Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weselene pytanko

teraz czy za rok

Polecane posty

Gość weselene pytanko

Jestemy po zareczynach kilka miesiecy.Nie jestesmy juz mlodzi ja koncze 28 lat on 31.Chcielismy zorganizowac slub i wesele jeszcze w tym roku.Niestety nie myslalam,ze terminy oczekiwan na sale sa tak dlugie.szczerze nie myslalam wczesniej o wyprawianiu wesela wiec nie interesowalam sie w ogole tym tematem.Teraz myslimy o przyjecu weselenym ale termin jaki udalo nam sie zarezerwowac( kucharki) to 17,10.Niestety jest tylko jedna sala wolna w tym terminie ale cena 7 tys.Oczywiscie jeszcze trzeba znalezc zespol...Generalnie wszystko na wariackich papierach.Zastanawiam sie czy nie zaczekac do 2010 roku czy brac sie w garsc i probowac zorganizowac wesele w tym roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli bardzo chcecie już w tym roku to napewno dacie rade tylko z tym, że właśnie np. zespół który byście chcieli moze byc juz zajęty i trzeba bedzie wybierać z tych co będą miały wolne terminy i to także tyczy sie fotografa, kamerzysty no i jesli sami chcecie byc w kosciele to również z terminem moze byc cięzko no ale zeby sie przekonac to powinniscie pochodzic i sie popytac własnie ja mam we wrzesniu ślub zdecydowalismy sie na niego w polowie grudnia, no i niestety 2 zespoły które chcialam byly juz zajęte naszczescie sala, fotograf, kamerzysta i kosciół bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A musi być sala weslena?? Nie lepiej w lokalu?? Ja mam w gospodzie górlaskiej płące od osoby i mniej problemu niz jakieś kucharki itd. Menu wybierasz i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7000 za sale
jestem w szoku. Moja sasiadka płaci 4 tys, a ja 800 zł. Sale saw tym samym standardzie, nie wiem skad te ceny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7000 za sale
A ile będziecie mieć gości? Bo jak mniej niz 120 to ja bym się w salę i kucharkę nie bawiła, tylko szukała restauracji. Przy takiej opłacie za sama salę to sie na pewno nie opłaci. No chyba że wesele na 300 osób robicie. Moja znajoma robiła niedawno wesele na 180 osób i za produkty spożywcze zapłaciła ok 6 tys, za ciasta i tort ok 3 tys. Więc jak sala ma kosztować 7 tys to naprawdęlepiej w restauracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz to i tak juz rzadko mozna znaleźć sale i oddzielnie kucharke u mnie w miescie praktycznie wszystkie sale weselne mają swoją kucharkę i się płaci od osoby. I samemu wybiera sie menu my tylko interesujemy się alkoholem i tortem reszta jest wliczona w cene 90zł/os

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7000 za sale
z tego co pisze autorka to sale i kucharki maja osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAKORAAAAA
Ja bym w tej sytuacji oraganizowala wszystko w pozniejszym terminie. Organizacja slubu i wesela jest skomplikowana, i wymaga wiele energii i duzo kosztuje. Jak juz macie to wszystko robic, to proponuje miec z tego przyjemnosc. Jesli nie ma konkretnego powodu, ze koniecznie kusicie juz, to ja bym przelozyla. Wtedy oczywiscie tez musisz juz teraz wszystko zalaywiac, ale przynajmniej masz czas do zorientowanie sie w temacie i swobodny wybor. Bo wazne jest aby byla tak, jak Wy chcecie, a nie ze musicie miec to i tamto, bo tylko taka mozliwosc zostala. Lepiej miec wybor. A 28 i 31 to wcale nie jest zle. Trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAAKORAAAAA, ja muszę coś innego napisać. Jak dla mnie to zależy przede wszystkim od miasta, ja akurat mam to szczęście że mieszkam w Krakowie i sal nie brakuje, ale jednak w większości miast jest więcej lokali, może tylko na wsi jest inaczej, ale tam z kolei łatwiej coś na świeżym powietrzu zorganizować. Może też problem w tym że narzeczeni rozglądają się wyłącznie za salami ślubnymi, a wesele można praktycznie w każdej restauracji zorganizować? Ja dopiero na początku lutego, czyli trzy miesiące przed ślubem, zaczęłam załatwiać salę, teraz zmieniliśmy bo znaleźliśmy ciekawszą. Jest masa zespołów i większość może dojechać, jakiś problem może być co najwyżej z salami w czerwcu na przykład. Ja bym właśnie napisała odwrotnie- jeżeli nie ma ważnych powodów żeby przesuwać ślub, to lepiej teraz. Wiadomo że niektóre kobiety chcą mieć wymarzony ślub i wesele, dopracować muzykę i dekoracje w kościele, salę, zespół, dekorację sali, menu, samochód weselny, najlepszą suknię, najpiękniejsze obrączki, fotografa, kamerzystę... Może nie do końca to rozumiem, ale mimo wszystko i tak większość tych spraw można załatwić w dowolnym terminie. Ja nawet krawcowej teraz potrzebowałam, bo teściowa która miała mi szyć sukienkę niestety nie może pomóc, i nawet ta krawcowa nie jest większym problemem. Swoją drogą, z tego co czytam macie strasznie drogie sale, u nas sam lokal (tzn. jedzenie, bo za wynajem sali jeśli bierzemy całość nie płacimy) wyjdzie co najwyżej 7,500 bez ciasta i alkoholu, na 55 osób. Jak czytam o 15 tys. za 80 osób (przykładowo) to zastanawiam się skąd takie ceny... fakt, mamy lokal w piwnicy (o ile nam z tym wypali), ale w środku ładniej niż w niejednym \"domu weselnym\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weselene pytanko
Dzieki za wszystkie odpowiedzi.Nie jestem zmuszona brac slubu ale mysl,ze mialabym czekac jeszcze rok albo dluzej troszke mnie przeraza.O kucharkach myslalam dlatego,ze slyszalam opinie ze braknie jedzenia w restauracjach itp.Sala jest ladna( dodam okolice Błonia niedaleko Warszawy) ale cena makabryczna.Myslam o remizie strazackiej ale kto dzis wyprawia takie wesela...Dziewczyny poradzcie, please

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ta sala ma za te 7000 tys :O kucharkli tez cie wyniosa pewniw ok 3000 dziewczyno ja wynajmowałam sale to płaciłam 1500 zł {2007rok} i można to nazwac jak ktyo wli remiza bo obok fakt była remiza :D ale wesle zajebiste a na lokal to mało kto patrzy tylko na wejsciu a potem to goscią lata czy tancza w sali za 2000 czy za 7 tyx a ty bedziesz chudsza o ładna kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h.2.o
ja mam w remizie i bardzo wiele moich koleżanek też. Nie widzę w tym nic dziwnego. No chyba ze ktos chce mieć wytworne przyjęcie, to niech płaci jak za woły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weselene pytanko
Dziewczyny czy dekorujecie taka sale w remizie strazackiej? Same czy zamawiacie jakas frme dekoratorska.Wiadomo zeby udekorowala krzesla, stoly.W remizie w moim miesicie jest delikatnie mowiac nieladna:-( Jednak cena 7 tys za wynajecie sali ( o ktorej pisalam) to przesada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×