Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magister jestem

ja mam wyzsze wyksztalcenie, on po zawwodowce. czy mamy jakieś szanse?

Polecane posty

Gość magister jestem

jak myślicie? czy taka różnica w wykształceniu ma duży wpływ na związek? ja jestem magistrem farmacji a on po samochodówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrrrwkjrmepj
buahaha dobre,coraz lepsze tematy tutaj sa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfgsdfgsdfsdf
Miałem podobną sytuache co Ty. Ja po zadzie a moja była miała magistra. Po roku postanowiłem zakończyć tą znajomośc choć ona nalegała i prosiła zebym dał nam szanse. Myśle ze takie zwiąski mają bardzo małe szanse na przetrwanie, z biegiem lat by się zaczeło wytykanie itp itp. wiec dla dobra nas obojgu zakonczyłem ta znajomość. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiąski
:-o widać, że jesteś po zawodówce 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zozolioleole
tak bardzo pociaga cie fizycznie? jezeli tak to za jakis czas to i tak sie skonczy... Wazne jest, zeby miec o czym rozmawiac i nie wstydzic sie w srod znajomych, ze druga osoba powie cos nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Ci cos
ja jestem po 2 kierunkach studiów(jeden mgr drugi lic) i mam narzeczonego z którym jestem juz 6 lat- on jest po zawodówce... w tym roku sie pobieramy, bo koham go nad życie.... to człowiek, który oddalby serce dla mnie a ja dla niego... jest czuły delikanty, opiekunczy romantyczny... pracuje w metalurgii ma stała prace i zarabia wiecej ode mnie.... nigdy nie pomysłałabym, ze wykształcenie mogłoby cos mniedzy nami zepsuc. Jak tylko go kochasz to nie bierz pod uwagę wykształcenia, bo bezrobotnych jest pełno także z wyzszym wykształceniem.... jesli jest dobrym człowiekiem, cenisz go i znasz jego wartosc to jak najbardziej zycze ci bys była szczesliwa, chociaz w połowie tak jak ja... miałam juz nie jedego faceta....ale to były krótkie zwiazki, bo okazywali sie byc niedojrzałymi magistrami...co z tego ze magister jak nie nadaje sie do zycia bo nawet sklarbetek sam sobie nie uprał.... obecny mój m* nauczony jest pracy i wiem, gotuje mi czasem obiadki, zabiara na kolacje, robi romantyczne wieczory...poprostu mam Skarba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Ci cos
miało być kocham*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś magister od kibli
magister to ty jesteś ale od szorowania kibli może jak zadajesz takie denne pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśleżee
Nie ma znaczenia czy jest po studiach czy nie. Ale to jeszcze zalezy,.. bo mozna byc po zawodowce i duzo soba reprezentowac, a mozna byc po zawodowce i byc skonczonym idiota pustym. Jezeli twoj partner nalezy do tych pierwszych to sie nie zastanawiaj tylko badz z nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Ci cos
a co do poprzedniej wypowiedzi.....ze to niby po zawodówce nie umie sie człowiek wysławiac....chyba cię rozczaruje...moje kochanie jest dusza towarzystwa, nawet na imprezie, która mielismy po obronie, każdy mówił mi ze mam fajnego faceta... mamy tez swoje hobby, mamy o czym rozmawiac i dobrze sie dogadujemy. Przez okres 6 lat nie było miedzy nami nieporozumien...no chyba ze o to, kto rano pojdzie po bułeczki a kto wyniesie smieci.... nie było zdrad, nie ma chorej zadrosci...i nigdy nie powiedziałam do niego, ze jest po zawodówce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaaaaarijaaa
jej ja tez jestem w takiej sytuacji tylko, ze ja bede szla na studia, a moj chlopak..konczy wlasnie srednia szkole zaocznie.. wypowiadajcie sie kochani, co myslicie, ciekawy temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Ci cos
no to rzeczyscie jestes w podobnej sytuacji co autorka....jeszcze nie poszłas na studia twoj facet konczy średnia szkole....heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma znaczenia
znam faceta który ma wyższe wykształcenie i bije swoją zonę i znam chłopaka po szkole zawodowej ktory nigdy nikogo by nie skrzywdził,ma dużą wiedzę z historii,ekonomii.Nie mógł pójść na studia bo pochodzi z niezamożnej rodziny .Ważne chyba jakim jest się człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Ci cos
zgadzam sie jak nahbardziej z poprzedniczka...u mnie w bloku mieszka policjant, ktory katuje swoja zone....i gdzie tu reguął ze wykształceni niby są lepsi od tych po zawodówce.... mysle jeszcze ze ten po zawodówce przynamniej bedzie Cie szanował bo wie ze nie dasz sobie w kasze pluć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyższy stan ducha
