Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobita zalamana...

Pomozcie spojrzec na moja sytuacje optymistycznie, bo inaczej OSZALEJE.......

Polecane posty

Gość kobita zalamana...

Witam, jestem mama 2-letniej Karolinki. Za 6 miesiecy urodzi sie nasze drugie dziecko. Ja nie pracuje, zajmuje sie dzieckiem. No i jak mozna zauwazyc, za szybko do pracy nie pojde. A ostatnio dostaje pierdolca, siedzac w domu. Dodam, ze dzieci byly zaplanowane, ale teraz mam poczucie, ze przerasta mnie cala sytuacja. Zatracilam gdzies w tym wszystkim siebie, swoje potrzeby. Stawalam na glowie, by dziecko bylo szczesliwe, jak jechalam do sklepu, by sobie cos kupic, wracalam z nareczem rzeczy dla dziecka, ciuchy, zabawki, ksiazeczki..... Trace pomalu znajomych, oni pracuja, cos sie u nich dzieje...A ja na codzien tylko dziecko, maz, rodzice. Gdzie sie podziala ta wystrzalowa dziewczyny, szczupla, zadbana, ladnie ubrana, oczytana, kochajaca podroze?????? Mam wrazenie, ze nic nie zostalo z dawnej mnie i z moich marzen. Stracilam werwe, energie, sile do wszystkiego....... Nawet planow i marzen juz nie mam, nie ciesza mnie... Niedlugo chcemy pojechac na Mazury.... ale wcale sie nie ciesze.... po co? czy to w domu, czy tam, tylko uzeranie sie z dzieckiem i nic wiecej..... Dodam, ze mala jest bardzo trudnym dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość planowanieeeeeeeeeeeeeeeee
Swoje życie lepiej mogłaś sobie zaplanować! Za 6 miesięcy zostaniesz po raz 2 matką więc nagle w ciągu 3 miesięcy się tyle zmieniło -BZDURA! Piszesz że masz trudne dziecko -to co wcześniej o tym nie wiedziałaś.No nie żartuj! Sama widzisz ile sil i pracy zajmuje jedno dziecko a co dopiero dwójka! Toż nie mów że nie zdawąłaś sobie sprawy że beziesz uziemiona przez pierwsze 3-4 lata! Zamiast robić sobie drugie dziecko trzeba było zrobić coś dla siebie! Zmienić fryzurę,popracować nad fryzurą,kupić parę ładnych szmatek,odnowić kontakty,pójśc do pracy a dopiero po takich eskapadach robić drugie.Takwięc sama jesteś sobie winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobita zalamana...
bardzo ci dziekuje za pocieszenie, zupelnie nie tego oczekuje, jak zreszta w temacie..... Nie chcialam odwlekac kolejnego dziecka o 3-4 lata, bo czas siedzenia w pieluchach i maluchach by sie przedluzyl..... nowa fryzura nic mi nie da.... po prostu moje zycie sie cale zdewaluowalo, cholernie............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mamka
Wiesz mysle ze powinnas porozmawiac o tym z mezem, albo ze swoja mama. Mozesz np ustalic ze jeden dzien w tyg masz wolny wychodzisz na zakupy, spotkanie z kolezanka, sama z mezem do kina, a w tym czasie opiekunka lub babcia zajmuje sie mala. Puki jeszcze nie urodzilas drugiego dziecka dobrze by bylo zebys nauczyla coreczke ze nie zawsze bedziesz miala czas dla niej, nie zawsze bedziesz z nia. Proponuje w miare mozliwosci oczywiscie podwozic ja do dziadkow czy bliskej cioci (jesli oczywiscie te osoby nic nie beda mialy przeciwko) na pare godzinek. Rozwiazaniem moze tez byc zlobek (np na 4 godz ) ty masz chwile dla siebie ona bawi sie z innymi dziecmi i uczy sie samodzielnosci. Glowa do gory. Najwazniejsze zebys chciala cos zmienic i wdrazala pomysly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno i drugie
ale racje na ten wyżej, chcialas dwójke bo tak wypada? ja mam w tej chwili 19 miesieczna corke i nie wyobrazam sobie miec teraz 2 dziecka, jak miala skonczyla rok poszlma do pracy, teraz chce sie troche "odchamic", odpoczac od malenstwa w domu itd, nie w tym rzecz. Nie rozumiem po co decydowalas sie na drugie dziekco nie radząc sobie z jednym???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerw
Sluchaj nie lam sie nie jest zle jestes mama i powiem Ci ze masz szczescie - wiesz dlaczego bo jeszcze troszke sie "pomeczysz" i dzieci zaczna dorastac a Ty juz teraz zmien swoj styl zycia ustal z mezem ze jak wraca z pracy nich zostanie z mala Ty idz do kolezanki, nastepny dzien idz do fryzjera na spacer na zakupy (dla siebie) - rozplanuj swoj czas miedzy rodzina a Twoim czasem "dla ciebie" ile masz lat ?? mieszkasz w miescie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerw
