maz uderzyl w twarz dwu i pol latka bo mu rzucil pilke w kwiatki

mojego też czASem ponosi i przeklnie jak na którąś z córek się wkurzy, ale żeby coś takiego???? To się nie mieści w głowie. Uciekaj od niego, bo człowiek który nie umie swoich terwów na wodzy utrzymać jest niebezpieczny i jeszcze dojdzie do tragedii

nie zartuje-stracil poduszka 4 kwiatki i dostal od niego pierwszy raz ale w twarz to mnie zszokowalo

dziwię się, że siedzisz na kafe zamiast pakować mężowi walizkwywal gnojka z domu i ogranicz kontakty z dzieckiemco będzie jak 15to latek wróci zawiany z imprezy? strach się bać

Powiedz temu Maxowi że tak sie nie robi!!! Co za debil z tego Maxa!!!

ze gdy nie ma cie w domu to odprawia z malenstwem w piwnicy msze satanistyczne ze skladaniem w ofierze ciezarnych kotek zlapanych na podworku

widocznie nerwy mu puscily-jesli to jeden raz ale powinien tłumaczyc a jak nie to klaps a nie policzek

Pfff ja bym spokojnie pozbierała doniczki z kwiatkami z podłogi i wsadziłabym w dupę mężowi trzy a czwartą do gardła, fajnie jest bić kogoś kto nie może oddać

to ta sama prowokatorka, ktora ostatnio raz pisała, ze mąż ją uderzył z pięści w twarz, raz, że w zebra i nie wiadomo gdzie jeszcze. nuuuuuudy!

ja bylam w pracy maz twierdzi ze to bylo złosliwie(ze str dziecka) bo nie pierwszy raz tak do 5ciu razy przymknał oko a przy szostym juz nie wytrzymal ja jestem za tłumaczeniem -sporadycznie klaps w pupe ale to ostatecznosc chociaz sama czasem krzycze na małego-jednak go nie bije

nie wymyslilam tematu pisze wydarzenie dnia dzisiejszego

to to samo co bicie albo i czasem gorzej.:o

wkurzona, sorry ale widzę ostrą rżnicę pomiędzy klapsem a nawet biciem od bezczelnego pobicia, czego dopuścił się twój mążnikt nie ma prawa upodlić drugiego człowieka w ten sposób, tym bardziej dziecka, które nie ma szans się obronićtwój mąż ma coś nie tak z psychiką - i ty również, jeśli nie widzisz, że takiego gojka należy wywalić na zbity pysk

wy wyolbrzymiacie

dziecko sie nic a nic nie skarzylo nie ma sladow gdyby maz mi nie opowiedzial zaistniałej syt o niczym bym nie wiedziala

taaakusprawiedliwiaj go dalejznamy to :)

nie rozumiem bo co go usprawiedliwiasz.

"jesli gowniarz nie zna granic i zachowuje sie jak dzikus to sie nie dziwie, ze dostal w czape. " Jaki dzikus pytam ???!!!! to dziecko przecież !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TEN CO TO NAPISAŁ TO SAM JEST DZIKUSEM ! jezuu obyś nigdy nie miał-miała dzieci