrudnieni da nam deklaracje o zarobkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosorożec9999
"a macie pewnosc ze zadne z was prCY NIE stracy?" ja mam pewnośc, że nei stracę pracy. A żona mam nadzieję - znajdzie nową w razie czego :| ale u niej na razie nei zapowiada się na zwolnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 56732
na szczescie blisko jest trasa szybkiego ruchu i Rosjanie często się zatrzymują by uciech zaznać. wiec praca dla mnie jest . tylko co zrobić z moim mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 56732
dziękuję za podszyw ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze?Nigdy nie wzięłabym takiego kredyty chyba że miałabym śmiertelnie chore dziecko i potrzebowałabym tych pieniędzy na leczenie,w żadnym innym wypadku starałabym się żyć biedniej albo w gorszym miejscu,ale ja pewnie się nie znam i zazdroszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza telewizyjna
po co mam nabijac bankom procenty ? taka glupia to ja nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 56732
mąż zawsze marzył o powrocie do swojego rodzinnego miasta, ale nie mógł mnie do tego namówić, bo nie chciałam rezygnować ze swojej pracy, znajomych, rodziny, mieszkania. Jak po 5 latach udało mi się zajść w ciążę, przekonał mnie, że będzie nam za ciasno, że warto pomyśleć o domu, że trzeba mieć marzenia, które możnaby spełnić itp. Przenieśliśmy się do teściowej na 2 lata, ja zrezygnowałam ze swojej pracy i wzięłam urlop wychowawczy. Miałam nadzieję, że znajdę tu pracę, ale na dzień dzisiejszy już się nie łudzę. Mąż dosyć dobrze zarabiał, wzięłiśmy kredyt, dorzuciliśmy wszystkie nasze oszczędności i przed Bożym Narodzeniem się wprowadziliśmy do swojego domu, a w Wigilię mąż dostał wraz z kilkoma innymi inżynierami wypowiedzenie z uzasadnieniem, że jest zbyt drogim pracownikiem dla firmy :O. Mogłabym wrócić do swojej pracy, ale dojazd zabierz emi ok 6 godzin dziennie z dwoma przesiadkami i koszt dojazdu plus niania przewyższą moje zarobki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko moja
a na jaki okres ten kredyt??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 56732
a miało być tak pięknie :O my mamy 300 tys na 30 lat we frankach. W październiku rata była 1600, dziś jest 2300, do tego zima nie puszcza, więc na opał sporo idzie, no i reszta opłat też nie mała. Mieszkam tu 2 miesiące i przez dwa lata u teściowej nie było dnia, żebym o tym nie marzyła, a teraz od 2 miesięcy nie było dnia, w którym bym się cieszyła z tego domu, nie było nocy, którą bym spokojnie przespała, nie było dnia, w którym bym nie płakała jak widać marzenia też kosztują, niektórych nawet bardzo dużo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×