anku31 0 Napisano Luty 26, 2009 Czesc! Bede miala laparoskopię torbieli. Nie wiem jak sie przygotowac i czym nie zaskoczyc. nie mam jeszcze dzieci i kazda sprawa związana z zabiegiem tych miejsc jest dla mnie nowoscią. Proszę was moje drogie o informacje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niemampseudonimu Napisano Luty 26, 2009 Moja mam miała taki zabieg, z tego co pamiętam leżała w szpitalu 2 czy 3 dni, to nic poważnego, nie bój się, to tylko groźnie brzmi... A torbiele są dość powszechne u kobiet w różnym wieku... Po laparoskopii zostaną Ci prawie niewidoczne malutkie blizny, w miejscach, gdzie będą Cię nakłuwać (są to naprawdę minimalne "dziurki"). Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anku31 0 Napisano Luty 26, 2009 dziekuje za odpowiedz :) nie boje sie blizn, bardziej interesuje mnie czy np. po tym zabiegu bedę miała jakies krwawienia z pochwy itp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niemampseudonimu Napisano Luty 26, 2009 Tego to niestety nie wiem, ale myślę, że każdy organizm będzie reagował inaczej, na pewno przed zabiegiem lekarze wszystko powiedzą :o) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niemampseudonimu Napisano Luty 26, 2009 mialo być tak :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anku31 0 Napisano Luty 26, 2009 może ktoś coś dopowie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość witamcię Napisano Luty 26, 2009 jestem po laparo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość witamcię Napisano Luty 26, 2009 cztery tygodnie temu miałam laparoskopie usunięto mi torbiel z prawego jajnika .W szpitalu spędziłam trzy dni najgorzej było po zabiegu ale dało się wytrzymać .Zabieg miałam w znieczuleniu ogólnym i po narkozie trochę wymiotowałam na drugi dzień chodzilam już o własnych siłach . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość witamcię Napisano Luty 26, 2009 Po tym zabiegu nie powinnaś krwawić chyba że jesteś przed miesiączką to może Ci się przyspieszyć . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Xkksks Napisano Luty 26, 2009 Nie powinnaś krwawić i w ogóle szybko dojdziesz do siebie. Tyle tylko, że należy się dobrze zastanowić, czy ten zabieg ma sens. Torbiele się pojawiają i znikają, a już na pewno odnawiają. Ja miałam usuwaną z prawego jajnika, po pól roku miałam dwa razy większe torbiele na obu jajnikach a po jeszcze pół roku zeszły samoczynnie po wprowadzieniu li tylko antykocepcji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość witamcię Napisano Luty 26, 2009 ale np torbiel czekoladowa sama nie zniknie i trzeba ją usunąć laparoskopia lub tp Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anku31 0 Napisano Luty 27, 2009 dziękuje za wiadomosci :) torbiel mam 6x6cm i mi dokucza juz jakis czas. moja znajoma miała takze i robil jej to swietny chirurg, dała mi namiar i on stwierdzil ze trzeba usunąć. inny lekarz tez mi to zalecił. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zarty.. Napisano Czerwiec 5, 2009 z tym krwawieniem to tak nie do końca...ja miałam zabieg laparaskopowy w zeszly piatek(dikladnie tydzien temu) i od dwuch dni krwawie.Lekarze powiedzieli mi, ze to moze sie zdarzyc poniewaz ruszane jajniki moga roznie zareagowac, a jak mi powiedzieli lekarze jajniki nie lubia byc ruszane...wiec moze cos takiego sie zdarzyc..nie ma co panikowac,wszystko bedzie dobrze, pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zarty.. Napisano Czerwiec 5, 2009 dwoch, sorry za bledy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zarty.. Napisano Czerwiec 5, 2009 dokladnie torbiel czekoladowa czyli inaczej endometrialna nie zniknie sama, jest wynikiem endometriozy,jesli sie to ma to juz bedzie sie to mialo w zasadzie przez cale zycie...lekarz powiedzial mi, ze najlepszym rozwiazaniem jest ciaza(po ciazy wiekszosc kobiet zrowieje) albo tabletki...ciazy na razie nie planuje wiec pozostaje mi antykoncepcja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość katarynkaaaa Napisano Czerwiec 5, 2009 ja mialam laporo torbiela 4 lata temu i jak na razie odpukac sie nie odnowilo.Mialam w prywatnej klinice to robione i juz po paru godz chodzilam..Nastepnego dnia do domku wyszlam..Glowa do gory!to nic strasznego.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zarty.. Napisano Czerwiec 5, 2009 tu wklejam odpowiedz ginekologa na pytanie dziewczyny czy krwawienie i gazy to normalna konsekwencja laparoskopii torbieli jajnika ..."Po prostu w trakcie laproskopii usunięto prawdopodobnie cialko zolte zlokalizowane w torbieli przez co w sposob sztuczny przyśpieszono u Pani wystapienie krwawienia. Jest to sytuacja typowa. Co do burczenia- to jelita. Ich perystaltyka wskazuje na ich powrót do funkcji po znieczuleniu. Pozdrawiam." Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ancyna Napisano Luty 1, 2011 hej, Ja jestem po laparoskopii, operacje miałam w szpitalu SALVE w Łodzi. Dzień przed zabiegiem musiałam wypić płyn na przeczyszczenie a następnego dnia rano zgłosiłam się do szpitala i koło południa miałam operację. Samego zabiegu nie pamiętam bo podali mi dożylnie narkozę oraz wprowadzili rurkę do tchawicy, po operacji wybudzili mnie (pamietam ze sie dusiłam i ciezko bylo mi cos powiedziec) podlączyli mnie do kroplówki, podali tlen i monitorowali akcję serca. Wieczorem dostałam zastrzyki i poszłam spać , ból jest dość duży ale do zniesienia. Następnego dnia wypisali mnie do domu. obecnie jestem 5 dni po operacji i czuję się bardzo dobrze a nacięcia na brzuchu mam niewielkie. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monisiuncia Napisano Marzec 14, 2011 A w salve to prywatna operacja a mozna wiedziec ile kosztuje zabieg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ancyna Napisano Maj 7, 2011 W salve z tego co pamiętam koszt operacji to około 2000-2500zł ale warto, polecam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wsówka Napisano Wrzesień 15, 2011 dziewczyny czy po laparo jajnika macie tez po zabiegu straszne wzdecia i bole w jelitach??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wsówka Napisano Październik 10, 2011 jestem po zaboperacji 4 tyg , samopoczucie b.dobre do pracy powolutku wracałam w 3cim tyg . w szpitalu byłam od poniedz. we wtorek rano operacja jajnika i torbieli 6cm ,a w czwartek do domu . bałam sie okropnie narkozy i bólu i wogóle powikłań .wszytsko jest w porządku ,dziurki pirknie sie zagoiły i jest super . w tym tyg ide na kintrole. dziewczyny badajcie sie i gowa do góry . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wsówka Napisano Październik 10, 2011 nie wiem co to za słowo zabooperacji .miało być po operacji:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakika Napisano Styczeń 17, 2012 hej, a ja operacje miałam 5 dni temu. No i myślałąm, że w ogole sie bez bólu obejdzie, no ale niestety cos tam boli. Same szewki to tylk czułam przez pierwsze 2-3 dni, a teraz nic. Tylko od wczoraj mam plamienia i boli mnie lewy jajnik, z którego miałam usuwaną torbiel (endometrialną). Nie wiem czy panikować i dzwonic do lekarza, czy poczekać jeszcze troche. Jechać do niego nie moge tak od razu bo operacje miałam 200km, od domu i dopiero co do niego wróciłam. Jak myślicie, może to normalne, że jeżeli była tam jakaś ingerencja to terazpobolewa? Dziwi mnie tylko to, ze 3 dni po operacji w ogole go nie czulam tylko teraz sie oddzywa... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lucero81 Napisano Styczeń 18, 2012 kakika a jak przygotowałaś przewód pokarmowy? robili ci lewatywe czy kazali cos pic na wypróznienie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lucero81 Napisano Styczeń 18, 2012 wsówka, "kintrola" też fajnie brzmi;) heheh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakika Napisano Styczeń 18, 2012 Oj, ja przewód miałam przygotowany wyjątkowo solidnie:) W poniedziałek miałam dietę przedoperacyjną, ale przełożyli mi operację na srodę, wiec lewatywy mi nie zrobiono. We wtorek mogłam zjeść jeden posiłek płynny i dużo wody, wieczorem zrobiono mi lewatywę, przespałam noc, zbudzono mnie przed 5, zrobiono kolejną lewatywe i już nie mogłam nic pić. CZekałam tak do popołudnia, ale wtedy poinformowano mnie, ze nie bede miała tej operacji bo "cos tam coś tam". Dali mi zupe, ale przepłynęła przeze mnie, ze nawet jej nie poczułam i oczywiście kolejny zakaz jedzenia. Wieczorem wypiłąm jeszcze troche wody i chyba kawe... Rano znowu obudzili mnie przed 5 i znowu lewatywa. Zemdlałam:) ile można bez jedzenia hehe. I w czwartek miałam już te operacje. Potem ciężko mi było dojść do siebie z osłabienia, ale już jest dobrze. Jedyny plus, ze nei wymiotowałam w ogole po narkozie, a mam skłonności do wymiotowania przy najmniejszym zatruciu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lucero81 Napisano Styczeń 18, 2012 kakika a no to niezle cie przygotowali;) ja robie prywatnie i musze sama o to zadbac, mam jakies swinstwa do picia i domowa lewatywę - enema- i troche sie boje że jak mnie rozwolni to tak ze jeszcze na drugi dzien mnie będzie gonic;) zabieg mam we wtorek, boje się okrutnie, nawet nie samego bólu bo pókio co największy jaki przezylam w zyciu to po usunięciu migdalow tak ze wyłam z bólu więc jestem przygotowana na wszystko. bardziej mnie stresuja te wszystkie badania i przygotowania, swiadomosc ze na golasa itd....z drugiej storny wiem ze im to nie dziwne, lekarzom pielegniarkom itd ale jak sie ma taki charakter jak ja a do tego nerwicę to naprawdę ciężko... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakika Napisano Styczeń 18, 2012 @lucero81 Spokojnie, myślę że o to nie powinnaś się martwić. Tym bardziej, że prywatnie. Ja leżałam normalnie na oddziale, widok gołej pupy damskiej to niestety norma ;( tym bardziej na sali pooperacyjnej. Ale o tym się wtedy nie myśli, Dostaniesz coś uspokajającego i nawet nie bedziesz sie stresować. Ja bałam sie strzykawek i pobierania krwi. A w sumie najgorsze było to osłabienie organizmu. Właśnie jestem po ściągnieciu szwów, to akurat miałąm robione w domu i też się bałam, a nawet nie poczułąm. Nic sie nie martw, rozumiem Cie doskonale bo strach ma wielkie oczy, ale spokojnie ;) życzę powodzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach