a ja nie jestem idealna, ale...

jak w temacie: wyglądam ok, ale... mam trochę brzuszka gdzie niegdzie fałdki czy cellulit, mam też sporo atutów, ale ogólnie mój wygląd pozostawia na pewno do życzenia... ale ... kocham seks, uwielbiam seks, cieszę się seksem, uwielbiam tą radość i odprężenie jakie za sobą niesie, to dawanie przyjemności i dostawanie jej od drugiej osoby; rozmawiam często o seksie z ludźmi, z facetami, bez wstydu ale i bez wulgarności, po prostu uważam, że to najpiękniejsza rzecz w życiu, uważam, że trzeba to robić często i intensywnie, poprawia to zdrowie i samopoczucie; ubieram się na codzień kusząco ale nie nachalnie, jestem przepełniona seksem, cały czas o tym myślę, fantazjuję lub wspominam :)... i ... mnóstwo facetów się za mną ogląda, mnóstwo facetów mi mówi, że jestem piękna, seksowna i chcieliby iść ze mną do łóżka; nigdy nie zdarzyło mi się, żeby facet, z którym się przespałam nie przyszedł po więcej; mój obecny miał w życiu wiele kobiet, wiele na pewno ładniejszych ode mnie, ale uwielbia mnie, moje ciało, a najbardziej lubimy kochać się przed lustrem... także moja rada do wszystkich z kompleksami, problemami, brakiem pewności siebie, tych niedoskonałych: olejcie to !!!! uśmiechnijcie się do siebie, do ludzi, pokochajcie się dla czystej radości i przyjemności, a nie po to żeby coś sobie udowodnić... życie jest strasznie krótkie i nie ma sensu go marnować na umartwianie się pierdołami, jak małe piersi, penis, duża pupa itd. ... nie czytajcie tych bzdurnych tekstów, krytykujących, obrażających, wulgarnych i chamskich; seks jest boski i to jest jedyna wartościowa prawda; cieszcie się nim a zobaczycie, że życie jest cudowne; nie ważne jak się wygląda, ważne jest jak się czujemy w środku :) pozdrowienia dla wszystkich kochających się kochać optymistów :)