to zalezy od ludzi.... mozna byc cepem z magistrem i wspaniałym człowiekiem po zawodówce.... taki cep zawsze się będzie trzymał papiera, bo to jedyne co ma, prawdziwie inteligentny człowiek, wie że wykształcenie to nie wszystko, więc nie będzie przywiązywał do niego aż takiej wagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddd
upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja skończyłem zasadniczą szkołę zawodową poo prowilu obrubka skrawaniw . W Lęborku i sprawdzam się w kręgach internetowych . Doradzam ludziom i wogule dużo z nimi rozmawiam na kaffetrrji. Jest spokojowo , okej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza zdumiona
hehe , wykształcenie to jednak jakaś przepaść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Je też mam wyższe wykształcenie, On po zawodówce, jesteśmy razem 4lata, mamy dziecko i jest super. Co prawda namówiłam Go na zrobienie 2letniego LO, jednak to niczego nie zmieniło, i tak bym Go kochała bez względu na wykształcenie bo nie to się liczy.Pozdrawiam wszystkie takie pary i nie dajcie sobie wmówić, że różnica w wykształceniu stanowi problem.Moja Mama też ma wyższe wykształcenie, Tata po zawodówce i są razem 30lat:)i na pewno będą żyli długo i szczęśliwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A namówiłam go na to LO bo twierdziłam, że Mu się przyda w zawodzie, no i miałam rację, za co On teraz bardzo mi dziękuje i zarabia 3razy tyle co ja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baddaytoday
ja bylam z chlopakiem ktiry byl po zawodowce, pracwal jak ochroniarz, ja studiuje i pracuje, ale zerwalam z nim, przestal mnie interesowac a glownym tego powodem bylo to ze nie mial ambicji, chcial zostac tym ochroniarzem chyba do konca zycia. nie wyksztalcenie sie liczy a pomysl na zycie, zaradnosc, motywacja i inteligencja. moj facet byl spoko ale w towarzystwie nie "kapowal" niektorych zartow, byl zbyt powazny, zbyt mu na mnie zalezalo, a im jemu bardziej tym ja sie bardziej odcinalam od niego.w koncu zaczal mnie denerwowac swoim zachowaniem i to ucielam.nie mam nawet sentymentu do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvjgvj
ze tez w ogole o tym pomyslałas :O uwazaj zeby cie "godnosc" nie zezarła, żałosne ..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeatRYCZE..
namów go by poszedł do jakiejs szkoły zrobił maturę i po kłopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeatRYCZE..
ja tak zrobiłam i ódaje mi sie zadzierac dópe wyrzej od głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczka paczuszka
mialam nic nie pisac ale nie moge sie powstrzymac.... topik niegodny kogos po studiach, mowiac delikatnie. wiec czy macie jakies szanse, to mysle, ze tak, bo jestescie siebie warci ;) co z tego ze masz studia jak zakladasz takie glupawe topiki, pomysl jak to o tobie swiadczy???? mgr???? nie wstyd ci. i czym ty sie chlubisz w ogole. dzisiaj kazdy glupi moze miec mgr co widac chocby po tym topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam takowe małżenstwo nauczycielka/murarz, i ten gosć zarabia a ze cztery razy więcej od swej Szanownej płciówki. i żyją szczęśliwie i dziatki mają. on czasem jak popije to pięścią macha żonie przed oczyma i krzyczy : "szorstką murarską ręką"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technik ruchu turystycznego
nie, nie macie szans, przy takiej frajerce jak ty najwiekszy ansztajn by nie wytrzymał, po tym topiku sadze ze masz niezle nasrane w tym twoim magisterskim deklu oraz ze aj kju kartofla jest wyzsze od twojego, wspolczuje temu chłopakowi który musi z toba byc, jesli go kochasz kaz mu odejsc musimy zrobic manifest przed jej domem w obronie nieszczęsnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani magister
z podyplomówką mąż czasami wyjedzie z "poszłem" i jakoś nie robię z tego cyrku (ma zaoczne technikum), synowie mówią poprawnie, może to ma znaczenie na salonach w Warszawie, ale nie w naszym mieście. Łączą nas wspólne zainteresowania, pasje i swobodnie rozmawiamy na ich temat. Jest i był dobrym mężem, ojcem, zawsze na pierwszym miejscu stawiał sprawy rodziny, jest niesamowity w łóżku, pomaga w kuchni, potrafi upiec ciasto, a gdy choruję gotuje obiady. W życiu liczą się drobiazgi, to co Was łączy, to Ty chcesz spędzić z tą osobą życie, a nie Twoi zanajomi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×