Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lupus

CHUDNIEMY!! W KOŃCU!!! OD 75 WZWYŻ ZAPRASZAM

Polecane posty

Kaja3000, gratuluję!!! Trzymam kciuki za Twoje powodzenie! :D Nie waż się tylko za często :-) No mam nadzieję, że dość tych zastojów i ruszymy do przodu z kopyta! :D Pisz co i jak! :D Tak tu pusto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och, wszystko szło gładko a dzis hot -dog:( ale w pracy oparłam sie pokusie na ciasteczka, które znajomy podtykał mi pod nos, ale strasznie musiały miec duzo kalori bo takie masiaste:) a ja sie im oparłąm. ale i tak bilans do 1400, a planuje jeszcze zabrac sie za porządki w domu,zebym jutro miała troszke czasu dla siebie i cos pocwicze w domku:) wiem ze nie powinnam sie tłumaczyc, ale jak pomnysle ze bedzie za mną'cos" chodziło przez dłuzszy czas to potem zgrzesze stokrotnie. dobra, spadam do porządków póki jeszcze mam ochote, a męzus dzis wraca wczesniej z pracy(21.30) to troszke poszalejemy,bo jutro wolne. całuski i dzięki za wsparcie. ajaki twój plan? nadal tyle cwiczen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem,wiem ze nie powinnam sie wazyc codziennie ale i tak to robie i dzisiaj 75,50:) mam chetke do dalszego odchudzania na tej diecie:) miłego dnia, bo zapowiada sie piękna pogoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaja3000, tak trzymaj! Masz rację: lepiej zjeść mniej niedozwolonego, niż pielęgnować w sobie uczucie chętki na małe co nie co a potem wybuchnąć i wchłonąć wielką porcję niedozwolonego :-) Ja przystopowałam z ćwiczeniami, teraz przygotowuję się do biegania, by móc brać udział w maratonach wszelkiej maści. Jak na razie lajcikowo ćwiczę, choć stopniowo będę zwiększać aktywność, szczególnie, że jest coraz cieplej. Jak tylko ustabilizuje mi się sytuacja na uczelni włączę również trening siłowy i wtedy dam ostro do pieca! ;D Kochana, nie waż się codziennie ;D Gratuluję spadku i mam nadzieję, że będziesz miała dalej taką tendencję! :D Ja się ważę 2-4 w miesiącu. Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja3000, jak tam u Ciebie? Mam nadzieję, że wszystko w porządku. Mam nadzieję, że w miarę ocieplenia pojawią się też kolejne osóbki chcące zawalczyć o siebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh, szkoda gadac:) waga stoi ale przy liczeniu jedzenia okazało sie ze z 1800-1900 cal to spokojnie wcinam:( i nie moge teraz zejsc ponizej bo jestem głodna:) :) :) ale chodze dwa razy w tyg, na aerobik i jeden raz na stepa:) w domu szukam jakis zajęc(skakanka, stepper i ucze sie na hula hop, ale w wolnym czasie przy dzieciach:) ja to jak mam zapał to mam, a boje sie ze sie szybko skoncza moje chęci.poza tym to pogoda mnie dobija psychicznie, stram sie ulubiona kawusią wspomagac, bo cięzko wytrzymac. aha i walcze z wieczornym napadem głodu, mimo wczesnych sniadan.wracam do gotowania moich zupek , które mi zaspokają głód(przynajmniej w pracy) i są zdrowe i smaczne. dzis i wczoraj wcinam pyszną zupkę z woreczka kaszy gryczanej z warzywami, kaszy jęczmiennej, 2 kostek rosołowych, przypraw, zieleninki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja3000, nie denerwuj się wagą, że stoi. Skup się właśnie na ustaleniu treningów. Jak masz obawy o "słomiany zapał", to na to najlepszym lekarstwem jest planowanie ćwiczeń na określoną godzinę dnia, wtedy nie ma wymówek - wybija godzina zero i trzeba plan