Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Larka

Trójca nie do zżarcia Zuza, Makima.. WALKA TRWA!!!!!!!

Polecane posty

no wiec kochana...dzisiaj moja dieta wyglada nieco inaczej niz w planie bylo ;P zaczelam od duzego jogurtu naturalnego, potem wypilam szklanke mleka i 2 wasy zjadlam, do tego kawulca sobie lajslam, no i jestem pelna :P w czwartek i piatek pojade na jogurcie naturalnym i owocach. postanowione :D sorka Zuzia, ze Cie zostawiam sama z tymi warzywami :P, ale stwierdzilam, ze nie ma sensu ich rabac, bo i tak waga stoi, wiec zaczynam dzialac po swojemu ;) milego dzionka 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze paskudo! to ja też wrąbię sobie jogurt i banana. u mnie stoi waga cały czas. etam. juz sie tak nie przejmuję. do lata zleci :-P Makimiątko ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja paskuda?! oz Ty mendko jedna! :P hihi wrab jogurt, se nie zaluj ;) ja sie zabiore w weekend za Grzegorza jak nic :D ha :D widzialam Twoje stworki :) no piekniusie slodziaczki!! 🌼 🌼 prosze je ladnie wysciskac, wyglaskac i wycalowac od cioci Larci :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co tu taka cisza?!?! Zuza do cholery gdzie sie podziewasz???!!! hihihi ja rozumiem...obowiazki obowiazkami, no ale oderwij sie na chwile od tej szarej rzeczywistosci i napisz do Larci :):) jak minal dzionek? mi ogolnie dobrze :) wlasciwie dzionek jak to dzionek, minal w wiekszosci na mysleniu o diecie ;) hehe ojj..zaawansowane stadium choroby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jezdem :-P nie ma dla mnie miejsca we własnym łóżku- koty pozajmowały strategiczne miejsca a mnie chyba przyjdzie spac \"w nogach\" :-( no cały dzień gdzieś latałam a wieczorem mama wyciągnęła mnie do galerii Malta. Nigdy się nie pchamy do sklepów w pierwszych dniach otwarcia no ale teraz to wyjątkowo- bo mieszkamy właściwie przy Malcie. Ludziów jak mrówków !!!! a sklepy takie same jak wszędzie. No może nam tylko Bershke dołożyli i Stradivariusa ( jak to tam się piszę ) poza tym ta sama bieda. No i ..... zgrzeszyłam. Wypiłam czekoladę na gorąco... ale dobra była !!!!! mniam mniam mniam!!!!!!! chcem jeszcze !!!!! no i po diecie. Ech, dupa znów mi spuchnie. Wyczytałam że trzeba pić baaardzo dużo czerwonej herbaty- spala sadło i poprawia przemianę materii. No to se wypiłam. A ty Larciu pijesz w ogóle te drożdże z mlekiem? bo ja się dziś okropnie tego opiłam Makimiątko a ty gdzie znów???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochana! 🌼 mowisz, ze po centrum poszalalas ;) a kociska widze Cie na miejscowke w lozku wykolegowaly hehe tak sobie teraz mysle..jutro juz piatek! jak ten czas leci to jest masakra! niedawno byl poniedzialek i narzekalam, ze jeszcze 5 dni diety, a tu patrz jak strzelilo :) dzisiaj lete na owocach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Larciu! wyobraź sobie, że po wczorajszym opiciu się czekoladą gorącą dzis waże 0,5 mniej. No nic już z tego nie rozumiem. Co prawda miałam wczoraj więcej ruchu bo latałam po mieście a potem pchalam sie do galerii no ale żeby tak pól kilograma mniej ? teraz jest równe 56,0. Oby nie urosło to będzie dobrze. no ale cel n marze co nie zrealizuję jak widać :-( no w 6 dni to raczej kilograma nie stracę 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja juz nie wiem jak z ta waga jest. troche to dziwne co? czekolada nie zaszkodzila tylko pomogla :D no i tak powinno byc! hehe wtedy princessiny i grzegorze mozna by wpitalac bez wyrzutow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Larciu pytałam cię wcześniej o drożdże i czerwona herbatke ale nic nie napisałaś. pewnie ci sie nie chciało czytac mojego posta bo długi. Bede pisac teraz krótko i na