osadzcie mnie..prosze....

witam wszystkich. NIE WIEM JAK TO ZACZAC WSZYSTKO.... mam 20 lat...sporo kilo wg mnie za duzo...mam meza sadyste,ktory potrafi sie tylko znecac nademna..mam babcie ktora nazwala mnie dziwka...mam psiaka..kochanego huskiego...mam kochane 4 kolka po tuningu..mam moja istotke dla ktorej zyje..w rekach...coraz wiecej lez w oczach...checi na zlozenie poawu o rozwod...poltora roku po slubie....mam tez starch w duszy...co bedzie dalej??? czy ktos wie co zrobic ze slowami ktore uslyszalam od wlasnego meza IDZ SIE POWIES TAK BEDZIE LEPIEJ!!!!!??? // CZY KTOS WIE JAK WYTLUMACZYC TEMU DRUGIEMU W MOIM ZYCIU ZE NIE ROZWIODE SIE TAK SZYBKO...JAK UWOPLNIC SIE OD OKROPNYCH TESCIOW DLA KTORYCH JESTEM SZMATA...I POPYCHADLE...JAK ULECZYC WLASNE ZRANIONE SERDUCHO ZEBY JUZ NIE BOLALO..I JAK ZAPOMNIEC O TYM WSZYTSKIM????BY ZYC JUZ UCZUCIEM DO TEGO "DRUGIEGO""...PROSZE POMOZCIE...bo ja juz tylko lezki ocieram...ale tak cichutko jak tego drugiego nie ma w poblizu..nie chce zeby znow widzial lzy w moich oczach...

wyplacz w jego futro. On jedyny Cie zrozumie i nie bedzie o nic pytal. A potem pomysl na spokojnie co z tym fantem zrobic. Jak zrozumialam jest ten drugi, tak? Wyprowadz sie do niego. Rozwod moze poczekac, znaczy niech sie toczy. Tesciow ojej sikiem skosnym. Babcia niby rodzina ale na milosc i szacunek tez sobie trzeba zasluzyc, nie wystarczy byc.

dziewczyno , jak czujesz ze ci naprawde zle - nie patrz na babcie , nie patrz na psa - ino bierz nogi za pas i uciekaj..... a jak to tylko chwilowe zalamanie - to wez gleboki oddech, facet ci pewno jeszcze nie raz w zlosci nada ... ale to przeciez tylko slowa, z cukru nie jestes , moze on tez mial ciezki dzien, a babcia? bedzie trzymac meska strone - bo to juz uwarunkowane genetycznie ;) nie bierz tego do siebie :)

20 lat....1,5 roku po ślubie, dziecko.....ehh niech to będzie przestrogą dla innych dziewczyn stosujących stosunek przerywany jako zabezpieczenie :o młoda jesteś a już przegrywasz swoje życie i jeśli nie chcesz jego całkowicie spieprzyć uciekaj..... może kochanek okaże się lepszym człowiekiem.

kurw... wiec jeszcze ze mna tak nie jest źle inni naprawdę pzregrywaja swe życie...

?? :O

ślub z wpadki jak mniemam? ale sukienkę pewnie ładną miałaś w kościele i ksiądz się ucieszył z darowizny? i rodzice, bo sąsiedzi nie będą gadali, że pannę z dzieckiem mają?

naważyła sobie piwa dziewczyna więc musi je teraz wypić, ale po co tak ironizować? jesli popełniła bład, zapłaci za niego - nie martwcie się, już płaci... ale po co te komentarze o wpadce, sukience itd :O

Nie rycz babo tylko kopnij w dupe sadyste i układaj sobie życie z tym \"drugim\"

po co wychodzilas za maz w tym wieku i to za sadytę?? teraz ucz sie na bledach:/

No to masz babo placek... Jak cie bije, idź na obdukcję, złóż pozew, załóż sprawę o alimenty, zabieraj dzieciaka i psa i się wyprowadzaj jak najszybciej. Głowa do góry! Są jeszcze organizacje działające na rzecz samotnych matek, czy też bitych kobiet...

Zgadzam się z Ramagga. Uciekaj jak najszybciej, zdaje się już wiele głupich rzeczy zdarzyło Ci sie zrobić, więc teraz podejmij rozsądną decyzję. Nie ma co marnować życia... a jak Twój mąż jest skurwysynem, to go jeszcze uwal.... obdukcja, policja. Życzę powodzenia