Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wrozka chrzestna

Wasze najlepsze dowcipy-

Polecane posty

Gość hehehehahhahaha
Piętnastoletni chłopak był w lesie i widział, jak przyjechał samochód i wysiedli facet i dziewczyna. Facet mówi do dziewczyny: - No, złotko, teraz cnotka albo piechotka. Dziewczyna odpowiedziała: - Piechotka. Facet wsiadł do auta i odjechał. Dziewczyna poszła piechotą. Chłopak też przygadał sobie dziewczynę, ale nie miał auta. Wziął ja na ramę roweru, przywiózł do lasu i mówi: - No, złotko, teraz cnotka albo piechotka. - Cnotka - mówi dziewczyna. Chłopak zastanowił się chwilę i mówi: - No to weź rower, a ja pójdę piechotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehahhahaha
Matka krzyczy na córkę: - Zabraniam ci wracać tak późno do domu. Masz dopiero 17 lat. Ja w twoim wieku... - Wiem, wiem. - przerywa córka - Siedziałaś stale w domu... bo ja miałam pięć miesięcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedzie facio extra bryczka przez wies i nagle z boku baca mu wyjezdza koniem z wozem.facio wysiada z bryki patrzy woz przewrocony kon dogorywa,nienamyslajac sie wyciaga z bryki obrzyna i konczy meki konia.Podchodzi do bacy i sie pyta jak on sie czuje?Baca podciagajac urwane nogi mowi mu ze nawet go nie drasnelo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehahhahaha
W sex-shopie starsza, dystyngowana pani interesuje się sztucznymi członkami. Wszystkie prezentowane przez sprzedawcę wydają się jej za małe. Dama rozgląda się i dostrzega wreszcie coś, co zwraca jej uwagę. - A ten, tam na polce za panem? - pyta. Sprzedawca spogląda we wskazanym kierunku i odpowiada: - Niestety, to jest mój prywatny termos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kowalscy chcieli sprobowac sexu w grupie i poszli na takie spotkanie. Zgaslo swiatlo ale po 15 min Kowalski je zapala i mowi: -sluchajcie,musimy ustalic jakies zasady bo ja juz w ciagu 15 min zrobilem 3 ciego loda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehahhahaha
Do właściciela klubu Go-Go przychodzi dziewczyna: - Ja w sprawie ogłoszenia, chciałabym się zatrudnić. - Tańczyłaś już? - Trochę, w szkole. - Pokaż cycki. Dziewczyna bez zbędnych ceregieli podnosi bluzkę. - Dobra, wejdź na podest i zatańcz przy rurce. Po czterdziestu minutach wygibasów: - Nie nadasz się, za mało, ten no, wyrazu. - A ja jeszcze na komputerze umiem. - Co tu ma komputer do rzeczy? - Bo ja bym chciała w księgowości pracować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehahhahaha
idzie parkiem nastolatka. było ciemno... zachciało jej się palić, widzi niedaleko stojących czterech mężczyzn... podchodzi i pyta: -hej chłopaki macie może fajeczkę? - mamy a co chcesz? ale w zamian musisz zrobić nam laskeczkę - zgoda... po akcji dziewczynka, ponownie prosi o papierosa: - to mogę prosić ta fajeczkę? - oczywiście jeden z mężczyzn podchodzi, wyjmuje z kieszeni zapałki, odpala,patrzy: -ola? -tata? -ola ty palisz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapitan na statku zebral zaloge i mowi: -sluchajcie ,wsrod nas jest pedal,jezli ktos cos wie to prosze do mnie do kajuty. Po 5 min wchodzi majtek i mowi: -Kapitanie pedalem jest Bosman! -Skad wiesz? -Bo jak mu robilem loda to mu kutas gownem smierdzial:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na chwilke
ida dwa koty przez pustynie..jeden do drugiego " WIESZ NIE OGARNIAM TEJ KUWETY"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 bogatych facetow chwailo sie, ktory jest najlepszym mezem 1 mowi: no ja ostatnio zonie kupilem 2 samochody, bmw i jaguara, jak jej sie nudzi jaguar to sobie jezdzi bmw i tak na zmiane 2 mowi: ja swojej kupilem 2 naszyjniki, jeden diamentowy drugi z rubinami i jak jej jeden do sukni nie pauje to nosi drugi 3 cos sie nie odzywa wiec koledzy go pytaja, az w koncu mowi: no ja zonie kupilem skarpety i wibrator koledzy pelna konsternacja, no ale jak to? dlaczego? - bo jak niech chce skarpet to niech sie pierd...li

