Matka polka ojciec niemiec

W Uwadze byla historia faceta, ktory ma dzieci z Niemka i NIE MOZE z nimi rozmawiac po Polsku, w ogole nie moze sie teraz z nimi widywac. Takich reportazy bylo wiecej, wie nie mow, ze cos jest niemozliwe!

ok dzieki bardzo jednak troche to pogmatwane troche sie pogubiłam ale jakoś sobie poradze nie jest to wszystko łatwe a jeszcze jedno mam pytanie jezeli urodziłabym w niemczech i w ciągu tych 3 m-cy bede chciała dziecku zmienic obywatelstwo na polskie musze pewnie udać sie do ambasady tak?? czy do polski jechac?? i czy jakies papiery musi ojciec dziecka podpisać??

Co innego jest, jak mieszana para ma dziecko i zyja zgodnie- wtedy panstwo sie nie wtraca, a rodzice wychowuja dziecko jak chca i rozmawiaja w swoich jezykach z dzieckiem. Ale jak jest proces rozwodowy, sprawa o ustalenie opieki nad dziecmi, to juz nie jest tak, ze sobie mozna robic, jak sie chce. Mysle, ze zanim zaczniemy sie wzburzac, trzeba rozroznic te dwie sprawy. Ja tez mieszkam w Niemczech i tez mi nikt nie zabrania rozmawiac z dzieckiem po Polscku. Ale czytalam juz wiecej takich historii (takze tu na forum), w ktorych kobiety musialy wracac do Polski bez swoich dzieci, bo po rozwodzie lub separacji niemieckie urzedy tak postanowily.

Co ty piszesz dziewczyno?? moze tak jest ale w polsce tutaj sama wiesz ze jest inaczej sąd zawsze stanie ci po str obywatela niemiec jezeli dziecko tez nim jest ! sama nie weisz o czym piszesz to ze matka ma wieksze prawa to nich nic nie interesuje a czemu ? bo jest polką!!!

Roxanka- nie musisz specjalnie jechac do Polski- mozesz wszystko zalatwic w konsulacie.

dzieki aka1979 ja własnie też tak słyszałam ja nie mam slubu z ojcem dziecka czy to zmienia postać sprawy ??

Nie- to niczego nie zmienia.

a czy potrzebna jest zgoda ojca dziecka na obywatelstwo polskie??

napisane jest ze nie ma takiego adresu

A slyszala kolezanka ze matka ma zawsze wieksze PRAWA NIZ OJCIEC? ze sie tak wymadrza? A co wieksze prawa matki maja wspolnego z faktem, ze ojciec dzieci nie moze z nimi rozmawiac po polsku?:O:O

Ja Polka, byly maz Niemiec... dziecko podwojne obywatelstwo. On pracuje, ja nie, dziecko przy mnie i nikt mi nie zabrania po polsku mowic...

nie masz racji !!! nie wszedzie tak jest jak ma twoja kuzynka! Moja przyjaciółka wyszła za mąz za niemca i roku po ślubie odeszła od niego i bardzo chciała wrócic do polski ...nie mogła bo ojciec sie nie zgadzał na wywiezienie dziecka z kraju i miała mnóstwo kłopotów bo ojciec sie do wszystkiego wtryniał ...do całego wychowania itd ...nawet wybór szkoły musiała z nim uzgadniac ...była to zwykła złośliwość ..

kamila- a teraz powiedz mi, czego ty ode mnie chcesz? Czy ja w ktorymkolwiek momencie sobie przecze?

Ja to odebralam jako atak na siebie- ze niby pisze jak horagiewka na wietrze, a- uwierz mi- nie robie tego, bo troszke sie oreintuje. Rozumiem, ze tu na forum malo kto czyta ze zrozumieniem, wiec powtorze moja pierwsza rade na wypadek rozwodu z Niemcem: Absolutnie zostac w kraju, urzadzic sie, miec mieszkanie, prace- wszystko co "udowadnia", ze sie ma zamiar zostac. Wtedy urzedy niemieckie nie maja argumentow i- jak tu juz niektore osoby pisaly- pomagaja wrecz takiej matce. Kiedy tylko istnieje podejrzenie, ze matka ma zamiar wyjechac z kraju razem z dzieckiem- bez zgody ojca dziecka- urzedy wkraczaja. I- ja nie wiem, jak inne osoby- ja o tym tu pisalam.

No to zgoda :) Ja tez wiem na 100%, ze mozna miec 2 obywatelstwa, bo jestem wlasnie w trakcie.... Poki Polska nie byla w unii, trzeba bylo sie zdecydowac na jedno obywatelstwo. Teraz mozna zatrzymac stare i dobrac nowe, o ile ten drugii kraj (w naszym wypadku Polska) znajduje sie w Unii.

RLP- okolice Koblenz. A ty?

Nie przejmujcie sie jej wymadrzeniami, to stara kretaczka i madrala. zakompleksiona laksa co mysli ze wszystkie rozumy pozjadala.

Jesli chodzi o pania Pokrzetowicz, to chyba juz ogólnie iwadomo, ze sama oddala dziecko ojcu- Niemcowi. To tyle, co do walk z Jugendamtem, i zawracania dupy wszelkim mediom przez wyzej wymieniona :-P

22:22 [zgłoś do usunięcia] kamila220579 (ikka@live.de) zapomnialam mieszkam od wrzesnia w niemczech 18:56 [zgłoś do usunięcia] kamila220579 INFO -TIPS mialo byc Wiez komu chcesz ja tutaj mieszkam 15 lat i jak wczesniej pisalam 2 lata temu zalatwialam te wszystkie rzeczy Wiec jak dlugo juz naprawde mieszkasz w Niemczech, bo cos krecisz. Na jednym topiku 15 lat, na drugim pól roku.

Ja mojego synka wywiozłam do Polski, ojciec dziecka nie miał prawa decydować gdzie dziecko będzie mieszkać(nie byliśmy małżeństwem). A teraz nawet przysługuje mi w Polsce Kindergeld na małego! Jeżeli jesteś legalnie w Niemczech zameldowana,przysługują ci wszystkie prawa,a najlepiej zgłosić się do Jugendsamtu i samemu popytać.Zycze powodzenia;)

hej dziewczyny mieszkam od ponad 2 lat w niemczech i na dniach bede rodzc ojcem dziecka jest niemiec. W niemczech dziecko jest zawsze matki ( w przypadku partnerstwa tzw. konkubinatu )bez znaczenia na narodowosc. Miesiac przed narodzinami oboje z partnetem idziecie do Jugendamt, tam partner oswiadcza ze jest ojcem twojego dziecka ale to nie znaczy jeszcze, ze ma do niego jakies prawa np. w chwili kiedy umierasz przy porodzie on musi walczyc w sadzie o opieke nad dzieckiem, problem z przedszkolem, lekarzem itd. Sytuacja sie zmienia kiedy kobieta w tym urzedie sie pyta czy oddajesz ojcu 50% dzecka jesli tak , w przypadku wszelkich spraw zgoda na paszport, wyjazd do polski musicie uzgadniac we dwoje. A jesli jestescie malzenstwem wszelkie te prawa i obowiazki ma przypisane z automatu. Pozdrawaim