Drugi raz i boli... Ile jeszcze?

Wczoraj uprawiałam seks z chłopakiem . Drugi raz w życiu. I muszę przyznać się, że bardzo bolało. Dzisiaj szczypie i też boli. Za pierwszym razem bolało jeszcze bardziej, prawie nie do wytrzymania a i tak nie udało mu się włożyć do końca. Wczoraj dopiero tego dokonał. Chcieliśmy spróbować potem jeszcze raz ale nie udało się... Dodam, że chłopak jest naprawdę obdarzony przez naturę (czego w świetle wczorajszych wydarzeń nie uważam za zbytnią zaletę). Jest moim pierwszym, z włożeniem też miał problemy... Boję się, że nigdy nie przestanie tak boleć. Jak tak dalej pójdzie to zrażę się do seksu. Myślałam, że tylko za pierwszym razem odczuwa się dyskomfort. Przez jaki czas po pierwszym razie stosunki mogą sprawiać ból? Proszę o poważne odpowiedzi bo mi dzisiaj wcale nie jest do śmiechu.

Nie wiem. Mnie nie bolalo...

mnie boli do dziś, współzyję ponad rok.

U mnie to raczej pieczenie... chyba mnie otarł. Ale i tak uzylismy zelu ... :(

a ile masz lat?

pocieszyć cie jestem 5i pół roku po ślubie mam dziecko i też miwewam otarcia dziwne ,ale prawdziwe

a może idź do gina. Jest taki zabieg podcinania wejścia do pochwy (nie wiem jak to się nazywa) jak laska ma takie dolegliwości. Albo się ciesz że nie jesteś za luźna;). U mnie to nie jest ból, tylko odczuwam takie ciążenie-czasem to jest przyjmene zajebiście podnieca, a czasem zniechęca.

Nie wiem, zaczynam się zastanawiać, czy może jestem dla niego za wąska... On ma hmmm ... no grubego...

niekture kobiety maja już niestety taka przypadłość no cóż

ale ja nie chcę

a myslisz ,ze ja chce kiedyś miłam tkz blokade nie cchiało mi sie uprawiac sexu przez to szczypanie ...

mąż czasem się smeję ,ze robie sobie takie wymówki i ,że ja jedyna chyba tak mam a widac ,że nie

Teraz jesli Cię zwędzi to odczekaj tydzień lub dwa, aż się zagoi. Uzywajcie zawsze jakiegos poślizgu

Swędzi mnie. Mamy żel Durex. Podobało mi się ogólnie, lubię czuć jego dotyk, ale stosunek nie sprawiał mi jako takiej przyjemności. Dzisiaj do mnie przyjdzie i zastanawiam się czy nie spróbować jeszcze raz. Chociaż może jak radzicie lepiej poczekać do przyszłego tygodnia?

No i nie chciałabym, żeby mnie tak hmm męczył jak wczoraj, bo stosunek trwał prawie godzinę nie licząc gry wstępnej :O Nie wiem, ale moim zdaniem to trochę za dużo na niedoświadczoną...

miałam dokładnie to samo... ból nuie do zniesienia przy pierwszym stosunku, płakałam z bólu!! Potem drugi, trzeci i bolało tak samo... Ale w końcu za którymś razem, po ok 3 tygodniach przestaje boleć, uczysz się rozluźniać a to własnie stres i strach powodują największy ból. Czasami zaciskałam się już automatycznie jak próbował wejsc bo sie tak bałam bolu, ze bolało 100 razy bardziej. Nie myśl w trakcie o bolu, o tym ze w Ciebie wchodzi, mysl o czym pozytywnym, fantazjuj, a zniknie bol za jakiś czas :)

Ja mialam podobnie.Swój pierwszy raz przezyłam zmoim narzyczonym z ktorym jestesmy razem 3 lata.Fakt bałam sie bardzo pierwszego razu,zwlaszcza,ze moj facet byl ode mnie starszy i doswiadczony...a ja nie.Ale powiedzialam mu o swoich obawach.Mowil,zebym mu zaufała,i faktycznie był bardzo delikatny,ale mimo to strasznie mnie bolało.Wchodzil we mnie stopniowo...i chociaz jego ruchy byla bardzo wolne i delikatne to nie mialam zadnej z tego przyjemnosci.Potem przez caly tydzien byłam obolała,szczypało i pieklo mnie w srodku.Drugi raz znioslam juz lepiej,chociaz chlopak wszedl we mnie odrazu i dosc mocno,i ból byl duzy ale trwal niedlugo,ale ten stosunek był juz z jego strony bardziej intensywny,chyba nawet jak dla mnie zbyt intensywn,i kiedy bylo juz po wszystkim,pojawilo sie niewielkie krwawienie... i powiem,Ci,ze dyskomfort jeszcze dlugo odczuwalam...ale z czasem to mija....sama zobaczysz

tu masz caly link na ten temat http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3666851&start=60 doswiadczenie mowi ze przez dwa tygodnie

boli okolo 5 razy-robcie to bez gumki,na zelu i nie dokonca-dzieci poza tym powoli za kilka razy ci sie spodoba obiecuje

a moze ma 12 cm a ona mysli,ze jest duzy:P

Wyluzuj okay? :) Mnie bolalo z jakies 25-30 pierwszych razy, zalezy od kobiety i od jego sprzetu :)