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to pamietam
dlaczego hirurg nosi maskę? żeby noża nie oblizywał .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten o nozy jest super hahah co mowi ginekolog po 12 godzinnym dyzurze? -nareszcie twarze dlaczego 70 letnie kobiety niezbyt czesto chodza do ginekologa? - probowalales kiedys otworzyc tosta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lona78
A to ja ostatnio trafiłam na taki Wraca mężczyzna całkowicie nawalony do domu, staje przed lustrem i bekając pyta: - Lustereczko, lustereczko powiedz przecie - kto ma największego ch**a w świecie? - Ja! - odzywa się kwaśno małżonka. Wiecej na : http://potworek.com/dowc**y/malzenstwo - dobry humor od samego rana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam stronę internetową ze świetnymi dowc****i: http://dowc**ek.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrekx1

Blondynka opowiada brunetce, że skunksa znalazła.
Brunetka na to:
- i co z nim zrobiłaś?
- wsadziłam go w majtki
- a co ze smrodem?
- nic 3 dni rzygał aż się przyzwyczaił

--------

Kowalski był producentem gwoździ.
Poszedł do agencji reklamowej, aby ta zrobiła mu reklamę.
Po tygodniu miał się zgłosić co też uczynił.
Przychodzi i puszczają mu projekcję.
Golgota, na krzyżu Jezus, a obok niego napis:
"Gwoździe Kowalskiego przebiją wszystko".
Kowalski obrażony mówi:
- Panowie, to nie może tak być. Zróbcie coś innego.
Zgodzili się i kazali przyjść za tydzień.
Po tygodniu Kowalski znowu pojawia się w agencji, a tam:
Golgota, Jezus przybity do krzyża i napis:
"Gwoździe Kowalskiego utrzymają wszystko".
No to Kowalski się zdenerwował i z oburzeniem krzyczy:
- Paniewie, ja jestem człowiek religijny i w mojej reklamie nie może być Jezusa. Koniec i kropka.
Zgodzili się i kazali przyjść za tydzień.
Po tygodniu Kowalski pojawia się i po raz 3 puszczają mu reklamę:
Golgota, pusty krzyż i napis:
"Gdyby użyli gwoździ Kowalskiego to by nie uciekł"

--------------
Jest konkurs kto najdłużej wytrzyma pod wodą.
Zgłosiło się trzech mężczyzn.
Mówi pierwszy:
- Eeee... ja to wytrzymam ponad godzinę.
Drugi na to:
- A ja drogi kolego co najmniej trzy godziny, bo jestem zawodowym nurkiem.
Na to trzeci:
- A ja to dłużej niż minutę to se nie posiedzę, bo się dla jaj zgłosiłem.
Pierwszy zawodnik nieoczekiwanie wypłynął po 5 minutach.
Komisja pyta:
- A co to się stało, mówił pan, że godzinę wytrzyma?
- A daj pan spokój z wprawy wyszedłem.
Drugi zawodnik wypłynął po 30 min.
- Co się stało? W panu cała nadzieja była zawodowy nurek i co?
- A daj pan spokój. Przeceniłem swoje możliwości.
Trzeci najbardziej słaby zawodnik jak wskoczył tak mija godzina, dwie wypływa po trzech godzinach.
Komisja w szoku.
- Jak pan to zrobił??
- k**wa nie wiem, musiałem o coś gaciami zahaczyć

----------------

Co zrobić żeby kobieta krzyczała jeszcze godzinę po stosunku?
Wytrzeć małego o firankę!

----------------

Przychodzi pedał do sklepu i mówi:
Poproszę serek
Jaki??
Homo...

----------------
Nauczycielka pyta dzieci:
- Jaki jest największy przedmiot, który można wziąć do buzi?
Dzieci mówią: gruszka, banan, pączek... Gdy przyszła kolej na Jasia, ten mówi:
- Lampa!
- Jak to, Jasiu? Chyba coś ci się pomyliło?
- Nie, proszę pani. Jak wieczorem mama idzie spać, to mówi do taty: zgaś lampę to wezmę do buzi.

