Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magdaleeena30

pomieszkiwanie u faceta a rodzina i sasiedzi

Polecane posty

Gość Magdaleeena30

zakochalam sie,on tez,znamy sie jednak nie dlugo bo niecale pol roku,problem jest z byciem razem,spedzaniem nocy i dni wspolnie.Wlasiwie kazda noc spedzam u niego bo ja ciagle mieszkam z rodzicami,wiec u mnie on nie nocuje.Sek w tym ze rodzice maja mi za zle "zle prowadzenie sie" i krytykuja mnie mowiac ze nie szanuje "sie" chodzac do chlopaka ktory nie jest moim narzeczonym na "noc",czy to ja oszalalam ,robie zle niemoralnie i faktycznie nie szanuje sie spedzajac noce z moim ukochanym facetem?Co robic rodzina krytykuje facet napiera na wspolne noce...Jestem dorosla kobieta a patrze na reakcje rodziny,mam 30 lat,ale z nimi mieszkam wiec obchodzi mnie co myslą,czy przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaleeena30
jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Bo staruchy lubią sobie innych opierdalać w nadziei, że dobry pan bóg ich upierdliwość i złośliwości za zasługę poczyta. Pilnowanie moralnosci innych wązna rzecz - zresztą o wiele łatwiejsza i przyjemniejsza, niż pilnowanie własnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno lap
szczescie za ogon jak go masz.. Jezeli facet naprawde cie kocha to nie ma problemu. Problem moze byc jezeli nie kocha.. to sex przed pierscionkiem moze byc deserem przed obiadem.. Ale co ciebie to obchodzi? Przeciez nie chcialabys i tak kogos kto cie nie kocha, prawda? A moze chialabys??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaleeena30
konwenanse konwenanse czy je przestrzegac?i na co komu one?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsdsd
rodzice maja troche racji. co bedzie jak zrobi ci dziecko i kopnie cie w tylek? twoi rodzice w przeciwienstwie do ciebie mysla glową a nie dupą.... doswiadczeni ludzie i wiedza, ze takie historie moga sie roznie konczyc. facet dzis kocha, jutro ma gdzies i idzie do innej. trzeba sie szanowac jednak, nawet jak ejstes zakochana to nie znaczy ze masz byc glupia, naiwna i szybko chodzic do lozka. masz juz 30 lat a glupiutka jestes jak but. dziwne, ze nie znasz zycia i tego jacy moga byc faceci. ja ci nie zycze zle, ale naprawde.... szanuj sie.choc moze chodzi o desperacje, w koncu masz juz 30 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsds
Dżizas człowieku... przecież są środki antykoncepcyjne :o Sex nie równa się ciąża. Jak by miała 18 lat to rodzice mieliby prawo sie wtracac ale to jest juz od dawna dorosła baba! No i raczej zaden facet w tym wieku by sie nie zdecydowal na zwiazek bez seksu az do slubu, chyba ze jakis dziwak. Takze dziewczyno, korzystaj z zycia poki mozesz i sie nie przejmuj bo nic nikomu złego nie robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
" ja ci nie zycze zle, ale naprawde.... szanuj sie." ee czyli co, 30-latka ma zgrywać cnotkę i szantażować faceta "pierścionek albo nici z seku"?? "szanuj się", czyli zrezygnuj z seksu?? W WIEKU 30 LAT???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
To wyzej to ja i ten post mial byc skierowany do sdsdsd... sorki za pomylke w nicku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
*nici z seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaleeena30
no wlasnie,takie mam pytania,szanuj sie czyli...czyli co?To nie tak ze jestem naiwna,znam zycie i wiem ze ten czlowiek mnie kocha i szanuje,nie wiem czy bedzie tak jutro,pojutrze...a zatem,czy powinnam grac i sie szanowac?Czyli..czy powinnam byc bardziej "cnotliwa" dopoki nie dostane pierscionka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lojejkuuuuuuuuuuuuuuuuuu=/
no i co z tego ze ma 30 lat!powinna sie szanowac i juz!i niech pamieta ze bez wzgledu na wiek mezczyzni zle patrza an takie ktore im wlaza do lozka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Ludzie żyjemy w XXI wieku!!! Czy uprawianie seksu z JEDNYM facetem ktorego sie kocha uwazacie za nieszanowanie sie? To chyba jestescie jacys chorzy. Nie szanowałaby sie jak by co tydzien chodzila do łózka z innym. Seks jest jednym z fundamentow zwiazku. Czasy kiedy czekalo sie z tym do slubu DAWNO minely. Uff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cały problem w tym, że mieszkasz z rodzicami... ja jak jeszcze mieszkałam w domu, to na pytania, "gdzie Ty się włóczysz po nocach?" (moja Babcia) - lubiłam odpowiadać: mam 25 lat, skończyłam studia, pracuję, dokładam się do rachunków - to MOJA sprawa, gdzie się włóczę ;) no nie wiem, czy klimat: sex za pierścionek to jest szanowanie się... jak robisz to, czego chcesz, czujesz się z tym facetem dobrze, bezpiecznie, itd... to gdzie tu mowa o "nieszanowaniu się"? żyjemy na takim a nie innym świecie, w takich a nie innych uwarukowaniach kulturowych no i to, że w wieku 30 lat sypia się ze swoim facetem, to raczej norma kulturowa... może jak byś wracała do domu o 24.00 czy której tam, tzn. po sexie to by rodziców tak nie kłuło w oczy?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja na maksa
