Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamcia_rocznik_87

87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM

Polecane posty

Hej dziewczynki!!! Droga Marillion!!! Chyba rzeczywiście to jakiś zbieg okoliczności bo mój mężczyzna to zodiakalny bliźniak z 25 maja 1981 roku:) Ale powiem Ci że chyba ten nasz rocznik lubi takich ciutkę starszych mężczyzn, moje dwie dobre koleżanki \"ze szkoły\" są z facetami z tego rocznika, można więc wnioskować że pewnie jesteśmy na tym samym etapie rozwoju umysłowego co oni, przecież naukowcy już dawno potwierdzili, że faceci się wolniej rozwijają umysłowo niż kobitki;) U mnie nocka minęła bardzo dobrze, maluszek zaczął szaleć jak tatuś się do nas przytulił, mój twierdzi że mały wie, kiedy tatuś o nim myśli, bo zawsze wtedy daje o sobie znać, ja też tak myślę, jestem pewna że między maleństwem a jego tatuśkim jeszcze przed przyjściem na świat tworzy się silna więź, zwłaszcza jak tatko do niego mówi:) Zaraz zbieram się na badania do laboratorium!! 2 godziny wyjęte z życiorysu;):) Lecę dziewczynki!! Odezwę się troszkę później!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, przepiszę tabelkę bo widzę że Marillion skopiował tą wcześniejszą gdzie mama Meli się jeszcze nie wpisała:) MAMUŚKI: Nick...........Wiek......Miasto............Imię dz..... ...Data ur.dziecka Klaudia.P..........21.......Wrocław.........Olivierek..... ..20.01.2006r. Catarinka71......21.......Wrocław.........Martynka.......24.08.2008r. Anabelkaaa.......22.......Garwolin.........Jaś............ ...02.12.2088r. Daga5 ........... 23........Żywiec...........Nikola...........15.09.2008 Bebolek20........21.......Kilcock............Fabian........ ..12.11.2007 aanneczka.......22.......Liverpool..........Oleńka........ .15.07.2008 mama Meli........22.......Św-ce..............MelAnia..........19.06.2008 ZACIĄŻONE: Nick.......... Wiek......... Miasto......Tc/ Termin.... ..Płeć-imię..... Klaudia.P........21......Wrocław.......16/30.08.09....bliź nięta-nie wiem OOOLLL.........22 .....Olkusz..........18/12.09.09.....nie wiem Tymbarkowa....21......Szczecin.......33/25.05.09......S -Marcel Gosiaak..........21.....Jastrzębie......26/11.07.09..... S-Michał Karaoke87.......21.....Częstochowa..22/.01.08.09.....n ie wiem 2face.............21......Białystok......23/ 28.06.09 ....C- Lilianka szczęśliwa87....21.....Olsztyn........22/23.07.09...... S Jakub-Szymon agawerka........21......Wrocław......23/21.07.09.....C- Amelia kozaki_87........21......Rzeszów......8/28.10.09.......nie wiem Marillion..........21.......Wrocław.....33/25.05.09.....S ..waham się U nas dzisiaj znowu piękna pogoda... Mmmm aż miło się wstaje:) Powodzenia na badaniach dziewczynki:) Marillion w jakiej części Wrocławia mieszkasz? Aha i jeszcze sprawa do dziewczyn które doszły trochę później, macie konta na N-K? Bo my się tu wymieniałyśmy linkami:) Są gdzieś tam parę stron wcześniej;) Miłego dnia wszystkim życzę:)🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babeczki!!! Ja już po badania, a jednak strach ma wielkie oczy!! Roztwór glukozy wcale nie jest taki zły. Jest po prostu słodki, tak jak przesłodzona herbata! I tyle, nie wiem o co ten strach;) Ale za to, pani doktor próbowała chyba z 5 razy znaleźć u mnie żyłę, z której krew raczyła by wypłynąć, udało się po bólach:) Ale na szczęście jestem odporna na ból, więc dałam radę:) Teraz lecę zjeść jakieś śniadanko, bo głodna jak wilk jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!!! u mnie też dzisiaj zapowiada się piękna