----------------

Siedzi Jasio na kibelku i ma zatwardzenie. Napina się, poci z wysilku i stęka. Zosia uslyszawszy te dźwięki zrobiła mu psikusa - zgasila światło. Nagle słyszy przeraźliwy wrzask Jasia, otwiera szybko drzwi, a Jasio zdejmuje ręce z oczu i mówi:
- Ja pier*olę! Myślałem, że mi oczy strzeliły!

----------
Małżeństwo 90latków wybrało się do doktora. Najpierw wchodzi
facet. Lekarz pyta go jak minął mu dziś dzień.
On na to "Wspaniale Bóg jak zwykle był dla mnie dobry. Gdy
wszedłem dziś do kibla zapalił mi światło a jak skończyłem
to zgasił."
Doktor pokiwał głową dał tabletki i kazał wejść żonie.
Powiedział co przed chwilą usłyszał od jej męża a ta
momentalnie
zerwała
się z miejsca i biegnie w kierunku drzwi
Lekarz "zaraz nie skończyłem z panią jeszcze, co się stało?'
Na to kobieta "Ten sku*wysyn znowu nasrał do lodówki!"

----------
Syn rozwiązuję krzyżówkę I przy jednym z hasel prosi ojca o pomoc:
- Tato, szpara u kobiety na "P"?
- Poziomo czy pionowo?
- Poziomo...
- To będzie "pysk".
----------
- Kochanie, czy te spodnie mnie pogrubiają?
- Mam być szczery?
- Tak.
- Rucham twoja siostrę
----------
Leży sobie gościu na plaży, podchodzą do niego jakieś ekstra laseczki w strojach
bikini i jedna mówi: "jak puścisz bąka, to ściągamy staniki". Gość zdziwiony
troszkę, niemniej bonga sprzedał. Dziewczyny zgodnie z umową ściągnęły staniki.
Pojawiła się następna propozycja: "jak jeszcze raz puścisz bąka, to ściągamy majtki". Gość: prrrruuuuuukkk. "A teraz jak puścisz serię bąków, to będziesz mógł nas podotykać". No to gościu: prrruk, prrrruuuuuuk, brrrrruk, pruk, pierrrrrd i nagle słyszy: "Kowalski, nie dość, że śpicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie!"
----------
Pewnego razu gdzieś na zapomianej wsie gdzie psy szczekają dupami,a prąd zawraca na liniach i gdzie słońce nie świeci żyłą sobie rodzinka - ojciec, matka i trzech synów. Żyli oni tylko dzięki swojej jedynej krowie. Jednego ranka ojcieć szedł jak co dzień do obory wydoić krowe. Wchodzi patrzy - na scianach krew, flaki a na środku zamiast krowy leży kupa mięsa i kości... Załamany ojciec który stracił sens swojego życia ( jak on teraz utrzyma rodzinę bez tej krowy ? ) wziął sznur i powiesił się. Matka martwiła się co ojciec tak długo nie wraca to poszła do obory i po tym co zobaczyła pobiegła nad rzekę i się utopiła... Następnie pierwszy syn wszedł do obory i zobaczywszy ojca i resztki z korwy zrobił to samo co matka, ale gdy juz miał skakać do rzeki pojawiła się syrena i mówi do niego:
- wyr*chaj mnie 20 razy to wszystko będzie jak dawniej....
Syn był cienias, pomyślał sobie " nie dam rady " i skoczył do wody
Następnie drugi syn poszedł do obory, potem nad rzekę i znowu wypłynęła syrena:
- słuchaj będziesz się ze mną kochał 20 razy to ożywię twoją mamę, twojego tatę i wszystko będzie jak dawniej
Syna pomyślał " a co tam sprubóję " , nie udało mu się zaspokoić syreny i z rozpaczy rzucił się do rzeki.
I trzeci syn poszedł do obory, zobaczył ojca na sznurze, i pobiegł nad rzekę znowu wynurzyła się syrena:
- Słuchaj przelecisz mnie 20 razy to wskrzeszę twoich braci, twoją matke i twojego ojca i wszyctko będzie jak dawniej
na to trzeci syn:
-a mogę 30 razy?
-no tak
-a 40 razy?
-pewnie...
-a 50 razy?
-nom
-a 60 razy?
-hmmm no tak...
- a nie pękniesz tak jak krówka??
----------
Przychodzi gosc do lekarza i mowi, ze pogryzly go 2 psy.
- Szczepione? - pyta lekarz.
- dupami
----------
Trzej przestępcy trafili do pierdla. Przed osadzeniem mogli wybrać jedną rzecz którą mogą ze sobą zabrać do celi, żeby się nie nudzić. Wybrali. Siedzą sobie w celi, i zaczynają rozmowę.
– Ej, co wybrałeś?
– Karty, jak będzie się nudzić to walniemy sobie w pokera, a Ty?
– Ja wziąłem piłeczkę, jak sie znudzę siedzeniem to porzucam o ścianę dla zabawy.
Patrzę na trzeciego, który siedzi z boku i się cieszy jak głupi.
– A ty? Co masz?
– A ja mam tampony
– Tampony?? Na %@!# ci tampony za kratkami?
– No tu jest napisane: Dzięki nim mogę pływać, biegać, jeździć konno…

