lubie sprzątac-jestem nienormalna???

sama nie umiem sobie tego wytłumaczyc, poprostu lubie, mogłabym codziennie odkurzac, kurze ścierac bo nawet mam na to czas a wszyscy wokół mi powtarzają że przesadzam (rodzice, siostra, chłopak) jak widzie cos na podłodze to musze to podnieśc-chyba sama z tym jestem

up

mojej mamy ... zostaniecie chyba przyjaciolkami :D

może to i jest śmieszne ale jestem ciekawa czy jeszcze ktoś taki tutaj jest ale chyba nie

nie jesteś sama ja też tak mam,

No to jest nas coraz więcej.Ja też lubię sprzątać. A najbardziej lubię robić generalne porządki!!!!!!! pozdrawiam

A ja tak sprzątam w domu,ze nigdy nie musze robic generalnych porządkow-uwielbiam miec czysto i uprzedzam pytania-jestem po studiach,mam masę zainteresowań,jezdzę po swiecie ,duzo czytam ,nie pracuję zawodowo -bo nie muszę a sprzątanie to moja odskocznia taka karma.Acha mam rodzinę i normalną trojkę dzieci.I u nas w domu gosciom nie wolno sciągać butow bo choc piękny nasz dom --to nie jest muzeum

ja lubię prasowac i to chyba jedyne co lubie :d Ale bardzo mnie to luzuje.

Założę się, że 95% z Was to zodiakalne PANNY. :) Znałam bardzo dobrze 3 w swoim życiu (w tym ex chłopak) i wszytkie miały pierdolca na punkcie porządku. Jedna nawet w ramach relaxy myła kryształy (a miała tego 2 wiekie regały) - średnio 3-4 razy w tygodniu. :)

ja też mam kota na punkcie sprzątania,a brudasuw nie umiem ukryć ze nie nawidzę

do jakobs

do jakobs skoro tyle podróżujesz i masz tyle zainteresowań to kiedy masz czas na wiecznie posprzątane mieszkanie,a z drugiej strony skoro ty jesteś taką czyściochą to jak goście mogą chodzić w buciorach po mieszkaniu i dotykać butami np. do kanapy gdy na niej siedzą widać że złotówki nie zarobiłaś na ten dom bo niedbasz o żeczy które mogą łatwo sie zniszczyć,poprzez chodzenie w butach

Ja po prostu dbam o porządek na bieżąco i dzięki temu omijają mnie wielkie akcje ze sprzątaniem falami.Dla mnie okreslenie dużo podróżuję to 4x w roku po 2tyg. Co do sciągania butow -to chodzi mi o buty gości -nie pozwalam i już .A przepraszam co mi goscie zniszczą w butach? podlogę czy dywan? Dla nas wazniejsi są goscie niz podlogi .Po coś ktos wymyslil wycieraczki .Ale kazdy ma swoje priorytety i na tym koniec.

ja tez mam bzika na punkcie czystosci,codziennie myje podlogi i scieram kurze.Okna raz w tygodniu,i firanki raz w miesiacu piore.W zyciu bym niepozwolila wejsc w butach do mieszkania,a to ze goscie ich niesciagaja to swiadczy tylko o ich wychowaniu