Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ToJaaaaa

Siła miłości...

Polecane posty

to Jaaa - moja ex też mi tak tłumaczyła zateskniec i wogóle, a wyszło jak wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tu taki młodzieżowy topik;) , co Vampire?:) ToJaaaaa -------------------> mi się podoba takie podejście mojej mamy, tj. "co ma być czyje, to będzie"; jeśli się faktycznie kochają i to tam była jakaś durna sprzeczka, to wrócą... o to chodzi, żeby nie marnować życia na czekanie... pewnie, że trzeba sobie porozpaczać trochę, itd... ale ileż też można? w końcu trzeba sobie powiedzieć: jakby to była prawdziwa miłość, to COŚ by z tego było, a jak NIC NI MA, tylko czekanie i zastanawianie, co by mogło być... no to sobie sama odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani doświadczenie i sposób wypowiedzi robi na mnie duże wrażenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz; zawsze uważałam, że to bardzo elegancko mieć 30 lat;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elegancki wiek dla eleganckiej Pani;) i w końcu się dowiedziałem ile Pani ma latek;) jeszcze tylko zcemu taka elokwentna i inteligentna osoba przesiaduje na kafeterii? Bo chyba na powodzenie w realu nie narzeka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belize
Agnie: zgadzam się z Tobą, tym bardziej, że również czytałam "Miłośc w czasach zarazy" :) A do autorki topiku: nie znam szczegółów, dlaczego się rozstali itd ale wydaje mi się, że jeżeli naprawdę sie kochaja nie będa potrafili być z kimś innym i wrócą do siebie. A może sie mylę, heh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubię mówić i się wymądrzać :) ale, biorąc pod uwagę, że to Kafe, to jedyna słuszna i wiarygodna odpowiedź byłaby taka, że jestem zakompleksionym pasztetem :D z dużą nadwagą, itd;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm nie sądzę;) po sposobie wypowiedzi można wywnioskować ze raczej Pani jest zadbaną osobą i z wiarą w siebie... najprędzej mi przyszła do głowy samotność, tylko z jakich powodów to na razie nie wiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej, no - to nie jest topik na mój temat; i się autorka wyniosła... chyba średnio ją zainteresowało to, co tu przeczytała... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam że jestem nazbyt dociekliwy;) mam słabośc do Agnieszek proszę Pani;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belize
hmmm...i zrobił się topik 2-osobowy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belize - bo co tu jeszcze na ten temat powiedzieć? taka chyba prawda, że często, jak tu ktoś wchodzi z jakimś swoim problemem, to mniej więcej wie, co chciałby przeczytać... tzn. raczej chyba się szuka u ludzi wsparcia, potwierdzenia, itp. niż jakiegoś innego, bardziej ogólnego spojrzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agni,radzę Ci korzystaj z tej słabości,bo muszę przyznać,że u Vampirka oprucz"pozorowanej"nonszalancji,jest kawał Serducha,z którego ktoś będzie miał wiele pociechy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze wroca nie wolno tylko sie oddalac trzeba byc blisko i przypominac o sobie czasami po takiej przerwie czlowiek docenia to co stracil, stara sie nie popelniac tych samych bkedow trzeba byc dobrej mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje że nie wrócą.. miłość to kanał :/ ja ostatnio pogoniłam exa bo sie po 4,5 roku nie potrafił zdeklarować, wolał sie bawić w akademiku i przepił kase na bilet do mnie... do tego odległość.. generalnie nie ma już u mnie czego szukać i nie wierze w powroty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dtrgrt
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJaaaaa
Zobaczymy jak będzie... Żyje nadzieją... Z tego co wiem to On też cierpi... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozart
długo nie jesteście razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJaaaaa
w srode bedzie 3 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozart
a to może spróbujcie porozmawiać, wiem rzadna to rada z mojej strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJaaaaa
Widze że on się boi :( Boi się ze znow go zawiodę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJaaaaa
Smutno mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mam podobna sytuacje..i wierze... wierze ze bedziemy razem bo sie kochamyyy... i z kim innym nie wyobrazam sobie zycia..eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJaaaaa
My też się kochamy :( To niemozliwe abysmy nie byli razem!! Kochamy sie :( Jak mu pokazac ze sie zmienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJaaaaa
Wieze ze milosc ma wielką siłe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×