----------

Żona do męża:
– Idź kupić bułki.
– Ile mam kupić?
– No nie wiem, tyle kup, żeby starczyło na kolację i śniadanie.
Mąż zirytowanym głosem:
– Jak kupię za mało albo za dużo, to znów będzie awantura. Powiedz, ile mam kupić?
Żona:
– Kup tyle bułek, ile razy się wczoraj kochaliśmy.
Mąż poszedł do sklepu. Staje przed ekspedientką i mówi:
– Poproszę siedem bułek. Albo nie, pięć bułek, loda i kakao.

----------

Mąż po coś wrócił do domu, słyszy, że żona z jakimś mężczyzną wchodzi do domu, choć powinna być w pracy, schował się więc do szafy. Żona wchodzi z kochankiem do sypialni, uwodzi go po czym znika na chwilę w łazience. Mąż wychyla się z szafy i mówi do kochanka:
– Nic ci nie zrobię, ale masz spełnić wszystkie jej zachcianki
Żona wraca z łazienki naga i mówi do kochanka:
– Zerż…j mnie tak żebym się zesikała
Na to kochanek:
– Otwórz szafę to się zesrasz!!

-------------------------------
Elegancko ubrana kobieta weszła do salonu Mercedesa i od razu jej uwagę przyciągnął piękny, czarny, błyszczący, sportowy model. Podeszła do niego, otworzyła drzwi i nachyliła się nad fotelem obitym czarną miękką skórą. Kiedy go dotknęła, nagle niespodziewanie wymknął jej się głośny pierd. Wyraźnie zawstydzona szybko się wyprostowała i obróciła się, żeby sprawdzić czy ktoś tego nie usłyszał. I okazało się, że cały czas tuż za jej plecami stał sprzedawca.
– W czym mogę Pani pomóc? – zapytał
Kobieta szybko rzuciła pytanie:
– Ile kosztuje ten samochód?
– Jeśli ...ziała się Pani tylko go dotykając, to po usłyszeniu ceny się Pani zesra.

--------------------------
Zdesperowana dziewczyna stoi na nadbrzeżu i chce popełnić samobójstwo. Widzi to młody marynarz, podchodzi do niej i mówi:
– Nie rób tego! Zabiorę cię na pokład naszego statku, ukryję, przemycę do Ameryki i zaczniesz nowe życie. Przez cały rejs będę cię karmił, będę ci dawał radość, a ty będziesz mnie dawać radość. Jeszcze nie wszystko stracone.
Dziewczyna, jeszcze pochlipująca z cicha, postanowiła dać sobie jeszcze jedną szansę i poszła z nim na statek. Jak obiecywał tak zrobił – ukrył ją pod pokładem, raz na jakiś czas podrzucał jej kanapkę, jakiś owoc lub coś do picia, a całe noce spędzali na miłosnych igraszkach. Sielankę przerwał kapitan, który pewnego dnia odkrył kryjówkę dziewczyny.
– Co tu robisz? – zapytał surowo.
– Mam układ z jednym z marynarzy. Zabrał mnie do Ameryki, karmi mnie, a ja mu pozwalam robić ze mną, co chce. Mam nadzieję, że Pan go nie ukarze?
– Nie – odpowiedział kapitan… – Chciałbym jednak, żebyś wiedziała, że jesteś na pokładzie promu Wolin-Świnoujście-Wolin.

