czy poszłybyście do łóżka z facetem, po kilku godzinach znajomości

facet idealny, bardzo Ci się podoba świetnie sie czujesz w jego towarzystwie rozmawiasz z nim, tańczysz, jet OK po kilku godzinach znajomości proponuje niezobowiązujący seks i co zgadzasz się??

??

Nie. Zreszta moj "facet idealny" nie proponowalby sexu po kilku godzinach znajomosci :)

zgadzam sie z energiczna... co to za idealny facet jak takie sprawy proponuje po paru godzinach...

absolutnie nie.

No, chyba że to facet idealny do bzykania a Ciebie interesuje taki niezobowiązujący seks i odrobina adrenalinki (bo on może mieć jakaś chorobę weneryczną, żółtaczkę czy HIV). :P

nie zgodziłam się, ale trochę żałuję bo: nie mam faceta od dawna z nikim nie spałam też mam swoje potrzeby a zapowiadało się że będzie rewelacyjny seks

no właśnie wasze argumenty o tym zaważyły, poza tym miałabym kaca moralnego z drugiej strony.. raz się żyje

Ja bym nie poszedł.

nie

seks ma byc spontaniczny, bez pytan

nie Ty to inna ;)

wiem o tym, więc się nie zgodziłam ale mogło być fajnie

Trzeba było wziąć od niego numer telefonu (dawanie mu swojego nie ma sensu :P) i potem umówić się na kolejne spotkanie. A jak już go lepiej poznasz, to wtedy czemu nie? Seks nie musi być tylko z miłości i w związku. :) Setunia!

Mogło być fajnie albo i nie. Każdy kij ma dwa końce.

nie było szans na kolejną randkę, ostatni dzień pobytu na urlopie, mieszkamy na różnych krańcach kraju, dlatego decyzja była trudna, wiedziałam,że go już nigdy więcej nie spotkam

Zdecydowanie nie. Może nigdy nie spotkałam pana idealnego, ale nie narzekam z tego powodu, przynajmniej nie muszę robić sobie wyrzutów z powodu seksu z nieznajomym. niezdecydowaanaaa Ten facet idealny mógłby być beznadziejnym partnerem do bzykanka, a wtedy Twój moralniak byłby z pewnością o wiele większy. A tak możesz chociaż pofantazjować,jakby to mogło być...

no właśnie ale to mi nie daje spokoju podobno lepiej żałować, tego co się zrobiło, niż że się czegoś nie zrobiło

czyli jednak należę do większości porządnych, a kusiło mnie żeby zaszaleć

a ze mna to baby chca dolozka po paru minutach

no to stara prawda, za 20 lat dużo bardziej będziesz żałowała rzeczy których nie zrobiłaś niż tych które zrobiłaś tylko pytanie czy tego akurat będziesz żałowała.. jak nie skończysz jako stara panna siedząca wieczorami na kafeterii to pewnie nie ;)

taa zalowala rzeczy ktorych nie zrobilas...... :o kurwiszony zaluja ze nie byly cnotliwe.... a cnotliwe ze nie byly kurwiszona mi ......

nieeeeeeeeeeeeeeeee :O

Poszłabym.

ja się już kwalifikuję na starą pannę, 30 na karku i życie ze świadomością, że już może nigdy z nikim, stąd te wątpliwości

ja bym poszdł tylko jakby miała na imię Anka i nie miała więcej niż 158. ;)

Cześć prawiczek:D

no fajnie, przez moje rozterki cyniczna i prawiczek się spikną

a może jest ktoś, kto był w takiej sytuacja jak ja???

szkoda, że jesteś taki młody