Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skrzatka

facet, ciaza, aborcja

Polecane posty

Gość skrzatka

bylam w dwuletnim zwiazku z facetem ktory tez wychowuje dziecko, byl to trudny zwiazek,on poraniony i ja tez.Wpadlismy..liczylam na jego wsparcie ale on tylko powiedzial ze mam cos zrobic bo jego na dziecko nie stac.kazal usunac i nie pomogl mi potem jak mialam problemy finansowe....Pomimo tego bylam z nim...kochalam go....po jakims czasie po aborcji, zaczely sie sny...dziecko placzace, wozek, dziecko ktore mowilo ze bedzie bardzio grzeczne itd...trafilam do psychiatry, rok leczenia i nic, nie moglam juz spac bez tabletek.Jestemw ciazy, to moja decyzja, sny sie skonczyly, czuje sie spokojniejsza...a on..stwierdzil ze go wrobilam, stracil do mnie zaufanie itd...na zmiane na mnie krzyczy i jest spokojny, stwierdzil ze mam z nim ojsc do lekarza razem...wiec sie zgodzilam....czy myslicie ze dobrze zrobilam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mukkiss
Ale o co sie pytasz? Nie wiem co w tym zlego, ze ojciec Twojego dziecka chce isc do lekarza z Toba (?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drink
z tego co wyczytalem z postu to kolezance chyba chodzi o to ze twoj facet ma zmienne nastroje i chce to u lekarza leczyc? sory ale ciezki post tez czasami pisze bez zrozumienia dokladnie tak jak przedmowca napisal o co ci chodzi?ze z czym dobra dezycje podjelas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdgsfd
Myślę że skoro jesteś tak głupia i nie masz instynktu samozachowawczego, to jeszcze w niejedną kabałę się wpakujesz. Poczytaj trochę o antykoncepcji i znaczeniu wspólnych decyzji odnośnie posiadania dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inoczi
ja tez sie zgubilam ale historia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Godard
chce zebyś usuneła drugie...prawda?????dlatego ciagnie Cie do lekarza????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inoczi
autorka chyba spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna01
kobieto jesteś może upośledzona, czy tak głupia... Idziecie oboje do łóżka i nie zdajecie sobie sprawy z tego, że może się zdarzyć ciąża? Co to za facet, że każe Ci ciąze usunąć nie licząc się z Twoim zdaniem... Nie wiesz, co spadaj z tą nędzną prowokacją, bo nikt nie jest tak głupi by popełniać drugi raz tak poważny błąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzatka
przepraszam, rzeczywiscie troche dziwnie to opisalam ale to chyba pod wplywem nerwow. Otorz chodzi o to ze on chce pojsc ze mna do lekarza ginekologa aby sprawdzic czy naprawde jestem w ciazy , czy moze go klamie...i chce jeszcze zobaczyzc dokumenty z tamtej aborcji(robilam ja zagranica i mam je).A ja sie czuje juz tym zmeczona, on mnie wcale nie rozumie, dopiero teraz widze z jakim dupkiem sie zadalam, bo wiecie co...powiedzial ze on chce zeby te dokumenty zobaczyl LEKARZ SADOWY!!!jak to uslyszalam to mnie zamurowalo....dopiero dotarlo do mnie jakiego egoiste i samoluba spotkalam...Powiedzialam mu ze nic od niego ni epotrzebuje. A o co pytalam wczoraj? o to czy powinnam pojsc z nim do tego lekarza i najzwyczajniej w swiecie dac sie przebadac...i co potem? bo ja powiem szczerze ze mam ochote strzelic mu w pysk i poprostu odejsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzatka
podciagam i piszcie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahihihi
aborcja jak widać dobrym posunięciem nie była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylkade
Zrób tak jak masz ochotę :) A po porodzie wniosek o alimenty mu przyślij. W końcu nie chce być ojcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K__asienka
Oj, dziewczyno. Mnostwo w tobie niekonsekwencji. Najpierw zrob porzadek z wlasna psychika. Inaczej sie wykonczysz. On chcial tej ciazy, czy to tylko twoja decyzja? Czy dwa razy zaszlas w ciaze bez uzgodnienia tego z partnerem? On bardzo zle cie potraktowal przy pierwszej ciazy, wiec na co liczysz teraz? Cos z toba nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro napisałaś, że druga ciąża to była Twoja decyzja to w czym problem? chciałaś ciąży to ją masz. Wiedzialaś jaki jest Twój partner więc skoro go w to wrobiłaś to wybacz ale pozostaje Ci tylko odejść od niego, bo wychodzi na to, że on dziecka nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzatka
wiem ze on dziecka nie chce, dla mnie dziecko nie stanowi problemu,jestem juz mama, mam swietna sytuacje finansowa, firme, mieszkanie...brakuje mi tylko milosci...a moj partner...ma 34 lata jest na utrzymaniu rodzicow mimo ze pracuje-woli odkladac na konto niz dokladac do domu, wychowuje 10 letniego syna ktory mieszka z nim bo jego matka poprostu uciekla zagranice, wlasciwie to ta synka wychowuja jego rodzice bo on albo jest w pracy albo zmeczony albo spi...wiecie co, ja wiem ze pewnie teraz posypia sie na mnie gromy...ale zaluje ze ten zwaizek byl, ze byla ta aborcja i ze nie odeszlam od niego wczesniej,mialabym spokoj a tak...Nawet nie chce zeby on ze mna wychowywal to dziecko bo wtedy mialabym na glowie dodatkoa dwojke dzieci..on sam jest jeszcze jak dziecko, wszystko trzeba mu pokazywac,sam sie do nieczgo nie wezmie..zal mi jego rodzicow, wydaje mi sie ze on juz caly czas bedzie na ich glowie...ma wspaniala mame ale ona nie jest w stanie zrobic nic aby jej syn rozpoczazl samodzielne zycie, wszystko robi za niego i narzeka...powinna rzucic to w cholere i niech sobie sam radzi.Ostatnio byla sytuacja ze jego syn mial zabieg w szpitalu, a on w tym czasie szykowal sie do wylotu zagranice do brata...na operacje z synem pojechal jego ojciec bo tata dziecka "musial sie pakowac2 i "nie mogl wziac urlopu bo by go szef z pracy zwolnik"...co oczywiscie nie przeszkadzalo w wzieciu urlopu na ponad tydzien na wyjazd i kilka dni po przyjezdzie...oczy mi sie dopiero teraz otwieraja jaki to egoistyczny czlowiek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellisa_2
dupek nie facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilisiena
uciekaj od niego kobieto bo sobie zycie zmarnujesz, dziecko wychowasz a on placic alimenty musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Jedynie w tej historii szkoda tamtego usuniętego dziecka... Lepiej sama dorośnij, bo bedziesz matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×