-------------------

W zatłoczonym do granic możliwości pociągu, w przedziale wstaje facet i mówi:
– Proszę państwa, jest bardzo niezręczna sytuacja, nie jestem w stanie przepchać się do ubikacji i po prostu zaraz zesram się w gacie.
Na to ktoś mówi:
– No cóż, skoro jest taka sytuacja, to ja mam tutaj reklamówkę, mógłby pan zrobić to do niej, my się odwrócimy, potem się jakoś to wyrzuci przez okno
Gość postanowił skorzystać z propozycji. Rozłożył reklamówkę na podłodze, zaczął rozpinać spodnie. Jeden z pasażerów w tym czasie, trochę dla odwrócenia uwagi, wyjął papierosa i próbuje go zapalić.
A na to facet, z już ściągniętymi spodniami, kucając mówi:
– Przepraszam pana bardzo, ale to jest przedział dla niepalących…

-------------------

Pani w szkole pyta dzieci gdzie pracują ich ojcowie.
Marek odpowiada, że tata jest lekarzem. Tata Henia jest strażakiem,
a Mariusza kolejarzem. Dzieci wyrywają się do odpowiedzi, tylko Jasio milczy. Pani nalega:
- Jasiu, no powiedz gdzie pracuje tata! Nie ma się czego wstydzić.
Jaś w końcu, czerwony na twarzy, mówi:
- Mój tata, proszę pani, tańczy nago przy rurze w klubie dla pedałów.
Pani jest oczywiście w szoku, ale chwali Jasia za szczerość i odwagę, pozwala wrócić do ławki. Jaś siada i mówi do kolegi:
- No a co miałem k***a zrobić? Przyznać się, że jest posłem ?!

-------------------

Ruski mafioso wybral sie na ryby i jak to ruski mafioso mial
ze dwa zlote lancuchy (po pól kilo kazdy) na szyi, na kazdym palcu zloty sygnet, a w kieszeni gruby rulon dolarów oczywiscie same setki. Wzial ze soba trzy flaszki. Zimno bylo wiec obrócil je po kolei. Oczywiscie upil sie i usnal. Budzi sie, a tu nie ma lancuchów, sygnetów, ani dolarów. Zadzwonil z komórki po swoich ludzi i nie minelo pól godziny, a podjechaly cztery czarne mercedesy w kazdym po pieciu ludzi, wszyscy z kalachami. Stwierdzili, ze to najprawdopodobniej ktos z okolicznej wsi obrobil szefa. Wpadaja do wsi i pytaja o soltysa. Ktos z miejscowych wskazal dom po srodku wsi. Wpadaja do soltysa, a tam na ganek wychodzi facio w kufajce, na szyi ma dwa zlote lancuchy na kazdym palcu sygnet, a z kieszeni kufajki wystaje mu rulon 100 dolarówek.
Przeladowali bron i pytaja skad to wszystko ma. Soltys mówi:
- No nie uwierzycie chlopaki. Ide sobie przez las z psem na
spacerze, a tu nad brzegiem jeziora lezy jakis facet w trupa pijany i ma to wszystko przy sobie. No to go obrobilem, na koniec zerznalem w dupe i poszedlem do domu.
Chlopaki patrza pytajacym wzrokiem na szefa.
Szef podchodzi do soltysa, przyglada sie chwile blyskotkom i
mówi:
- To nie moje

-------------------

Lekcja języka polskiego. Pani mówi dzieciom, żeby wymyslili zdanie ze słowem ANANAS. I tak kolejno wymieniają:
Julka: Ananas to słodki owoc
Pawełek: Ananas rośnie na palmach
...
Wszystkie dzieci wymieniły swoje zdania, pozostał tylko Jasiu.
Pani mówi: Powiedz Jasiu jakieś zdanie.
Jasiu myśli i myśli, i w końcu mówi:
- Babcia puściła bąka, A NA NAS leci smród!

--------------

Przychodzi mama z Jasiem do lekarza i mówi:
- Niech pan coś zrobi! Wszyscy koledzy Jasia uważają, że śmierdzi.
Lekarz go bada, maca, sprawdza.
W końcu pyta:
- Jasiu, czy ty zmieniasz skarpetki?
- No pewnie! Z lewej nogi na prawą, a z prawej na lewą.`    

----------------

Młode małżeństwo jechało nocnym ekspresem nad morze. A, że spali na jednym łóżku, ustalili, że gdy ona będzie miała ochotę na seks, powie ”Pączki, pączki”. Jak można się było spodziewać, hasło padało kilkakrotnie, aż rozgorączkowany podróżny z parteru zwrócił im uwagę:
- Nie jedzcie tyle tych pączków, bo mi lukier na twarz kapie!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×