pogoda;-) wczoraj wydusiłam ostatnie kropelki balsamu wiec dzisiaj zrobię sobie spacerek do rossmana;-) marillion ja przytyłam juz z 15kg, nie chcę więcej ale widocznie tak musi być, staram się nie jeść słodyczy i ograniczyłam soki, a ile waga pokaże w dniu porodu to się okaże, mam tylko nadzieję że nie wyskoczy error;-) co do odwiedzania toalety mam to samo, jak idę na spacer dosłownie mam wrażenie ze ciągle mi sie chce a jak juz skorzystam z możliwości odwiedzenia wc to nic nie leci;-( mamo Meli śliczne imię wybrałaś dla swojej córeczki takie oryginalne bo teraz wszędzie pełno Julek i Nikoli;-) ostatnio bardzo mało śpię po nocach, jakoś nie mogę się dobrze ułożyć bo ciągle mi źle, brzuszek jest już taki wielki i jakby zaczyna się obniżać;-) nie wiem czy to możliwe ale kilka razy na dzien czuje jakby takie skurcze i zastanawiam się czy to może nie są skurcze przepowiadające. Tu już tylko 54 dni do porodu, muszę pomyśleć o pakowaniu torby;-) Dziewczyny koniecznie dajcie znac jak tam po glukozie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. U nas tak sobie, Jasiek ząbkuje i mamy małą masakrę w domu, nocne wstawanie, dzienne płakanie. Jak będę miała trochę czasu, to Was poczytam i nadrobię zaleglości. Trzymajcie się cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dla mnie już takie \"eskapady\" - przeszłam spory kawał spacerkiem, z powrotem myślałam że już nie dojdę zaczął mnie boleć kręgosłup;-( a jak \"gorąco\" jest - na balkonie w najsłoneczniejszym miejscu termometr wskazuje 20\' alr co tu się dziwić w końcu to już 33tc;-) dziewczyny jeżeli lato będzie upalne to ja wam współczuję;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak ja rodziłam w lato... o matko ciężko mi było przechodzić te wakacje. Zawsze co roku morze, jeziora itp a w tym roku nic. Raz pojechaliśmy nad wodę ale wszyscy patrzyli na mój brzuszek i więcej nie chciałam jechać. I w ogóle denerwowało mnie to że nie mogę się opalać i taka blada to normalnie wstyd mi się pokazywać było. W tym roku zamierzam to nadrobić i wylegiwać się na ogródku u mamy bo uwielbiać być opalona ale tylko naturalnie bo solarki nie preferuje Idę zaraz na spacerek nad odrę to też połapie troszkę słonka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:* U mnie dzisiaj piekna pogoda, wezme sie moze za mycie okien. Najgorsze ze od 5:30 do 14 musze siedziec z tym malym w domu bo jest chory a za oknem piekna pogoda. A jak u Was? tymbarkowa tak mnie sie wydaje ze to sa ruchy ale pewnosci na 100% nie mam. Ale milo jest czekac do tej 23:00 na delikatne pukniecia z brzuszka:) Ty mowisz ze poczulas dopiero w 23t... Kurcze to jeszcze troche bym musiala poczekac:( Ale teraz mysle tylko o wizycie zeby w koncu sie dowiedziec czy bede miala córcie czy synka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do ciazy w lato to nie wiem jak inne ale ja sie bardzo obawiam:( Czesto mi sie robi slabo i nie wyobrazam sobie co bedzie w upał:( Ale jakos trzeba bedzie dac rade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga OOOLLL!! Ja też tak miałam że pierwsze ruchy czułam jak się kładłam na plecy, zawsze nie mogłam się doczekać kiedy pójdziemy spać bo chciałam poczuć moje maleństwo:) Ja pierwszy ruch-wyraźny miałam w 21 tc, ale takie malutkie i delikatne ruchy czułam w 18 już tygodniu!! A pamiętam jak strasznie odliczałam tygodnie, żeby już minął 20 bo po 20 na pewno poczuję moją niunię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki.. ja niedawno wróciłam z miasta :) aleeeeeeeeee piękna u nas pogoda, w końcu