nie obwiniajcie jej i nie negujcie ze bedzie iala drugie dziecko !! - Kobieta ma zly dzien i tyle mysle ze fajnie miec tak dzieci bo juz po wszystkim masz upragniony czas dla siebie jak dzieciaki dorosna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobita zalamana...
Mieszkam w miescie, duuuzym...... Wiesz, z tym nieradzeniem to nie tak bylo... Zanim zaszlam w ciaze, mialam duzo energii, dobrze sie czulam, wiec wykonywanie codziennych obowiazkow nie przysparzalo mi problemow. Teraz jestem zmeczona, osowiala, nie mam sily na nic :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana,pewnie to taki chwilowy dół,zobaczysz za kilka lat będziesz miała fajną dwójkę,która będzie się ładnie razem bawić. I wywalcz juz teraz póki jestes jeszcze w ciązy troche wolności dla siebie,nie może byc tak ze jestes uwiązana do małej przez 24h siedem dni w tygodniu,nie łam się ,a pierdolca pewnie przez hormony dostajesz:) BĘDZIE DOBRZE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktus1
a ja powiem coś zupełnei innego wiem że ci teraz cieżko ale pomyśl że za rok o tej porze będziesz miała dwoje dzieci które z każdym dneim bedą coraz większe starsze, mądrzejsze . Sama mam dwoje dzieci planowane z różnicą 1,5 roku i poczatek też był cieżki dzieci absorbują a nei mam nikogo do pomocy maż w pracy od 7-17 a ja sama a dzisiaj cieszę się że taką podjelismy decyzje dzieci świetnie razem sie bawią i z kazdym dneim mam wiecej czasu dla siebie . Mogę wyjść i zostawic dzieci z tatą i wiem że da sobei z nimi radę. Wiem że ci cieżko ale uwierz keidys spojrzysz na to z uśmeichem, napijesz sie kawki patrzac jak dzieci sie bawią i wreszcie będziesz miała czas dla siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polinka1234
wiesz co jest w tej sytuacji pocieszajace? za za 2-3 lata bedziesz miala dwojke maluchow, ktore beda sie razem bawic, a ty bedziesz miala wiecej czasu dla siebie:Dja zaluje, ze nie zdecydowalismy sie na drugie dziecko zaraz po pierwszym. teraz mialabym z glowy... tez mam podobnie jak ty, zamiast kupic cos dla siebie, wracam do domu z nowym ciuchem czy zabawka dla dziecka. postaraj sie rozpieszczac codziennie. chociazby zakup blyszczyka czy kolczykow potrafi poprawic humor. omijaj sklepy z rzeczami dla dzieci szerokim lukiem. starzy znajomi sie wykruszyli? sprobuj znalezc nowych, najlepiej rodzicow z dziecmi. kiedy wasze pociechy beda sie bawily, wy mozecie spokojnie poplotkowac. mozecie razem chodzic na place zabaw, jakies kolka dla dzieci. poszukaj czegos takiego w twoim miescie. zapisz sie na basen, silownie, solarium - to sprawi, ze bedziesz musiala wyrwac sie z domu bez dziecka, a przy okazji zrobisz cos dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może Tobie hormony szaleją :) Może najlepszym rozwiązaniem by było jeden dzień w tygodniu tylko dla siebie? Ustalacie wspólnie z mężem kiedy taki dzień będzie Twój.On zostaje z córcią a Ty robisz co chcesz! Odnawiasz stare przyjaźnie - takie pogaduszki przy herbatce z ciachem dobrze Tobie zrobi, a może miałaś jakieś hobby czy też pasje którą porzuciłaś bo nie starczało Tobie czasu i warto ją przywrócić do życia? ,a może takie domowe spa - cisza,woda i piana.To że jesteś żoną i mamą nie znaczy że masz o siebie nie dbać :) -wystarczy fajna fryzura,super ciuszek,perfumy których dawno nie kupowałaś i będziesz szczęśliwa. A jeśli masz pomoc w rodzicach,teściach itd to super by było zostawić na trochę małą a Ty spędzisz miło czas z mężem jak za dobrych,starych czasów :) - kino,kolacja itd kto co woli :D Pomysłów jest naprawdę wiele tylko musisz się na nie otworzyć i nie szukać pretekstu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerw
ej nie lam sie moze masz zly dzien lub dni - pogoda zmeczenie itp. itd.ale nie bedzie zle - jedyna moja rada to zmien system nie siedz tylko w domu i tylko z dzieckiem pogadaj (tak jak wyzej post ) bacia ciocia niech Ci ktos pomoze kilka razy w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobita zalamana...
dzieki dziewczyny, pocieszylyscie mnie troche, wiem, ze za kilka lat dzieci beda wieksze, dlatego zdecydowalismy sie w miare szybko na kolejne, by sie razem bawily, by potem juz wyrosnac z malenstw w domu...... Ale czasami jest mi naprawde tak baaardzo ciezko, bardzo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitka ciesz sięże
dziecko zdrowe,że mąż ma pracę,że się kochacie :)itd,itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×