czy jest szansa by ODZYSKAĆ skradzione AUTO-------------------------------------

dzis rano szokauta pod blokiem nie ma ,zgłosiłam spraw na policje,czy jest jakas szansa na odzyskanie go

nik nie wie

co prawda wczoraj była impra, ale mimo, że była pijana, to pamietam, że nim gdzies parkowałam

Szanse są zawsze, ale niewielkie niestety :(

taa ppdszywaczudobra jak nik nie wie to sorki ze zapytałam

Wiesz, to zależy kto Ci to auto ukradł. Jeśli to profesjonalista i kradzież była na zlecenie (czyli miał już na to auto klienta) - to zapomnij, że je odzyskasz. A jeśli to był jakiś smarkacz, co tylko chciał sprawdzić, czy mu się uda kradzież, to jeszcze tego samego dnia może się znajdzie gdzieś porzucony w lesie.

no własnie niewiadomo kto zwiną to auto,,,jedynie na parkingu zostało szkło ze stłuczonej szyby,,,,((

moje odnalezli......Passata po roku spalonego i innej miejscowosci.... a ubezpieczycielowie musialam sprawe w sadzie zalozyc o wyplate odszkodowania... po kolejnych dwuch latach wygralam wyplacili.... szkoda gadac masakra

No to już coś wiadomo :) Czyli że to albo był impuls na szybko, albo zrobił to ktoś, kto nie potrafi kraść aut. Widziałam już sporo prób kradzieży - zazwyczaj są przewiercane zamki albo auta są otwierane takimi zawiniętymi drutami przez uszczelkę w oknie. Profesjonalista nie zostawiałby śladów takich jak szkło.

czyli szanse na odzyskanie takiego auta troszkewzrosły,,,boziu tak mi szkoda tego auta,,

dzieki ci bardzo za odpowiedz

A co to było za auto?

wv golf3 kombi 1998

mi sprzed domu ukradli nowiutka toyote yarias:(:(nie znalazłą się:(:(

wątpie w to czy auto sie znajdzie ,,pewnie juz jest rozbierne na czynniki 1

bo chyba tylko takie auto mozna rozebrac,skoro wszystkie papiery mam przy sobie

chyba ze mozna gdzies kupic lewe papiery ,,

vw sa zawsze kradzione na czesci, bo jezdzi tego pol polski i popyt jest duzy, dlatego niiiigdy nie kupie vW:D

niestety , ale kupilas najczesciej kradzione auto w Polsce vw golf i passat - wlasciciele tych samochodow lepiej niech trzymaja je osloniete.

No to ciężka sprawa, bo ani stare, ani nowe to autko. Może tak się zdarzyć, że skradzione na części, wtedy żadnych papierów nikt nie chce, a sprzedawają później np. przednie lewe drzwi i tylni zderzak na Allegro... Czas pokaże, czy odzyskasz. Zazwyczaj nowe to przepadają bez śladu... W każdym razie trzymam kciuki, żeby się znalazło.

nowe kradną rzadziej , bo sie nie psuja tak czesto i na czesci sie nie nadają. golf rocznik 98 jest znakomitym celem dla zlodzieji . golf rocznik 2008 to juz duzo gorszy cel , bo sie nie psuje i nie potrzeba tylu czesci na rynku .

smarkula, "sprzedawają"???? :/

;( juz go nie zobacze

toz to stary zlom, ile to warte bylo? nowszy sobie kupisz, pretekst bedzie;)

wiem sorki za błąd ale już nie mysle cała sie trzese i jestem w szoku wiec wybacz bład

Ojejku, bardzo przepraszam za wpadkę językową, miało być "sprzedają", ale żeby się od razu tak czepiać :P

no złom alw warte te 9,500 tysiaka

no to widzisz,jakby Ci auto za 95 tysi zginelo to by mozna piszczec, ale tak ???? dostaniesz z ubezpieczalni, dolozysz troszke i kupisz sobie nowe wyscigowe cos, nie martw sie. wiem, ze do auta sie przywiazuje...:(

dzieki za dobre słówko

No cóż, ja mam Seata Cordobę 1994, warte pewnie ze 3tys, ale też bym się przejęła jak by mi je ukradli. Też się przywiązałam.