wykonać. Tylko żelazną konsekwencją wyrobisz w sobie nawyk :-) U mnie coś ruszyło w dół, choć nie mam czasu na intensywne ćwiczenia. Boję się, że to może spadać masa mięśniowa, choć w sumie zmieniłam tylko 1 rzecz, której do tej pory nie zrobiłam: przestałam jeść po 20:00. Jak jestem głodna, ssę błonnik i z głowy. Może to jest zasługa tego, ze waga ruszyła? Na pewno wiosna też ma wpływ :D Też nie mogę doczekać się ładniejszej pogody na bieganie, bo jak na razie to nabawiłam się przeziębienia. Ze swojej strony nie mogę liczyć na uczestnictwo nikogo z mojego otoczenia, więc już od początku zakładam, że to będzie samotna wędrówka przez bezdroża własnych słabości i lenistwa :D Ale to mnie motywuje podwójnie. Nie wolno nam się poddawać :-) Buziak dla Ciebie Kaja3000! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samotna wędrówka przez bezdroża własnych słabości i lenistwa ...........o boziuniu, to bedzie chyba moje motto kazdego dnia:):) :) :) :) az mi sie humorek poprawił. a jaki błonnik ssiesz? bo ja zakuoiłam kiedys taki jak kisiel i na początku super, ale potem mnie dosłownie wymiotowało i nie wiem czy to jego zasługa(wina) czy akurat byłam przeziębiona i zaflegmiona? a bardzo mnie zapychał i smakował jak kisielek. całuski bo musze ogarnąc domek bo o 20 aero:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez te dwa dni aerobiku czuje znowu miesnie u nóg, daje nam babeczka wycisk przed swietami:)grunt ze mamy wesołą gromadke, to i motywacja jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaja3000, cieszę się, że aerobik Ci się spodobał i że tak dobrze Ci idzie :-) Jeżeli chodzi o błonnik to ssę taki w pastylkach (z ananasem). Nie zniosłabym kisielu, o feee ;-) Błonnik w pastylkach do łykania jest dobrym rozwiązaniem, jeżeli chce się ograniczać wielkość posiłków, bo łykasz na pól godziny przed obiadem i szybciej się zapychasz :-) Ale tylko te tabletki do ssania dają efekt psychologiczny, że jest to jakoby posiłek sam w sobie, także polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ostatnio były elementy tanców latyno..ale ruchy takie ze spokojnie mogłam wieczorkiem przed mężem zatanczyc:)dzis mnie wszystko boli(brzuch) i popracowałm jeszcze na działeczce. rano waga niespodziewanie 75,40 ale jej nie wierze bo juz sie przyzwyczaiłam ze nic nie spada.całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja3000, cieszę się, że wyrobiłaś sobie rutynę i jesteś niezrażona humorami wagi :D Co słychać u Ciebie? Ja dziś zaczynam wyzwanie 100 pompek i 300 brzuszków :-) Kupiłam drążek do podciągania i zaczynam ćwiczyć siłowo. Nie ma wymówek! :D Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem, jestem.sama sie dziwie ze chodze systematycznie na te zajęcia, choc fakt faktem mam 2 minutki na piechotkę:)ale znam siebie i wiem ze chodze póki chodze, a potem to wołami mnie nie zaciągną:( rezultaty? waga ok.75,60 czyli mysle ze 1; 1,5 kg schudłam za te 3,5 miesiąca:( boshe, opornie mi to idzie, a wszedzie trąbią ze ruch i dieta a waga leci w dół. strasznie mnie to zniechęca.ale nie poddaje sie na razie. zaczynam myslec o swiętach,, co ugotowac i upiec aby za bardzo nie kusiło i nie było bombą kaloryczną. pozdrawiam i na razie amykam cos jescze popracowac, bo zaraz kawusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochana! Gratuluję Ci wytrwałości!!!! Nie poddawaj się w żadnym wypadku. Może powinnaś pomyśleć