Najbardziej przykre sytuacje jakie Was w zyciu spotkały bądź byliście świadkami,

zachęcam do podzielenia się i wpisywania:)

na żywe oczy widziałem (bus z pracownikami mnie wyprzedził) jak jakieś 100 metrów w jednym momencie z zakrętu wylatuje tir z załadunkiem, pod niego wmiazguje się skoda felicja(kobieta w zaawansowanej ciąży) i na koniec w to wszystko montuje się ten bus jszcze.. w wyniku tej kolizji życie tracą 4 osoby na miejscu..sam ich wyciągałem, byłem tam pierwszy, to ja wzywałem pomoc..nie wiedziałem od kogo zacząć, bo tak krzyczeli pomocy.. do tej kobiety szans nie było, tak zmiażdżona, dziecka też nie uratowali, kierowca tira zemdlał z tego wszystkiego, a do busa przez bagażnik wchodziłem..więc wyobraź sobie..to było 5 lat temu..

oj spierdaiaj

to straszne :(

licząc z dzieckiem na tym nieszczęsnym zakręcie straciło 5 osób życie..

straszne :(

pewnie długo byłeś w szoku :(

widzialem, jak tramwaj potracil czlowieka, jak ten czlowiek sie przewrocil pukniety przez wagon, i byl przesuwany do przodu, potem tramwaj najechal na niego...

1. proba gwaltu na mnie wykonana przez 4 chlopakow, ale mialam duzo szczescia w nieszczesciu. Pilam malo, dosypali mi cos do drinka. Jeden zawsze obsesyjnie zjadal mnie wzrokiem. Potem sprawa w sadzie. Oni byli "zwyklymi", popularnymi chlopakami. Probowano zrobic ze mnie dziwke itd.

milam 13.lat. Za 18 dni mialam miec 14.lat. Moze fizycznie juz troche stawalam sie kobieta ale mentalnie bylam dzieckiem. Pilam piwko dla szpanu, nie wiedzialam co naprawde pije... juz prowadzili mnie na opuszczony teren, mowili na niego stary poligon, po drodze mnie macali, smiali sie, dotykali, rozbierali.

do tej pory ciezko mi z ty zyc. 2. zapasc narkotykowa znajomego. 3.wiadomosc,ze moja matka ma raka.

kobieta wpadła do Odry, a gość skoczył za nią z mostu i ją uratował..to jest wyczyn..z 10 metrów głęboka w tym korycie była?

w jakim wieku byli sprawcy, zostali skazani?

odważny gość, grunt że dobrze się skończyło :)

oj ciezko by bylo opowiadac co sie w moim zyciu wydazylo a sie pare zeczy wydazylo

jeśli czujesz się na siłach to spróbuj proszę

nie wiem czy pytanie bylo do mnie. Ale mieli od17-19lat.

poniewaz do niczego "w sumie nie doszlo" sedzina zbagatelizowala sprawe. Za 2 lata od tamtego zdarzenia 1 z nich zostal skazany za gwalt, drugi za molestwoanie sexualne.

mozna powiedzieć że miałas mimo wszystko dużo szczęscia w nieszczęsciu..dobrze sie stało że skonczyło sie tak a nie inaczej przykro że przeszłaś takie piekło w sądzie jako 14 latka, a sedzia nie stanął na wysokosci zadania:(

sedzina mialam wrazenie,ze miala wyjebane. Nie przydzielili mi zadnego psychologa. Nic. Ale trudno inni maja gorzej. Takie jest zycie: zycie to nie bajka nie podrapie Cie po jajkach xD Najgorsze jest to,ze gdyby wtedy wyslal tych chlopakow na jakies badanie psychologiczne czy cos... a nikt sie tym nie zainteresowal i potem dwoch z nich znow pod wzgledem sexualnym kogos skrzywdzila...

Jak byłam w podstawówce to na śniegu widziałam krew, poszłam tym tropem i znalazlam pieska martwego, ostrzelanego takim pistoletem na kulki:( Zawołałam panią dyrektor, a ona juz powiadomiła odpowiednie osoby. A ja jak wróciłam do domu płakałam cały dzień i choć dzis ponad 20 lat cały czas ma ten widok przed oczyma:(

w biały dzień włamal mi się facet do domu...zgwałcił mnie analnie w mojej garderobie... policja go złapała i wypuściła...no comment

na wakacjach w grecji spacerowalem sobie przy plazy, na plytkiej wodzie, a nagle obok mnie widze jak mala (polmetrowa) osmiornica plywa martwa z wywleczonym do gory okiem to byl szok

ja wypiłam drinka z podaną pigułką gwałtu i zostałam wykorzystana przez dziada - polityka zresztą :-( i to jest prawda nie prowokacja miałam odgryziony kawałek skóry na pośladku , starte kolana do krwi horror :-( może kogoś to śmieszy ale taka prawda

usłyszenie od jedynej przyjaciółki za nic "pierdol się" wiem że to nie takie straszne jak powyżej wasze opinie ale to w życiu "moim" najbardziej mnie zabolało

piszesz tak teraz, bo emocje sa swieze i wydarzenie dotyczy ostatniego czasu :P poczekaj do jutra a bedziesz na to zlewac

Dla mnie największym, tragicznym, przezyciem, był widok zderzenia się dwóch samolotów na pokazach Air Show 2008 w Radomiu. Zginęło 2 pilotów:(

raz na wsi dwaj chłopcy (mielismy wtedy po 11 lat) wywlekli mnie i sciagali majtki.. zobaczyla to sasiadka mojej ciotki i doniosla to jej.. a za to mi sie opieprz dostal ze pozwolilam im na to :( gdy mialam 15 lat myslalam ze juz doroslismy troche i ze juz nie sa debilami poszlismy lowic ryby.. to jeden zaczal mnie macac po piersiach chcialam uciec .. gdy ucieklam troche.. zlapali mnie i powiedzieli ze albo pokaze im piersi albo sciagną mi majtki... od tej pory totalnie nimi gardze no ale tlumacze ze bylismy dziecmi.. pokazuje im swoja wyzszosc teraz (ze jestem z wielkiego miasta a oni to wiesniaki, ja z wyksztalceniem oni bez) przeprosin nie oczekuje bo to za glupie by kiedys zrozumialo.. zreszta one by przeszlosci by nie zmienily