mój mąż jest nienormalny

Jesteśmy od lat 12 małżeństwem. Różnie się układało, jak to w życiu bywa. Kilka lat temu wdałam się w romans, o którym mąż się dowiedział, ponieważ przeczytał mój list do koleżanki, który nie zdązyłam wysłać. Nie chciałam błagać o litość, powiedziałam, żeby zrobił co uważa za stosowne. Został - bo kocha...Ale ciągle widzę tę jego podejrzliwość , dosłownie wszędzie! Nie wychodze od kilku lat z domu, jestem młodą kobietą i chciałabym czasami gdzieś wyjść do ludzi, ale boję się tych jego pierdolonych podejrzliwośći, tych min i zamyśleń, wkurza mnie wtedy bo wiem jak się w jego głowie kotłuje. Nie zdradzam go...ale coraz częściej żałuję że wtedy sama nie odeszłam. Nienawidzę takich bezpodstawnych podejrzeń !

czego od niego oczekujesz?

Haha. Bezpodstawnych ? Chyba żartujesz. To ty jesteś śmieszna myśląc, że wszystko już będzie tak, jak dawniej.

nadszarpnelas jego zaufanie.... wiec mu sie troche nie dziwie... moze wychodzcie razem w takim razie

zreszta jestes egoistka az dziw ze z Toba wytrzymuje.

niegdy juz nie odbudujesz zaufania! postaw sie w jego sytuacji czy ty bys tak nie myslala??? mysle ze twoj maz reaguje naturalnie! kocha cie i boi ze znowu go zranisz!

Racja, sama jestes sobie winna. Nie dziwie się Twojemu mężowi, na jego miejscu ja też bym sie bała...

ale dlaczego niby egoistka ? mąż jest typem domatora, nie da się wyciągnąc chocby na spacer, w walentynki musiałam go namawiać na wyjście do restauracji. dosłownie siedziałby przed telewizorem i oglądał nawet bajki dla dzieci. nie myśli o mnie, żeby zrobić mi niespodziankę i ze mną gdzieś wyjść...i kto tu jest egoistą ? ja nie wymagam zbyt wiele - ot od czasu do czasu jakaś wspólna przyjemność, a nie gnicie w domu.

I tym pewnie tłumaczysz sobie romans, który miałaś. hehe. Jak ci żle z nim, to się rozejdż a nie romansuj. Głupia jesteś i tyle.

mąż jest jak najbardziej normalny, po prostu wie, że nie może ci ufać.

a jak daleko zaszedl ten romans? doszlo do seksu? czy bylo to tylko platoniczny zwiazek?

Dziwię się Twoiemu mężowi ,że jednak Cię nie zostawił,tak powinien zrobić.To raczej Ty jesteś nie normalna.

wiem, że odbudowanie zaufania jest trudne lub wręcz niemożliwe. ale mogł wybrać..powiedziałam mu wtedy, że nie chcę aby nasze małżeństwo było teraz kulawe. nie odszedł. niepotrzebnie czytał moj list - to jest przecież naruszenie mojej prywatności. byłam wściekła o to, bo gdyby nie ten przypadek, to nigdy by się o mojej zdradzie nie dowiedział. to działo się daleko od domu. tutaj uchodzę za stateczną mężatkę i nikt nigdy by nawet nie pomyślał, że ja potrafiłam zdradzić.

Witaj! Twój mąż zachowuje się tak, ponieważ raz jego zaufanie zostalo nadwyrężone. Postaw się w jego sytuacji: -czy nie obawialabys się, że sytuacja się powtorzy? -czy to, co się stalo, nie uderzyłoby w Twoje poczucie własnej wartości? Postaraj się odzyskac jego zaufanie, zachęc do wspólnego wychodzenia.W towarzystwie okazuj mu czulość. Mów mu często, że jest dla Ciebie ważny. Zazdrośc i odejrzliwośc zawsze biora się ze strachu i niepewności. Daj mu pewność, że jest kochany, że ma w sobie cechy, ktore lubisz i podziwiasz. Pochwal go czasem:) za proste rzeczy. Pytaj, jak mu minał dzien w pracy, interesuj się nim, doceniaj jego sukcesy, kibicuj mu. Pokaż mu, ze nadal cię kręci. Zrób coś tylko dla niego - może spędzcie trochę czasu tylko we dwoje? Wyjedzcie gdzieś? Tak to juz jest, że jak się coś zchrzani, to się potem jest "na cenzurowanym", i stracone zaufanie trudno jest odzyskać. Dlatego teraz musisz trochę o niego pozabiegać. Rozumiem, że masz dosyć,kied taka sytuacja się ciągnie długo. Porozmawiaj z nim, powiedz, ze jest dla Ciebie najważniejszy, kochasz go bardzo, ale boli Cię jego zachowanie.

mysle, ze jak nie doszlo do seksu to powinnas mu to powiedziec i wytlumaczyc, ze nadal go kochasz, jezeli doszlo do seksu to raczej facetowi bedzie ciezko ci wybaczyc

niepotrzebnie czytał moj list - to jest przecież naruszenie mojej prywatności. Jaaaasne, to wszystko jego wina:O To po co marnujesz z nim swój czas? Daj facetowi spokój i nie marnuj mu życia. Może jeszcze będzie miał szansę znaleźć kogoś normalnego:O

no wlasnie szmatko . MOglas najpierw sie rozejsc, a dopiero potem znalezc kochanka .Co z tego ze twoj maz jest domatorem ? Jak ci to nie pasowało , to moglas sie rozejsc z nim , a nie szukac na prawo i lewo .

