Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przecież to inna historia

Brat podwoził mojego chłopaka do mnie, a potem powiedział mi

Polecane posty

Gość przecież to inna historia

że ten mój chłopak jest taki mało ambitny. Podwożąc go mógł z nim porządnie pogadać i ...wypytać go :-P No niestety wiem, ze mój chłopak jest mało ambitny i też już mi to zaczęło dokuczać, a teraz jeszcze ten mój brat :-( Pochodze ze zwykłej rodziny, rodzice zawsze ciężko pracowali żeby nam zapewnić dobre dzieciństwo. Trea mój brat sam doszedł do tego co ma, skończył prawo, ma własną kancelarie i jeszcze przed 30. zarabia po 20 tys. miesięcznie. A mój chłopak zrobił tylko loicencjat z AWF-u i dalej mu się nie chce :-O pracuje na magazynie i nie przeszkadza mu to, bo ma dla siebie kasę :-O Brat ciągle mi mówi, że facet musi zarabiać, bo musi zapewnić żonie dobre i godne życie.Musi zarobić tyle, by żona po urodzeniu dziecka nie musiała martwić się o kasę i żeby spokojnie zrezygnowała z pracy na jakiś czas. Mój brat wyjeżdża z żona na wakacje 2 razy w roku +inne wycieczki i atrakcje, a ja siedzę w wynbajętym pokoju z facetem, któremu się nic nie chce, a jego szczytem marzeń jest piwsko przy meczu :-( Nie wiem co robić, teraz mam jeszcze większy problem... wcale nie czuję się bezpieczna przy swoim facecie, bo wiem jak może wyglądać moje życie i jak to mój brat mówi: jak POWINNO wyglądać :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natan 33
Twój brat BARDZO DOBRZE CI POWIEDZIAŁ !!!! Widać ze z niego myślący i zaradny życiowo facet. 20 kawałków miesięcznie.... hmmm doskonale !!!! Ma a co utrzymać rodzinę !!! Tylko pozazdrościć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może nie odpowiada
mu wyścig szczurów i zgon na zawał w wieku 40 lat, nie sądzisz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięćdziesiąt i trochę
a ty sama co o tym myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to inna historia
i nie chodzi o to by mój partner zarabiał 20 tys. ale on jest strasznie leniwy, zarabia na tym magazynie 1000zł i codziennie chleje piwsko :-O JA skończyłam studia i zarabiam 2200, a jemu tylko się to podoba, bo przewaznie jak robimy zakupy to ja musze płacić bo on mówi że nie ma kasy, a wkoszyku 80% rzeczy dla niego :-O Zaczyna mnie to wkurzać, bo marzę o własnym małym mieszkanku, ale nie wiem czy z nim mi się to uda :-( CO myślicie dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjdz za maz za twojego brata skoro taki idealny.porozmawiaj z twoim chlopakiem a nie skreslasz go bo twoj brat.to tamto,sramto.jak nie to szukaj bogacza tak zebys nie musiala pracowac bo tak powiedzial twoj brat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to inna historia
nie chodzi o żaden wyścig szczurów i zawał w wieku 40 lat :-O Wbrew pozorom mój brat jest spokojniejszy i bardziej zrelaksowany ode mnie. Codziennie ćwiczy, słucha Bacha :-P, spaceruje i biega z psem i ma głęboko gdzieś życiowe absurdy i groteski. Prawie nigdy się nie denerwuje i wychodzi z założenia, że wszystko da się załatwić i naprawić, więc nie trzeba się stresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze powiedziane
nie kazdy chce stresowac sie przez cale zycie i szybko zejsc z tego swiata, ludzie czasem nie maja ochoty tyrac aby zarobic na lepszy samochod bo po co...wystarczy im ze przezyja dnia nastepnego...a ty nie mozesz miec do nich pretensji to jest ich zycie....zastanow sie nad tym, jak ktos urodzil sie ambitny to taki bedzie jak leniem to leniem zostanie....ty nie musisz z takim zyc, poszukaj sobie zwyczajnie innego...bo to jest glupota narzekac i zyc z takim po co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to inna historia
aska nie musisz być tak niemiła :-O zazdrościsz czy co? Wiem, ze mój brat ma rację, nie jestem głupia i wiem, że nie chcę tak żyć, całe życie bidować i patrzeć jak stary chleje piwsko i ma wszystko w dupie :-O Ale dzięki za wypowiedź ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz od razu że jesteś