wiosna, nic tylko spacerowąć, mmmmm, kupiłam sobie dwie bluzeczki i apaszkę no i staniczek musiałam bo te co mam to juz troszke zamałe i nie wygodnie mi było :) no i mojemu kochanemu bąbelkowi kupiłam śpioszki, kaftanik, body i czapęczkę, uwielbiam kupować te maciupcie rzeczy- śą takie śliczne i slodkie:):) A co do badania glukozy to dla mnie było super, mi to bardzo smakowało, nie wiem co w tym niedobrego.. jak weszłam do środka i babka przyniosła mi całą szklankę tej glukozy to najpierw zrobiłam oczy i mówię \"aż tyyyyle\" a ona się uśmiechnęła i mówi \"no niestety\" i spróbowałam najpierw łyczka... i mmm posmakowało mi i piłam normalnie sobie jak herbatke a babka się patrzała i dziwiła i jak wypiłam to się jej pytam czy można dokładkę bo takie dobre była to powiedziała że jestem niesamowita bo mało takich pacjentek ma co im tak ta glukoza smakuje :) dla mnie była bardzo smaczna i mogła bym iść jeszcze raz na to badanie!!! Teraz tylko ciekawa jestem jak wyniki... niby mam dzisiaj do odebrania ale nie chcę mi się już jechać na miasto autobusem i skoczę po nie jutro, ale mam nadzieję że bedą oki :) szczęsliwa87 a Ty kiedy odbierasz wyniki? napisz jak Ci wypadły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu, ja nie odbieram wyników osobiście, bo kobietka która pobierała mi krew jest położną mojego ginekologa i wszystkie wyniki trafiają prosto do niego!! Ale już za tydzień mam wizytę to się dowiem co i jak i oczywiście was też poinformuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha rozumiem, no tak Ty masz wizyte 1 dzień przede mną... ja jutro sobie zajade po wyniki więc będe wiedziała co i jak i Wam napiszę :) taka ładna pogoda pewnie wszystkie dziołszki na spacerkach, ja cały dzień przespacerowałam i już mi nogi odpadają i krzyż heh już się nie ruszam z domu, no tylko wieczorkiem z pieskiem jeszcze i tyle a jutro pewnie znowu gdzies wyruszę w trase, bo moja mamuśka przyjechała dzisiaj rano na 3 dni to wykorzystujemy wspólny czss i ładną pogodę i szalejemy po mieście, co będziemy się w domu kisić :) choroba już mija, jeszcze tylko katarek został ale juz mniejszy no i od czasu do czasu jeszcze zakaszle ale myśle że do weekendu już się wykuruję a przynajmniej mam taką nadzieję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwa masz racje:) to czekanie wieczorami jest fajne ale juz marze zeby czuc moje malenstwo za dnia i tak mocno zebym juz byla pewna ze to ono:) Gosiak dobrze ze Ci smakowalo i fajnie ze o tym napisalas bo te ktore sa przed moze sie troche inaczej nastawia (w tym ja):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, parę linijek wyżej napisałam Wam o badaniu:) Gosia ma rację, ta glukoza nic strasznego, można ją porównać do bardzo przesłodzonej herbaty i tyle:) Nie ma się czego bać, gorszy jest brak żył;) To moja przypadłość, teraz ręką nie mogę ruszać, tak mnie kobietka dzis pokuła, jak już się udało znaleźć żyłę, to lekarka ruszała igłą w ręku żeby ją przebić, bo się krew nie chciała pokazać!! Teraz całą pokuta jestem!! Ale to dla maluszka!!! A dla niego wszystko!!!!