także o treningach siłowych? Ja wiem jak to jest jak waga stoi długi czas. Najgorsze to dać się oszukać organizmowi i pozwolić, żeby to ON wygrał. A kto tu rządzi? Oczywiście MY a nie ON! Także kochana powinnaś uzbroić się w cierpliwość :-) Ja święta spędzam u ojca, więc nie mam za dużego wpływu na to, co będzie w menu, ale i tak udało mi się go przekonać do chudszego gotowania oraz do zieleniny, także jest nadzieja ;-) Poza tym lubię jajka i są one dozwolone w SB, więc z głodu nie umrę ;-) Gorsze są święta Bożego Narodzenia, Wielkanocne przy nich to pikuś ;D A Ty wyprawiasz święta u siebie czy też będziesz je spędzać u rodzinki? Ćwiczę te zestawy na 300 brzuszków i 100 pompek i idzie mi dobrze. Czekam, aż przyjedzie drążek do podciągania i zacznę wprowadzać kolejne zestawy siłowe. No i oczywiście wprowadzę biegi (najpierw marszobiegi, na wprawkę), także plan i cele mam, pozostaje tylko podążać tą drogą. Oby się udało! Widzę też w lustrze, jaką metamorfozę przeszłam i jestem z siebie dumna. Oby tak dalej! BUZIAKI Kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shan, to dobrze ze cwiczysz ale jak masz sie podciągac to pewnie masz na to siłe, bo ja to pewnie bym nawet nie drgnęła:( czasem cwicze troche na stepperze, troche w domu na stepie albo brzyuszki, bo męzulek sie wscieka ze sprzet mam ale zeby schudnąc to trzeba cwiczyc. własnie do tej motywacji chodze na grupowy aerobik, bo to baaardzo motywuje:) siłowy czyli cos na siłowni? chybabym padła:) nie wiedziałabym jak sie za to zabrac, ale jak waga nie ruszy to chyba bede musiała sie przemóc:) CO DO SWIĄT TO TROCHE W DOMU ZTESCIAMI A TROCHE U MAMUSKI. ja robie galarete drobiową, serek na zimno, sałatke gyros i jarzynową. to tyle. i jaja, jaja, jaja:) :) :) :) zdrowych, miłych i radosnych SWIĄT!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaja3000, dla Ciebie i Twojej Rodziny życzenia Radosnych, Pogodnych i Małokalorycznych Świąt! :* Jeżeli chodzi o ćwiczenia siłowe, to niekoniecznie trzeba je wykonywać na siłowni. To są przede wszystkim pompki (damskie i klasyczne), podciągania, ćwiczenia z hantlami czyli wszystko to, co buduje masę. A to pomaga w chudnięciu, bo mięśnie spalają więcej kalorii aniżeli tłuszcz, więc jedząc tyle samo - spalasz więcej :D Ćwiczenia aerobowe i siłowe stanowią swoje uzupełnienie i powinno się dbać o obie te formy ćwiczeń. Tak samo sam aerobik czy np. samo bieganie (i step także) na dłuższą metę nie nadają się na odchudzanie. Usprawniają serce, płuca i układ krwionośny, ale brakuje właśnie tego wzmocnienia mięśni. Jak nie będziemy budować pancerza mięśniowego to przełoży się na niską jakość ćwiczeń aerobowych, takie życie... No ja też mam sporą kolekcję zabawek do ćwiczeń i tak układam swój plan by z nich wszystkich korzystać. Prócz hula hoop (ten z wypustkami) - niestety nie mogę się do niego przyzwyczaić. Jeżeli chce ktoś kupić, chętnie sprzedam po okazyjnej cenie. Także proszę o kontakt zainteresowanych. Drążek jeszcze nie przyszedł, więc nie mogę rozpocząć mojego treningu, a motywacja we mnie buzuje :-) Jeszcze raz Zdrowych, Pogodnych i Pięknych Świąt dla wszystkich Forumowiczek! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, i po swiętach:) a przed nami kolejne wolne weekendy:) co do dietkowania, to sie nie dało, bo ja z tych co oprzec pokusie sie nie moge,ale i tak zle nie było. co do hula hop to ja chetnie nabede, ale jaką ma srednice? w cm i jaka ew.cena? jesli chodzi o cwiczenia siłowe to rozumiem i zobacze jak po swiętach nie ruszy w dół to musze cos poradzic bo prawie 4 m-ce bez spadków wagi? lekka załamka.pozdrawiam i zmykam do pracy, bo juz koniec miesiąca a pracy masa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaja3000, ja wiem jak to jest demotywujące jak waga stoi długi czas.. U mnie na święta jedynym grzechem było ciasto :-) Ale dałam radę bez żadnego obżarstwa, także loozik. Dziś robię test pompek i brzuszków i zaczynam kolejną serię ćwiczeń (cel: 100 pompek i 300 brzuszków). Jak tylko przyjdzie drążek (sprzedający wcale się nie śpieszy z wysyłką) zaczynam wyzwanie siłowe - w 90 dni osiągnąć jak największą masę mięśniową (ze spadkiem tłuszczu oczywiście :D) Dziś byłam u kosmetyczki na zabiegach mikrodermabrazji oraz peelingu kawitacyjnego z maską algową. Czuję się boooooooskooooo! Fakt, że po wyjściu ludzie się na mnie dziwnie patrzyli, bo wyglądałam, jakby dziecko rozsmarowało mi nierówno na twarzy źle dobrany podkład, ale cera jest świeża, jędrniejsza, no śliczna po prostu! Zakochałam się w tych zbiegach! :D Wyjeżdżasz gdzieś na majówkę? Ja niestety zostaję na miejscu, ale mam w planie aktywnie wypoczywać :-) Jeżeli chodzi o hoola hop: biało-fioletowe, składane, z wypustkami, średnica wewnętrzna ok. 91 cm, można ją zmniejszyć wyjmując 1 element, osiągając średnicę 78 cm. Jak podasz mi e-mail, mogę wysłać zdjęcia :-) Nie mam oryginalnego opakowania od hoola hop. Używane ze 3 razy, bez żadnych uszkodzeń i śladów użytkowania. Cena: 35 zł + koszty wysyłki (osoby z Warszawy: możliwość odbioru osobistego). Napisz mi co o tym myślisz to dogadamy szczegóły już na prv :-) Buziaki Kochana! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buzka juz mi sie cieszy na takie hula hop. zamawiam !!! a e-mail podam:) po 17:) qurcze, ale twarda z ciebie sztuka na takie cwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do łekendu:) to tez chyba w domku, bo zapowiadają deszcze a poza tym nadrobie zaległosci: porządki, papiery i troche poleniuchuje z dzieciakami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaja3000, bosko wyszło z tą gwiazdką! :D HAHAHA Czekam na info o kontakcie :-) Podobno drążki dziś wyszły i idą kurierem do mnie, także czekam z niecierpliwością! Ty też możesz być twarda! WHOA! :D Do rozpoczęcia przeze mnie biegania niezbędne są ćwiczenia siłowe, więc jakoś tak się to wszystko łączy ze sobą i przeplata, że wychodzi na to, iż muszę rozplanować sobie ćwiczenia na cały tydzień. Będzie na prawdę trudno, bo program ćwiczeń, który wybrałam zawiera w sobie ćwiczenia siłowe 7x w tygodniu po minimum 1h, bardzo intensywne, choć przeplatane jogą, której nota bene nie cierpię, ponadto ten program pompek i brzuszków, gdzie przez 6 dni się ćwiczy a po dwóch dniach robi się przerwę przed kolejnym testem, no i sławetne bieganie: minimum 3x w tygodniu po minimum 30 minut (wersja dla takich jak ja, czyli początkujących). Jak to skończę to na prawdę będę twarda :D No i liczę na jakiś fitnessowy wygląd przy okazji :D Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam :-) Dziś mają przyjść drążki do podciągania! Hurra!! A ja jak na złość dostałam @ i potwornie się czuję. I waga pokazała +2kg (ile @ może napsioczyć, dlatego wolę nie ważyć się w takim czasie). Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×