Ale to chodzenie do kogoś na noc jest dla mnie jakieś odczapne. Poza tym, koleś w ogóle niczego Ci nie gwarantuje. A co się stanie, jak spotka pewnego pięknego dnia jakąś młodszą laskę, a Ciebie puści kantem? Co innego, gdyby zaproponował wspólne mieszkanie. Rozmawialiście już o swojej przyszłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzejn
a czy Autorka sie nie szanuje?! gdziescie to wypatrzyli? czy ona co noc spi u innego faceta, ktorego wyrwala na imprezie? NIE!!! czy idzie do lozka z kazdym, kto tego chce? NIE!!! to, ze nocuje u SWOJEGO FACETA, z ktorym jest w udanym zwiazku to juz wg Was powod do tego, by okreslic Ja jako osobe nieszanujaca sie....? Autorko- nie robisz nic zlego, nie daj sobie tego wmowic. zle postepuje twoja rodzina i znajomi sugerujac, ze nie powinnas nocowac u chlopaka bo to nie wypada/ co ludzie powiedza itp. to jest TWOJE zycie i TY bedziesz ponosic ewentualne konsekwencje swoich decyzji. rodzinie i znajomym nic do tego, wiec przy nastepnych takich uwagach w Twoim kierunku powiedz im otwarcie co na ten temat myslisz. jestes dorosla i masz prawo przezyc swoje zycie tak jak TY bedziesz chciala, a nie tak jak powie Ci rodzina czy sasiedzi. pamietaj o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz dawmo zauwazylam, ze jesli dzieci po 25r.z. nadal mieszkaja z rodzicami, male maja szanse sie usamodzielnic. Twoje pytanie, Autorko, brzmi, jakbys miala lat 20. Czas sie wyprowadzic i dorosnac... Mieszkajac u rodzicow, korzystajac z ich goscinnosci, powinnas sie dopasowac. Mieszkajac sama, mozesz zignorowac plotkarskie jezyki sasiadow. To TWOJE ZYCIE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwadziescia piec
Sama piszesz, ze masz 30lat i mieszkasz z rodzicami? Faktycznie wymykanie sie w tym wieku do chlopaka od rodzicow jest zalosne, a ty jestes mega niedojrzala:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja na maksa
Agnie... sypianie z facetem to norma kulturowa?:D:D:D Czy Ty w ogóle rozumiesz znaczenie tego określenia?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co,masz 30 lat i nie słuchaj rodziców. Pasa cnoty Tobie nie założą i nie upilnują. Ja mam 21 lat mieszkam z chłopakiem od czerwca 2008 a znamy się 1,5roku. Od roku jesteśmy ze sobą. Nie powiem ,że nie słucham rodziców,ale to była moja decyzja. Poza tym mieszkam z dala od nich. Sama studiuję i utrzymuję się. Miej swoje zdanie dziewczyno. Czasy się zmieniły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
a ja mam takie pytanie do tych, co się każą "szanować" jeśli facet da pierścionek, to znaczy, że już nie zostawi? że nie zdradzi? że nie przestanie kochać????? nie wszyscy chcą ślubu, nie wszyscy mają ochotę na czary mary w kościele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakt faktem dziwne jest to
że facet nie proponuje wspólnego zamieszkania, tylko seksik nocą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edek111
Ta a to że razem u niego są to nie mieszkanie razem ? Mają swoje lata, ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facetowi taka sytuacja jest na rękę - ma darmowy seksik co noc i żadnych zobowiązań. Na miejscu autorki zastanowiłabym się nad tą relacją. W tym wieku ludzie szybciej dążą do legalizacji swojego związku. Widocznie koleś się jeszcze waha i nie jest pewny. Serio nie niepokoi Cię ta cała dziwna otoczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
"fakt faktem dziwne jest to że facet nie proponuje wspólnego zamieszkania, tylko seksik nocą" seksik jest chyba przyjemnością dla OBOJGA, więc nie wiem w czym problem... a co do wspólnego mieszkania... po pół roku? dla niektórych to ciut za wcześnie. mieszkanie razem to poważne zobowiązanie i ludzie powinni się dobrze poznać zanim zdecydują się na taki krok. ja ze swoim pierwszym mężem zamieszkałam po 5 latach, a nocował u mnie często. z obecnym partnerem jestem rok, ale nadal mieszkamy osobno. ja tam nie widzę problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakt faktem dziwne jest to
a gdzie bardziej poznać się mogą niż właśnie mieszkając razem? Nie bardzo rozumiem, że na codzienne wspólne noce za wczesnie nie jest, ale już na wspólne zamieszkanie jest... Dziwne rozumowanie. Przecież nikt im nie każe ślubu brac po pół roku, tylko pomieszkać razem i zdecydować czy to nie marnowanie czasu na wyłącznie sprowadzanie sprawy do seksu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgnila boroweczka
Chyba zartujecie, facet po pol roku ma sie z nia ozenic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×