Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kljljkl

z niepomalowanymi paznociami u nog do lekarza???

Polecane posty

Gość kljljkl

zlapaly mnie skurcze(ale wszytsko ok)i z partyzanta poszlam do lekarza.nie pomalowalam paznoki u nog:( to jeszcze nic-malowalam je miesiac temu,lakier byl zmazany,obdrapany.wygladalo to tragicznie.myslicie ze wstyd na maxa?normalnie zmienilabym lekarza ale to moj lekarz prowadzacy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdziwa tragedia :D Mam nadzieję,że to prowokacja?????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooooooooooooooooooooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nigdy nie maluje
mialabym malowac specjalnie na wizyte u lekarza? :D 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kljljkl
nie:)to nie prowokacja:) spoko-niemalowane mozna miec. ale ja mialam po prostu zaniedbane ,obdrapane paznokcie!a to roznica:(na niedbalucha wyszlam.bo one naprawde wygladaly zalosnie:(ale dzieki za komentarze...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem,że byłaś u ortopedy???? ale po co ze skurczami do ortopedy????? ginekolog zazwyczaj nie ogląda paznokci od nóg :o:o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaminkaaa
ja mam zawsze białe skarpetki i nigdy ich nie zdejmuje. bo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vogue...
Ja równiez mam zawsze biale skarpetki. Przed wizyta ide do wc i je zmieniam . Czasami w poczekalni patrze na babki jak przyszly ubrane w rajstopach. No nie wiem mnie tam sie nogi pocą. Nie wyobrazam bez skarpetek wejsc na fotel. Nawet do porodu juz mam spakowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety,ja tez bym sie glupio czula-choc nie chce dobijac juz autorki watku:) ale !nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem;). Doris---u ortopedy?ja np chodze tylko w spodnicach(nie mam zadnej pary spodni w swojej szafie).do ginekologa nie lubie zakladac ponczoch(choc bardzo je lubie i wystarczyloby tylko podciagnac spodnice na fotelu)bo ponczochy to ponczochy-moglyby sie jakos \"dziwnie\"kojarzyc.dlatego ubieram rajstopy,ktore MUSZE przed wejsciem na fotel zdjac:).wiec nie trzeba chodzic do ortopedy by pokazywac paznokcie:). a bialych skarpetek po prostu nie znosze!:)ogolnie skarpet!moge w nich sobie chodzic(czaem!)po domu,ale wolalabym juz chyba miec te niepomalowane pazn niz pokazac sie lekarzowi w skarpetach:).malo to kobiece;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO Witaminka
Nigdy ich nie zdejmujesz? Może czasem zmień chociaż ;) Sorry, to żadna złośliwość, po prostu język polski jest piękny i można różnie odczytać taką wypowiedź. Bardziej to mnie zafascynopwało niż obdrapane paznokcie, na które faktycznie niechcący lekarz może zerknąć, e tam. Ja tez zawsze mam skarpetki u lekarza (zawsze swieże ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niz pokazac sie lekarzowi w skarpetach .malo to kobiece . No faktycznie, do lekarza, ginekologa w szczególności, idzie się wszak po to, żeby epatować kobiecością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×