Cieszą mnie takie odpowiedzi. Widać, że są tu na kafe normalnie myślący ludzie. Pozdro. Ps: Szkoda mi jej męża.

ojeeej a wy wszyscy tacy święci ??? nie oceniajcie tak, dobrze ? nigdy nie wiecie, kiedy wam również może się to zdarzyć. oczywiście tamto wydarzenie wykreśliłabym najchętniej z mojego życia. wpadłam jak śliweczka, ale miałam na tyle siły, aby sama zakończyć tamten romans. żałuję też bardzo, że mąz się dowiedział. nie tłumaczę się absolutnie niczym - ktoś mi zarzucił, że jestem egoistką więc w skrócie napisałam, jak wygląda nasze małżeństwo. mąż też mogłby zadbać o to, żeby nie było nudno. nie potrafi. potem panowie nie dziwcie się, że żony zdradzają. kobieta potrzebuje adoracji, miłych słów, jakiś wyjść poza bramkę podwórka, itd.i nie mówię tu o byciu gwiazdką z nieba - tylko o zauważaną żoną.

a jak lubisz seks ze wszystkimi wokół to nie żyj w zwiazku. Wtedy nikogo nie krzywdzisz gdy nie masz partnera i mozesz sie bzykac z kim popadnie

"analny oprawca" i " lolejku" troche kultury i zrozumienia!! nie macie prawa tak obelzywie odnosic sie do osoby ktorej nie znacie. To niegodne i zle swiadczy o was a nie o autorce. Popelnila blad i placi juz za to swoja cene. Troche zrozumienia i kultury bo inaczej dyskusja bedzie inkwizycyjna! :D

kobieta potrzebuje adoracji, miłych słów, no tak . Glupia pipa poleci na miłe słowa ..

myśliciel - bez jaj, ale ona się dziwi, że on jest podejżliwy.

A sama to nie możesz ruszyć doopy i czegoś zorganizować tylko łaskawie czekasz na gest z jego strony jak księżniczka? Chyba mamy równouprawnienie pod każdym względem i kobieta też może się zatroszczyć o to, żeby w małżeństwie nie było nudno:O Tak na marginesie, to temat tego topiku mnie rozwala. Idiotka zdradziła męża i jeszcze nazywa go nienormalnym. Pogratulować logiki:O

analny oprawco :D ty chyba jesteś bardzo zakompleksiony ! po co tyle jadu ? jak świat światem ludzie się zdradzają, więc daruj sobie te głupawe uwagi... kazdy sam o sobie tutaj wiele mówi - wystarczy poczytać wpisy takich bluzgaczy, co nie potrafią nic mądrego napisać , tylko - ty kurfo...no gratuluję wam klasy !

edek chłopie nie podejżliwy tylko podejrzliwy...idź do słownika i polecam powtórkę z ortografii

Ja nie twierdze , ze nie mozna miec romansu mozna , ale tylko pod warunkiem ze : 1. Jesteś singlem , nie masz parnera 2. Jestes zamezna i bierzesz rozwód - rozgladasz sie w miedzyczasie za innym partnerem , a termin rozwodu jest ustalony. W innych wypadkach romans , to podlosc jest

Gość został z nią, bo biedak źle ulokował uczucia i zwyczajnie ją kocha, a ta wiesza jeszcze na nim psy. W dzisiejszych czasach nie opłaca się być dobrym.

Co to za wymowka?- nie dziwcie sie ,ze zona was zdradza? A co przysiegalas przed oltarzem? Moglabys tak sprytna i dopisac cos do przysiegi np. ...i nie opuszcze Cie dopoki nie bedzie nudno. Nie szukaj tu zrozumienia,bo nie zaslugujesz na nie. Najlepiej powiedz mu co czujesz i zostaw chlopa w spokoju,bo zapewne cierpi przez ciebie. Za duzo romansow...fuck,nie Bog chroni mnie od takich jak ty!!!

Ja nie twierdze , ze nie mozna miec romansu, mozna mieć , ale tylko pod warunkiem ze : 1. Jesteś singlem , nie masz parnera 2. Jestes zamezna i bierzesz rozwód - rozgladasz sie w miedzyczasie za innym partnerem , a termin rozwodu jest ustalony. W innych wypadkach romans , to podlosc jest