Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Trenujący

5 rano

Polecane posty

Ojejku, widzę T, że bardzo lubisz jcd (nie wiedząc wciąż czy lubi długo czy nie :)). Czy to coś znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta-L
Ja też bardzo lubię Ja chcę dłużej. Myślę, że jednak chce dłużej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja także oczywiście bardzo lubię jcd. Myślę, że ona bardzo kocha swego męża i sexem z nim jest usatysfakcjonowana mimo tych kłopotów z czasem ;). Ale jak sama pisze do tego dopiero teraz dojrzała w pełni. To świadczy o dojrzałości i mądrości. Natomiast pewna nie jestem, czy nie drzemią w jcd jeszcze głębokie pokłady seksualności niewykorzystywanej do tej pory, Nie wiem jednak czy Ona chce je zdobywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedzielne poranki byłyby wspaniałe, gdyby tylko nie myśl, że jutro od nowa cały kołowrót zdarzeń, niestety rzadko kiedy erotycznych. Wiem, że każde zdarzenie można traktować jako erotyczne - zależy to tylko od naszego nastawienia... Niestety jednak, mimo najszerszych chęci niektórych się nie da. Ale dziś jeszcze jest dzień, który mam nadzieję będzie przepełniony seksem i namiętnością, a erotyzm będzie emanował z każdego miejsca dookoła was i z was. Czego niniejszym życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację T. Miałam ostatnio taką śmieszną sytuację: Byłam w księgowości, bo potrzebowałam jakiś dokument i widziałam księgową (starsza kobietka, dość duża ;), jak schylając się po coś pokazała mi, że ma na sobie cieniutkie stringi. Wow, aż mnie zatkało. Nie, żebym nie pochwalała takich (sama noszę), albo, żeby księgowa nie mogła takich nosić. Nie wyobrażałam sobie jednak, że ona może... Potem jak wróciłem do biura i opowiedziałam koleżance z którą pracuję co zauważyłam śmiałyśmy się i potem wymyślałyśmy pozycje i sex z księgową. A potem z innymi ludźmi z pracy. Ubaw straszny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj ja chcę :) Ja myślę, że takie niedokończenie seksu i kumulowanie w sobie napalenia nie wpływa negatywnie. Przynajmniej u mnie. Jak wytrysnę, to później nie mam ochoty na sex, a jak nie wytrysnę, to mam cały czas i pobudzając się co jakiś czas wciąż chodzę strasznie napalony i mogę sobie np. różne sytuacje (też w pracy) wyobrażać. Ale może z facetami jest inaczej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta-L
Chciałabym zaśpiewać komuś przed snem, mieć kogoś by usiąść i być z nim. Chciałabym trzymać cię delikatnie i delikatnie śpiewać, być z tobą gdy śpisz albo gdy się budzisz. Chciałabym być jedyną osobą w domu, która wiedziała: noc na zewnątrz była zimna. I chciałabym słuchać ciebie i na zewnątrz - świata i drzew. Zegary biją, nawołując siebie i można zobaczyć dokładnie koniec czasu. Na zewnątrz domu, skrada się dziwny mężczyzna i dziwny pies szczeka, zbudzony ze snu. Poza tym jest cisza. Moje oczy spoczywają na twojej twarzy; trzymają cię delikatnie, pozwalają ci odejść gdy coś zaczyna poruszać się w ciemnościach. Rainer Maria Rilke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
często się zdarza ,że moja ma ochotę na szybki numerek ,bez wstępów i nawet bez orgazm. Jak sobie dajesz radę jcd gdy zostaniesz podniecona przez faceta na jakiejś publicznej imprezie i nie masz możliwości się rozładować?Okazja dopiero występuje po kilku godzinach to w jaki sposób odczuwasz ten brak? Czy jeżeli to się kumuluje w tobie (jak określiłaś )to co to oznacza? Czy wówczas orgazm osiągasz bardzo szybko ,gdy facet zacznie ciebie "dotykać"? czytałem tutaj na forum że dziewczyna dostała orgazm podczas tańca ocierając się pipką o udo faceta .Nie bardzo w to wierzyłem a co wy o tym sądzicie? Czy u Ciebie jcd mogło by coś takiego wystąpić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W miejscach publicznych podniecenie jest fantastyczne. Najczęściej w kinie ;). Oglądasz film i partner wsuwa ci rękę pod spódnicę. W pubie także, rozmawiamy w grupie a stopami dotykasz się z partnerem. I nie możesz dać tego po sobie poznać, że jesteś bliska eksplozji. Raz poszłam do toalety, zdjęłam majtki i wzięłam je ze sobą do stolika. Były całe mokre. Dałam je partnerowi (na pamiątkę) ;). Tańczyliśmy i cały czas czułam bardzo silne podniecenie. Ale nie miałam orgazmu. Zawsze jak przypomnę sobie tę sytuację to czuję mrowienie... Wydaje mi się, że takie sytuacje zwielokratniają podniecenie, ale nie zawsze oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale opowieść sliterii, aż mnie samego ciarki przeszły. Może powinnaś to gdzieś opisać. Masz bloga może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie mam bloga. A może byśmy wspólnie coś opisali? Każdy by napisał jakiś kawałek (po swojemu) i z tego ułożyła by się fajna opowieść. Wiem, że nie macie czasu, bo i ja nie mam, ale takie kawałki nie zajmują chyb za dużo czasu. Może o... naszym spotkaniu? JCD, T i A-L? Co myślicie? Oczywiście zapraszam i Faceta, a jeśli ktoś dołączy (prócz podszywaczy i dzieci i wulgaryzmów), będzie także fajnie. Czekam na deklarację ;) Ja jestem za

