Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jowitkaaa5

moj chlopak mnie wyzywa

Polecane posty

Gość jowitkaaa5

chciałabym poznac wasze opinie.Nie moge juz sobie sama z tym poradzic:( od paru lat chodze z chlopakiem ,nasza milosc jest potezna.Jednak jest bardzo zazdrosny i sam sobie wymysla jakies sytuacje...pare razy mnie wyzwal od kur** i dziw** .Nigdy nie mial zadnej laski ,jestem jego pierwsza.Za kazdym razem zrywamy jak mnie tak wyzywa, ale potem znowu wracam do niego ...blaga mnie na kolanach,placze zebym wrocila do niego>kiedys zapytalam sie co te slowa dla niego znacza,czemu mnie tak obraza.A on ze dla niego te slowa oznaczaja to samo co :głupia.I ze jestem jego Aniołem jedyna...i juz nie chce miec nigdy nikogo wiecej.Ja tez bym była bardzo szczesliwa z nim gdyby nie ta zazdrosc jego o nic.sam sobie wymysla....I te słowa strasznie ranią.Bo ja sie szanuje a on takie słowa...nie rozumiem jak mozna wyzywac osobe ktora tak mocno sie kocha.Psycholog mu kiedys powiedziala ze jest rozchwiany emocjonalnie....ehh co ja mam zrobić??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem roxchwiany emocjonalnie i nie potrzebuję psychologa aby to wiedzieć, ale nigdy nie wyzywałem osoby którą kochałem i była ze mną, nawet jak zerwała to nie wyzywałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybka
zostaw go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jaaaamam tak
samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób mu z koleżanką
kręcenie jaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiele razy się denerwowałem wiele razy było mi nie na rękę , wiele razy dawałem jej w kość zazdrością, ale nie wyzywałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jaaaamam tak
niektórzy nie ptrafią inaczej wyłądowac złosci ani się opanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby mnie własny facet wyzwal od kurew i dziwek to dostal by z piesci w ryja:-O zanim wejdziesz w zwiazek naucz sie szacunku do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanów sie nad dalszym sensem bycia z nim...badz konsekwentna w tym co robisz, nie pozwól by Toba manipulował, pogrywa sobie z Toba bo widzi ze dajesz mu kolejne szanse na powrót...osoba która naprawde kocha nigdy w zyciu nie uzywa takich słów wobec swojego partnera/partnerki.pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowitkaaa5
Ja sie szanuje...ale miłość jest silniejsza wiem że to chora miłość:|wiem też ze mnie nie szanuje ale on sobie z tego nie zdaje sprawy...ze mnie tak rani...,,zostaw go,, najprosciej powiedziec takiego człowieka trzeba chyba wyleczyć.Blaga mnie zebym go nie zostawiala tylko pomogla mu sie zmienić...żal mi go bo wiem że jest chory.Jeden zdradzi drugi wyzwie.A on nie oglada sie za innymi laskami i wiem ze niggdy by mnie nie zdradzillma tylko jedna wade...zbyt nerwowy i posuwa sie do wyzwisk i tego sie boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokrzywdzona
Nie wiem co mam robić, właśnie wyłączyłam telefon. Mój chłopak mnie wyzwał od kurw, szmat itp :( dla tego odcięłam sie od świata. Byliśmy do tej pory przez dwa lata.. Nie mam ochoty żyć, nie czuję się szczęsliwa w takim związku bo wiem ze bedzie dochodziło do coraz to gorszych wyzwisk a nawet innych gestów. Problem w tym ze nadal go kocham, nie wiem co mam robić :(:( Już nie raz to przerabialiśmy ale sytuacja sie na nowo powtarza. Pomóżcie:( jestem zdołowana Ta pieprzona miłość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociczkaaa
też tak mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleńka2424
tez tak mialam, zerwalam 2 lata temu,ale ciagle o nim mysle:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bedziesz miała z nim życia,chcesz żeby za kazdym razem kiedy gdzies wyjdziesz tak cię wyzywał???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleńka2424
Moj to nawet nie chcial slyszec o tym zebym sama gdzies wychodzila. Ale rozmumiem Cie, trudno Ci podjac taka decyzje. Mi tez bylo i do tej pory nie wiem czy dobrze zrobilam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokrzywdzona
chwytam się różnych zajęć w domu żeby o nim nie myśleć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokrzywdzona
przynajmniej tyle mam dobrego, że nie widzę go codziennie, bo mieszkamy w innych miejscowościach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
".pare razy mnie wyzwal od kur** i dziw** ." chłopak jakis jeden wielki kompleks :/ powiedz mu "papa chłopczyku.... dorosnij i popracuj nad soba i swoja samoocena :) "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimo_wszystko...
jestem w podobnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po99999999i
nikt ci nie pomoże bo ty nie chcesz pomocy tylko cudu.Mogłabyś sama sobie pomóc ale tego również nie chcesz, może poczekaj aż zacznie cię walić po ryju to może ci się rozjaśni choć to wątpliwe bo potem powie ci że jesteś aniołem przecież.Potem zacznie lać wasze dzieci, a ty będziesz sobie powtarzać najbliższe 50 lat: co by tu zrobić.Jesteś po prostu głupia a na to nie ma lekarstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To jakaś pomyłka
Dla niego kurwa i dziwka to to samo co głupia? No sory ja bym nie pozwoliła żeby facet choćby od głupiej mnie wzywał. A ty autorko opamiętaj się. Wybaczasz za każdym razem a on utwierdza się w przekonaniu że cokolwiek będzie ty i tak wrócisz. Za jakiś czas on cię uderzy i powie że dla niego to nie przemoc tylko zwyczajne nieporozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapraszam......
dziewczyny ktore sa w podobnej sytuacji www.trudnyzwiazek.pun.pl P.S forum jest dopiero co zalozone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociak8991
jestem z chlopakiem od 8 miesiecy . ukladalo sie fantastycznie ale od pewego czasu wszystko sie psuje . bez powodu wczyna klutnie potem zaluje tego i przeprasza . mam juz tego dosc . ale zalezy mi na nim co mam zrobic ? pomozcie ! :( ps. sory za bledy ale soc mi sie z klawiatura stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunetttaaa
To podobnie jak u mnie... Jesteśmy ze sobą 16 misiecy, on jest starszy ode mnie o 11 lat, ja mam 23. Problem polega na tym,że często po alkoholu on nie kontroluje swoich emocji,wyzywa mnie, zarzuca mi,ze go zdradzam,że jestem z nim dla kasy itd.ale nigdy mnie nie uderzył i wiem,że tego nigdy by nie zrobil. Tylko czasem myslę,że skoro nie ma do mnie szacunku to mnie nie kocha...Nie wiem co mam zrobić? On w połączeniu z alkoholem jest nie przewidywalny,a niestety często jest okazja do picia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, glupie baby glupie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika92
Czytając wypowiedź Kociak8991 mam wrażenie że piszesz o moim byłym.. Byłam kiedyś w identycznej sytuacji. Też wszczynał awantury bez powodu, źle postępował a zwrócenie mu uwagi powodowało, że to ja byłam ta "zła" delikatnie mówiąc. Na koniec wszystkiego wyzwał mnie od najgorszych ( nie będę tu cytować bo uważam, że takie słowa nie powinny być umieszczane w Internecie). Moja rada jest taka uważaj bardzo na swojego chłopaka. Bo jeśli jest tak jak mówisz to niewykluczone ze zachowa się podobnie tak jak mój były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli wyzywa- znaczy że nie jest wart niczego o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×