poznańską pyrą i po dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1664
w zyciu ludzie maja gorsze problemy niz ty...a ty rozpaczasz jak twoj chlopak mało zarabia i wogole...Moze własnie ozen sie ze swoim bratem jesli jest taki idealnym mezczyzna...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to inna historia
no nie wiem czy TY założyłabyś rodzinę z facetem któremu starxzy żeby przeżyć do następonego dnia :-O Jeśli tak to OK, ja psychicznie nie dałabym rady, teraz nie daję, a co dopiero jakby były dzieci i nie mogłabym zapewnić im tego, co najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to inna historia
agata wież mnie nie rozśmieszaj :-D i co z tego, ze ludzie mają większe problemy???? Czy ja nie mogę mieć swojego??? Mam się umartwiać za wszystkich ludzi na świecie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli zle ci z tym facetem to go zostaw.pamietaj ze nikt nie musi byc taki idealny jak twoj brat.ale jak taki jest twoj facet to odejdz od niego tyyyyyyyyyy.bo chcesz bo jest ci zle nie bo tak brat powiedzial.ty masz wiedziec ze tak nie chces\ i zrob to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1664
pieniadze szczescia nie daja przeciez...A wiesz co moi starzy zarabiaja tyle co Wy razem i jakos przez całe zycie mi niczego nie brakowało..Co tobie tylko na pieniadzach zalezy???? A co z miłośćia????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to inna historia
Mój brat nie jest idealny, ale wiem, ze to mądry facet i chce dla mnie jak najlepiej i wierzę mu, bo wiem, ze ma rację! a mój facet pomimo rozmów zachowuje sie jak dzieciak, ważne aby jemu na wszystko starczyło i wcale nie myśli o przyszłosci :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilootek22
koncze studiowac prawo i jestem zszokowana maz ma utrzymywac cala rodzine, a zona narzekac,ze ow maz za malo sie stara? praca dwojki przynosi lepsze efekty, wiec zamiast narzekac, lepiej sie wzajemnie motywowac rozumiem,ze to Twoj Brat i sie martwi o Ciebie, ale podejrzewam,ze gdyby Jego zona miala takie poglady uznalby Ja za materialistke ale za przeproszeniem: studiujesz medycyne ? prawo? czy tylko wymagasz od swojego chłopaka? jesli Ci nie odpowiada, nie musisz z nim byc jesli nie umiesz podejmowac decyzji, nie oczekuj,ze ktos zrobi to za Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1664
TO GO ZOSTAW!!!!!! I KONIEC I WIECEJ TAKICH PROBLEMÓW NIE BEDZIESZ MIAŁA.....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to inna historia
Widać, że jesteś bardzo młodziutka... nie zależy mi na samej kasie, ale chcę mieć pewność, ze będę miała za co dzieciom daj jesc, chcę mieć ten komfort psychiczny, czy to zbrodnia??? TO że razem tyle zarabiamy nic nie znaczy, bo mój facet dokłada się tylko do wynajętego pokoju, a reszę przepuszcza, nie ma grosza odłożonego i nigdy nigdzie nie chodzimy, bo on nie ma kasy, a ja nie mam zamiaru go utrzymywać :-O Jesli miałabym mieć dziś dziecko to wolałabym mieszkać z nim sama, bo sama bym się utrzymała, a z nim nie, bo on wszystko przepuszcza i mnie naciąga, przepuszczając teraz i moją kasę :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitttkaa
dziewczyny przeciez Jej nie chodzi o to ze malo zarabia tylko o to ze nie ma ambicji, do niczego nie dazy, nic nie chce osiagnac. taki typowy maz co po pracy wskoczy w kapcie, siedzie przed tv i otworzy piwo. Zarowno mezczyzna jak i kobieta, kazdy powinien miec jakies ambicje, nie mozna byc pasozytem. rozumiem Twoje rozterki. zapytaj goscia jak widzi swoja/ wasza przyszlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to na co czekasz
masz ustawionego brata, niech cię zapozna z bogatym klientem jego kancelarii. Będziesz opływała w dostatki, starczy ci kasy na wódeczkę aby się znieczulić, przed pójściem z nim do łóżka, a potem na bardzo dobrych lekarzy od depresji, ale będziesz mogła patrzeć ze spokojem w przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa...