temat :-D Jem warzywa dziś. i kaffe z cukrem wypiłam. no i na razie to tyle. a ty jakie owoce jesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz!!! oczywiscie, ze czytalam glupolu :P tylko jak nacisnelam odp. to mialam chwilke zawieszki i cos mnie rozproszylo i wylecialo mi z glowy :P ajć..skleroza nie boli hehe, a to zdanie mialo byc jako pierwsze, no wiec...nie pije ani drozdzy ani herbaty czerwonej. w ogole kochanie z napojow ja moge tylko wode niegazowana pic.. takie zalecenie lekarskie mam poki co. i juz chcialam to wyslac, ale mi sie przypomnialo, ze pytalas o owoce, no wiec jem pomaranczka i przed chwila jajecznice z cebulka wrabalam, takze na samych owocach sie nie skonczylo niestety. moze jutro bedzie lepiej.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Larciu ale sama powiedziałaś że trzeba trochę jeść aby organizm miał co spalać więc ja myślę, że masz dobrą dietę. Pomalutku waga zleci. Jestem ciekawa ile ważysz? sprawdzałaś dziś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj nie sprawdzalam, zalozylam, ze tyle samo jest.. stwierdzilam, ze bede sie wazyc raz w tygodniu, maksymalnie 2 :D ambitny plan co? myslisz, ze wytrzymam? musze! nie mozna sie wazyc codziennie :P, no wiec pierwsze wazenie mam w poniedzialek :) mam nadzieje, ze po weekendzie nie przybedzie tu i owdzie :P hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezdem :-D dobrze gadasz Larciu. za często to nie ma co się pchać na wage bo można zwariować. Ja dziś nie wlazłam. Byłam właśnie u pani doktor i dostałam skierowanie na badanie tarczycy i cukru. No na bank w mojej krwi same cukierki wyryją i princessy :-P no sprawa się rypnie :-P no i dostałam opierdal od pani doktor że jest godzina 12.00 a ja w paszczy jeszcze nic nie miałam. no kaffe tylko yyyyyyyyyy Larciu zmykam bo mąż czeka i pędzimy do kołobrzegu. Uważaj w weekend na dietkę tzn. tylko 1 grzegorza możesz opierdolić i koniec :-P Buźka 👄 🌼 ❤️ p.s raczej odezwę się dopiero po weekendzie bo mąż chyba nie zabiera laptopa nad morze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochana 🌼 pewnie jeszcze nie wrocilas. grzegorza zaliczylam w sobote hihi, ale ogolnie lajtowo na jogurcikach lecialam. dzisiaj troszke poluzowalam, bo wielgachna porcje musli orzechowego z duzym jogurtem zjadlam ;/, z pol litra mleka wybombalam, potem ciemne pieczywo z serem i majonezem light, takze zadowolona z siebie nie jestem :( ale zaraz dluzsza przejazdzke na rowerze zalicze i bedzie dobrze :) poza tym uzaleznilam sie od diet chyba :( (no przynajmniej poki nie schudne tyle ile chce), wynalazlam na necie calkiem przyjemna dietke, wiec od jutra startuje :D wysle Ci ja na maila-moze sie skusisz, ale nie namawiam oczywiscie ;) choc mysle, ze Ci sie spodoba :) jak bylo nad morzem? opowiadaj :) no i jak dietka? tez masz grzeszki na sumieniu czy trzymalas sie twardo? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej sloneczko :) jeszcze Cie tu nie bylo :( Larcia teskni :( 🌼 :P ja juz po sniadanku :) porcja ryzu poszla :) i co najwazniejsze-smakowalo :) bez meczarni :) dlatego wlasnie skusilam sie na ta diete. aaa...no i najwqzniejsze...pol kilosa do przodu dzis mam. ale zbytnio sie tym nie martwie :) po tych 6 dniach powinno byc dobrze :) no i oczywiscie zwaze sie po diecie dopiero :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze Cie nie ma...buuu :( a mnie cos chorobsko zlapalo 😠, dzisiaj nigdzie nie wychodze, bo nie chce, zeby mi sie pogorszylo. leze w lozku i tv ogladam, choc szczerze mowiac gowno w tej telewizji jest :/ mam nadzieje, ze za 2-3 dni bede nowka sztuka ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Larciu! :-) u mnie paskudny problem z netem. mama podlewała kwiata i zalała modem a