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze to zaczynam: Wysyłam do każdego z Was sms-a o treści: \"Cześć organizuję spotkanie. Będzie jcd, t i A-L.\" Napiszcie w jakiej sytuacji go odebraliście, jaka była wasza reakcja i jak na niego odpowiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaksi tam facet
mnie bardziej podnieca w miejscach publicznych to że moja partnerka się rajcuje.Latem w upalny dzień jechaliśmy samochodem i moją naszła chcica zdjęła majteczki i zaczęła się masturbować mnie tak stanął że o mało nie rozerwał spodni Wiec rozpięła rozporek a ten wyskoczył jak na sprężynie.W końcu zjechaliśmy na drogę do lasu i dokończyliśmy.Miałyście takie sytuacje że musiałyscie się masturbowąć przy facecie bo tak was wzięło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaksi tam facet
tak ją jebałem wtedy, że bylismy oboje spoceni jak świnie, a mi jeszcze tak stał i stał ze 3 godziny! :) poźniej znowu naszła ją ochota w samochodzie, wiec powiedziałem jej zeby usiadla mi na kolanach i wsadzila fiuta w swoja cipe, no i tak ją to podniecilo, ona skakała i skakała zeby sie podniecić a ja nie wiedzialem gdzie jade, prosilem ja zeby skonczyla ale ona nie chciała w koncu wymeczona dala sobie spokoj i jej cipa byla tak rozjebana jak nigdy dotąd, naszczescie nie wjechalem w drzewo, a ludzie z okien samochodow sie gapili i sie smiali, ale byl wstyd! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok. Wchodzę w to, przynajmniej spróbuję ;) Tylko pytanie: gdzie mamy to zamieszczać? Czy stworzyć jakiegoś bloga dla nas, czy będziemy tutaj to wrzucali? Póki co: \"Dostałem sms-a od sliterii i bez wahania odpisałem - świetnie, podaj termin i miejsce. Będę na pewno.\" Dopiero po chwili dotarło do mnie co to będzie - spotkanie dwóch bardzo doświadczonych kobiet, dziewiętnastolatki (pewnie dziewicy) i mnie - jedynego faceta. Niby nie było ani słowa o seksie, ale oczywiście pomyślałem o tym. Nigdy nie byłem na spotkaniu umawianym przez internet o charakterze seksualnym. A tym bardziej w grupie... Niby znałem i lubiłem te dziewczyny, niby rozmawialem z nimi bez ogródek, jak z nikim, ale spotkanie... Zapewne dojdzie tam do zbliżenia. Ja sam... Spanikowałem. Gdybym mógł nie odpisywałbym na tego sms-a i udawał, że go nie dostałem. Ale teraz? Może skłamać, że nie mogę bo mi nie pasuje...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomysł spotkania wpadl mi nagle do głowy. Czy bardzo chciałam się z nimi spotkać? Najczęściej myślałam o jcd, ale czy spotkała by się ze mną sama? O Anecie nie myślałam w ogóle - mało ją znałam, ale nie mogłam jej pominąć skoro bawiła się z nami na kafeterii. A Trenujacy? Miał ciekawy pomysł na opóźnianie wytrysku, ale zapewne kochankiem był jak wielu facetów jakich znałam... A jednak, coś mnie skusiło (może diabeł:)) do wysłania tego sms-a. Potem zaczęłam czekać na odpowiedzi. Nadeszły. T, że oczywiście, zjawi się na pewno - jasne, jaki facet by nie chciał, skoro go dziewczyna zaprasza, a na dodatek jak będą jeszcze inne dziewczyny. JCD - tak, zgodziła się - coś we mnie zadrżało. Zaczęłam zastanawiać się nad organizacją - terminem, co podać do picia, jedzenia - chyba w ten sposób na bok usunęłam myśl, że chyba zrobiłam coś na co miałam chęć od dawna, ale się jakoś bałam. Aneta nie odpisała - ucieszyłam się, w końcu z osobami w pewnym wieku lepiej nie zaczynać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta-L
