mam 26 lat jestem sama i juz pozbylam sie zludzen ze to sie zmieni

chyba mam pecha:(

spokojnie, nie szukaj nic na siłę, wszystko z czasem samo przyjdzie, cierpliwości :)

a ja mam 25lat i tez jestem sama. zgadazam sie, nie szukaj niczego na sile, bo tak napewno nie znajdziesz. glowa do gory, sa gorsze rzeczy od braku faceta

Jestem sam i nie chcę nic zmieniać. :)

ja juz nie szukam tylko to smutne byc ciagle samemu:(

a ja mam 24 lata i od tyg jestem sama po 3 letnim zwiazku..nie nawidze życia..wszystko mi sie miesza w życiu i w głowie teraz ..totalny bałagan

nie martw sie autorko ja mam 26 nie mam nikogo i nigdy nie uprawialam seksu zreszta kazdy facet z tego powodu ode mnie ucieknie wiec pozostalo mi pogodzenie sie losem:(

:(

i na domiar zlego strasznie mam ochote na seks a nie mam z kim:(

Trzeba zduszać w sobie potrzeby ciała :P

Głupoty opowiadacie,ja też mam 26 lat i mam faceta,ale gdyby nie było mi z nim dobrze,to wolałabym być sama.Człowiek jak jest sam potrafi więcej brać z życia,jest bardziej niezależny,ma \"swieże\"spojrzenie na pewne sprawy.Także wrzućcie na luz i głowa do góry!

Trzeba zduszać w sobie potrzeby ciała jasne:(

Prawda jest taka, że każdy chce zazwyczaj tego, czego akurat nie ma. Ale mimo to uważam, że lepiej już się męczyć, ale razem, niż mieć niezależność i luz w samotności... Cóż, może kiedyś trafię na tą Jedyną, na szczęście jestem optymistą. ;)

a moim zdaniem najgorzej jest być nieszczęśliwym - a czy jest się nieszczęśliwym w parze, czy w pojedynkę - różne są tego oblicza. Ale trzeba walczyć o szczęście - czyli albo rozstawać się, albo parować - aż do skutku:)

dajcie spokoj dziewczyny Mialam tak samo jak wy a swojego meza spotkalam jak skonczylak 27 lat:) I jest super

niestety trzeba pogodzić się z tym że nikt cię nie chce :P wszystkie twoje znajome powychodzą za mąż, będą miały dzieci a ty będziesz nadal sama wmawiając sobie że to "z wyboru" :P oj współczuję...

a ja mam 24 lata dwóch facetów i też mi smutno

ja tez mam 26....ale ten ostatni post rozbawil mnie do lez..:)

mam 26 i tez sie z tym pogodziłem

a ja za pare miesiecy bede miala 24 i tez jestem sama i to mnie przeraza..

a juz tam...

przedciez samej jst super, tyle rzeczy mozna robic :) ja mam 24 i tez sama i kurcze szczesliwa jestem, mam sens zycia. keidys tez sie tak dolowalam jak ty, gdy nie mialam zadnego celu w zyciu. no ale teraz mam i jest OK

ja też nie mam. permanentna samotność to po prostu koszmar. czuję się jak żywy trup

Hej.Ja mam 28lat i też jestem sama,fakt po 2 związkach...ale gdy oglądam się dookoła-zauważam plusy tej sytuacji.Bycie we dwójkę nie świadczy o byciu szczęśliwym.Chociaż w takie dni jak dziś troszkę brakuje tej drugiej osóbki.pozdrawiam

dopisuje się kolejna samotna 24 latka... Skonczylam studia, nie mam faceta z ktorym moglabym zamieszkac, dolina :( na dodatek dostalam dziś kosza od faceta który mi sie nieziemsko podobal, na dodatek dobry kumpel... CO za życie..:/

Hej, Tez 26 i tez bez dziołchy (po prawie 8 letnim związku) i chociaż ją bardzo kocham to nie chcę byśmy do siebie wrócili. Nawet gdyby była taka możliwość. Tak dołowałem, tak brak mi bliskości pod każdym względem. Zrozumiałem jednak, ze nie warto uzależniać swojego szczęścia od drugiej osoby. W końcu zacząłem realizować swoje marzenia. Otworzyłem oczy na ludzi, co daje mi jakiś wewnętrzny spokój . Nie jestem samotny w wyboru, tak wyszło ale moja jakość życia się bardzo polepszyła. Znalazłem nowe cele! Głowa do góry! Życzę Wam szczęścia w znalezieniu prawdziwej bratniej duszy, miłości i radości z życia. Trzymam za siebie i za Was kciuki

Też mam mniej więcej tyle, jestem sama i jebie mnie to, tylko seksu mi brakuje trochę...

Offerma. Z kad taka pewność? A co do seksu, to coz za problem. Pierwsza, lepsza impreza i tydzień kowbojem mozesz chodzic ...

przyłączam się do "łańcuszka szczęścia" ;)