na kartę to nie chce mi wiadomości wysyłać na kafe. może teraz się uda. Ja znów nad morzem. pogoda boska. kilogramy... hmmm. powiedzmy, że 55,5 no i ani w dół ani w górę. rowerkiem sobie juz jeżdźe no i nadal nordic walking sobie uprawiam. dietka u mnie to kefiry, zupka z mrozonek na kostce ugotowana, do tego serek biały grani i duuuuuuużo czerwonej herbatki. no i tak leci. a co u ciebie Larciu kochana? jaka waga i dietka? no i jak samopoczucie? dla ciebie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór !! :* muaaaa Kurde brakuje mi Was...dietki.. itp, tej lekkości :/ Coś nie moge się zabrać za 10 dniówke :/ Kefiry popije w szkole przez całe 8 godzin, nic mnie nie kusi,kiedy przyjde do domu ,coś zawsze musi przykuć moją uwagę i hejaa do zżarciaa!! :o Nie no, od jutra z rana po kefir i żłopie , bo już na ten rosnący brzuchol patrzeć nie moge!! a WAm to normalnie zazdroszczeeeee!! :P :* 🌼 🌻 __ (ha znowu kolejne moje wejscie, narzekanie i postanowianie poprawy, mam nadzieje,ze tym razem nie nawale :/ ) __ Teraz same imprezki się szyykują więc.. yhh :/ trza wytrwać noooo !! :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki👄 widze, ze jestesmy wszystkie w komplecie :D i oby tak zostalo!! :) u mnie pomalutku, troszke chora bylam, dieta 1000 kcal caly czas i waga balansuje miedzy 59.8 a 60.3, w niedziele popuscilam lejce ostro 😠(a to wszystko przez ta cholerna wage :P-na kogos musi byc hihi), takze teraz nie wchodze na wage przez najblizsze pare dni ;) i zaostrzam dietke rzecz jasna :D trzeba sie wziac w garsc hehe Makima trza sie brac i to ostro, wakacje tuz tuz :D ja teraz mialam chwile zalamki, ze waga stoi, no i Was nie mialam :( brakowalo wsparcia i mnie delikatnie ponioslo ;P i niedziela nalezala do mnie :/ no ale bladzic rzecz ludzka ;) i takie wpadki w dietach to chyba normalka, choc Zuzia Ty to sie trzymasz jak ta lala :D buziaczki dla Was :*:* i kwiatki ;P 🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki. żrem, żrem i żrem. wszystko jak leci. pizza, hamburgery, słodycze. brak słów. po świętach znów ide na te dietke 10-dniową . dla mnie była super. Moja waga to 56,5. A co u was? Pozdrawiam świąteczno-wiosennie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej 👄 no w koncu sie tu ktos pojawil! :P, bo ja zagladam a Was ani widu ani slychu! normalnie nam topic podupada, niedobrze :/ mowisz Zuzia, ze poszalalas, ale i tak waga az tak do gory nie poszla, wiec luz. u mnie w tym tygodniu dieta pelna para no i efekt taki, ze po ostatnim obzarstwie wskoczyla nieco do gory, a dzis bylo rowne 59 :D takze ladnie odpokutowalam i mam efekt mojej ciezkiej pracy ;) w Swieta zamierzam sie tez oszczedzac, bo inaczej nigdy nie dojde do celu ;) a lato coraz blizej.... :D wszystkiego dobrego na Swieta dziewczynki! 🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tu co tak cichoo ?? Heeloołłłłłł :P Ja zaczęłam coś bardziej innego :) i cel za jakiś czas bez tortur :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurita87
hej dziewczęta ja tylko na chwilke wiem że tutaj takie stałe grono i zupełnie nie tyczy sie juz 10 dniówki ale mam pytanko a wiec tak... dziś minoł mi 8 dzien dietki czyli było mięskno wszytko niby szło ok schudłam 5 kilo z czego bardzo sie cieszyałm,ale problem nastapił że obżarałm sie dizś i zjadałm 5 pączków o boze masakra a to ze jestem za granića to siostryzczka mi przwiozła i musiałam sie skusic,weszłam na wage i znów 60 jak to mozliwe jak wczoraj było 55,wiec mam pytanko czy może nie dokańczać tych dwóch 2 i może zacząc od jutro jeszcze raz 10 dniókwe.?prosze znajdzcie chwilke i odpiszcie:) z chęcią bym sie do was przyłączyła choć to nie ten topik już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×