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie na razie gin nic nie mowila o tym badaniu... a to jest konieczne? Kazda kobieta musi je zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy od lekarza, ale nie wszystkie kobietki mają takie badania!!! Ale wiem, że dopiero koło 24-26 tc są zalecane tego typu badania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz OOLL to zależy od ginekologa, jeden kieruję a drugi molże nie skierować na to badanie, ale ja czytałam że zaleca się to badanie raz w ciąży więc sama zobaczysz jak to u Ciebie będzie :) A mi jakoś świta że któraś z nas ma jutro wizytę, ale teraz nie pamiętam kto... albo mi się coś pomerdało, nie wiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm ciekawe czy ja bede miala:) Gosiak mnie sie wydaje ze ktoras miala miec ale 04.04 :) Kurcze do mojej jeszcze tyle czasu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No do mojej praktycznie tydzień, juhuuu, jejciu już się nie mogę doczekać, znowu odliczam dni hehe tak jak ostatnio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane:* my wlasnie wrocilysmy ze spacerku, taka piekna pogoda ze az sie nie chcialo wracac do domku:))) OOLLL ja jej nie uczylam tych \'\'brzydkich\'\'slowek:))))ona sama tak smiesznie laczy sylaby i z \'\'ja\'\' pozniej wychodzi jej \'\'jaja\'\':))) wiecie co tak sobie czytam o tych waszych wizytach i u mnie bylo ich o wiele mniej....u nas chodzilo sie do poloznej nie do gina, na poczatku wizyty byly co 5 tygodni, pozniej juz co 3 i na miesiac przed porodem co dwa tygodnie. mialam robione 3 usg, powinno byc dwa ale krwawilam na poczatku i musieli spr czy wszystko oki. krew mialam pobierana tylko dwa razy a o glukozie to nawet nie slyszalam....gdyby nie to krwawienie, to nawet nie bylabym zbadana ginekologicznie, bo ta polozna tylko sprawdzala cisnienie, badala brzuszek i sluchalam serduszka. nic wiecej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku uwierz Gosiak ze ja tez odliczam jak glupia:) Tak bardzo chcialabym juz poznac płec... A jak twoj synus w taka ladna pogode sie zachowuje? Spi czy szaleje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem aneczka, zartowalam:) Dzieci sa niesamowite a jak sie ucza mowic to jest tyle smiechu i radosci ze...:) Widzisz aneczka co kraj to obyczaj:/ Ale ja tam lubie chodzic na wizyty bo pozniej jestem spokojniejsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzę prywatnie i dlatego mam co wizytę usg i bardzo się z tego cieszę, bo u nas jak się chodzi na fundusz to usg jest właśnie tylko 3 razy robione no i chodzi się jak się chce, a czy szęsto chodzę - wydaje mi się że normalnie - co miesiąc, a wiem ze chyba miesiąc przed porodem albo troche wiecej wizyty bedą co 2tyg :) Mój synuś szaleje jak "głupi" oczywiście hehe tylko tam gdzieś w głębi wali i czasami mam uczucie jakby gdzieś tam po jelicie grubym kopał hihi oby tylko się obrócił przez ten tydzień i pokazał co ma między nózkami na usg bo jak nie to.. wrrrr hehe :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa zapomniałam powiedzieć, właśnie zajadam kisiel truskawkowy mmm :D jak widać glukoza mnie nie przesłodziła i nadal brak mi cukru w organiźmie hehe:D my z Michałkiem baaaaaaaadzio lubimyyyyyy ślodycieeeee :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane:* wlasnie wrocilysmy ze spacerku i malenka tak sie zmeczyla ze tylko jej dalam cyca i juz spi:)))Pogoda u nas piekna, az normalnie czlowiek sie inaczej czuje....ACHHHHH:) OOOLL ja jej nie uczylam tych ''brzydkich ''slowek, ona sama tak smiesznie laczy sylaby i z ''ja'' wychodza ''jaja'':)))))Gej absolutnie nie wiem skad jej sie wzielo, moze uslyszala w telewizji:))) A co do ciazy w lato, to troche ciezko w upaly...Ja mialam to szczescie ze u nas lato wyglada jak w Polsce jesien, czyli dwa tygodnie slonca i reszta deszcz:)pamietam ze jak bylo tak goraco to chodzilam po domu tylko w bikini i bylo oki, przy tym pilam mnustwo wody....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×