Jestem dziewicą ;) Odpisałam - dziękuję za zaproszenie, chętnie się zjawię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpisała i Aneta - powstały we mnie pytania - czy na pewno dobrze robię, mogę skrzywdzić kogoś bez sensownie. Oj ty głupia sliterii, zawsze myślisz po fakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo podniecała mnie myśl o spotkaniu. Chciałem bardzo go i się bałem, czy się nie ośmieszę i nie wytrysnę po paru minutach. Wyobrażałem sobie nagą sliterii i jcd jak zbliżają się do mnie i chcą mnie pieścić. Od razu stanął mi i był twardy jak skała. Pomyślałem, że będzie dobrze, że muszę jeszcze bardziej ćwiczyć, że spuszczę się ze dwa razy dzień wcześniej i kupię sobie viagrę - w końcu zaspokojenie trzech kobiet to jest wyczyn. Czekałem na kolejnego sms-a onanizując się ale ten nie nadchodził...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowiłam trochę odetchnąć, przemyśleć na zimno cła sprawę i dopiero wtedy zadecydować co dalej z tym spotkaniem. Dostałam informację, że są zainteresowani. Niech też kwestię sobie przemyślą. Trenujący to raczej nie ma co - faceci myślą penisem przecież :) (sorry t to fikcja literacka), ale jcd ma mężą o którym wciąż pisze, a Aneta... może się przestraszy... Postanowiłam odezwać się do nich dopiero następnego dnia. Tak podejrzewałam T, że będziesz się onanizował i, że skończysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta-L
Postanowiłam na spotkaniu stać się kobietą. Dokładnie przeczytam wszystkie wypowiedzi Ja chcę na forum, wygolę się łonowo, założę seksowną bieliznę i mam nadzieję, że nie spalę się ze wstydu rozbierając do naga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasny gwint! Ale nam się to rozwinęło... Nie spodziewałam się takiej reakcji. To świetnie! Dajemy sobie do jutra spokój i obmyślamy nasze części historii. Na mnie już czas spać - praca jutro :(. Chociaż sama nie wiem czy zasnę... bez pomocy :) Aha za wszystkie wypowiedzi, które mogą kogoś urazić przepraszam. Piszę co myślę i jakbym zareagowała w takiej sytuacji. Ale to przecież tylko wymyślona sytuacja... chyba, że...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta-L
Mam nadzieję, że będziecie delikatni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będziemy Anetko, ale to tylko wymyslana przez nas opowieść. Ja też będę myslał przed snem co wydarzy się dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tuż przed zaśnięciem dostałem jeszcze jednego sms-a. Tym razem nie ode sliterii a od jcd: - przed spotkaniem chciałabym zobaczyć Cię chociiaż w pełnej gotowości. Następnego dnia, czyli dziś, wziąłem więc telefon i nagrałem filmik z treningu. Niedługi, ale jest na nim widoczne całe przyrodzenie w stanie gotowości. Wysłałem go do jcd, a po chwili zastanowienia także do sliterii i Anety-L. Dlaczego? Nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak kobieta odczuwa brak orgazmu ,gdy facet w nią wchodzi i mają stosunek trwający 15- 20 min i jest na granicy orgazmu ,a on już kończy ,wymięka mu i wychodzi? Czy MUSI dokończyć sobie sama ? Czy wystarczy jej ten stan podniecenia i łagodne jego opadanie? Zauważyłem często w nowych układach damsko-męskich że obie strony mają wielką ochotę na siebie ,ale gra wstępna i stosunek nie doprowadza jej do orgazmu , po zakończeniu kochania się stwierdza że było fantastycznie i jest jej dobrze ,choć orgazmu nie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zc
czytałem sms ,bardzo mnie zaciekawił co by było jakbym się przyłączył przecież nikogo nie znam .po przemyśleniu podjąłem decyzje a co tam raz kozie śmierć.odpisuje.i o dziwo dostaje odpowiedź - czekamy.teraz strach mnie obleciał zrobiłem to zrobiłem .dużo myśli do głowy przychodzi wszystko takie chaotyczne no nie wiem może się rozmyślę .co będzie ,jak ale coś mnie pcha żeby spróbować .dobra zdecydowałem ,lecz zabieram niespodziankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta-L
Odpisałam Trenującemu - Piękny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facecie, ze mną jest tak, że orgazm sam jest nie zawsze potrzebny. Czasem wolę nawet zmęczenie i myśl o tym co się stało. Orgazmu nie muszę zawsze mieć, a jak partner skończy wcześniej nie wyciągam z niego zaspokojenia. Czasami jednak wyciągam. zc - niespodzianka, napisz coś o sobie byśmy mogli zadecydować czy odpowiemy na twego sms-a. Anetko - widzę, że się rozgrzewasz - gratuluję ;). Godz. 6.40 jakiś dźwięk. Powoli się budzę, ale budzik mam nastawiony na 7. Słyszę - moja komórka. Kurcze, czy to nie szef, czy nie spartoliłam coś w przygotowaniu audytu? Od razu resztki snu znikają. Odbieram. Nie to nie z pracy. To T coś nadesłał. Długo się sciąga. Wreszcie widzę: członek w erekcji stymulowany ręką. O kurcze, ale poniedziałkowe powitanie - dzięki T. Członek ładny, kształtny (jak lubię), nie za duży, widać, że często używany. Nastawilam go sobie jako wygaszacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×