chryste to przecierz proste wybrałaś jego,miezkasz z nim ,twój brat ma swoje racje ale to ty musisz wiedzieć czego chcesz żeby potem nikogo nie obwiiać,jeżeli ta sytuacja ci przeszkadza rozmów się ze swoim facetem jak to nie poskutkuje odejdż może wtedy gościu przejrzy na oczy i zacznie starac się bardziej , ale wiesz z drugiej strony nie zakładaj, że dobry byt gwarantuje szczęśliwe życie w związku(powiem ci szczerze, że najbardziej ambitny facet najczęściej zajmuje się tylko pracą albo tym co z nią związane) pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to inna historia
skończyłam kierunek medyczny i jestem w trakcie zakładania włąsnej firmy... nie wymagam, zeby mój chłopak końćzył prawo czy medycynę chcę widzieć, ze myśli poważnie o życiu i o przyszłości, że będzie się starałą zapewnić swoim dzieciom godne dziecinstwo. Na dzień dzisiejszy sam zachowuje się jak dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to inna historia
Pytam go o przyszłość, próbuję rozmawić, ale to jest tylko mój monolog, a on przeważnie mówi od niechcenia i z ignorancją :Bedzieee dobrzeee.:-O nie ma nic więcej do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1664
no to widzisz znajdz sobie takiego zeby był ambitniejszy albo pogadaj z nim o tym i daj mu jakies warunki a jak nie to powiedz mu dowidzenia...Zreszta nit tu na forum nie podejmnie za ciebie decyzji zrobisz jak zechcesz...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yk55
No tak, tylko bierz pod uwagę, że Ty też jesteś w tym związku i też musisz wnosic pieniądze do niego. Zarabiasz 2200 zł, czemu nie wiecej? Facet wcale nie musi zarabiać tyle aby utrzymać rodziene, musi zarabiać tyle by przeżyć te kilka miesięcy aby wszystko się ustatkowało po narodzinach dziecka. Jak chcesz tylko wychowywać dziecko to gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yk55
20 lat temu było tak, ze kobieta zostawała w domu, a mąż do pracy pieniążki zarabiać. Teraz jest inaczej, dlatego się dziwie czemu co po niektóre dziewczyny uważają, że na tej drugiej połówce spoczywa kwestia finansowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to inna historia
To przykre, ze macie takie pojęcie ogólnikowe i stereotypowe o ludziach dobrze zarabiających :-O być może niektórzy tacy są, ale mój brat bardzo dba o rodzinę, nie tylko o swoją żone ale i o mnie, o moich rodziców. Zawsze ma dla nas czas i zawsze mogę na niego liczyć. Bratowa też nie narzeka, rozumie, że on musi dłużej pracować, ale nigdy jej nie zaniedbuje, nie mają TV, wolny czas spędzają na rozmowach, innych atrakcjach, na pasji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitttkaa
a czy Ona gdzies napisala ze na mezczyznie spoczywa obowiazek finansowy? ludzie czytac nie potrafia chyba ...mamy rownouprawnienie, wiec ani autorka nie zamierza zerowac na chlopaku ani on nie powinien zerowac na niej PROSTE. a chlopka znalazl sobie sponsorke najwyrazniej. musisz z nim pogadac, bo widac ze Ci to nie pasuje. Nie musisz zyc jak Twoj brat, ale rob wszystko zeby byc szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×