Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lupus

CHUDNIEMY!! W KOŃCU!!! OD 75 WZWYŻ ZAPRASZAM

Polecane posty

zazdroszcze dyscypliny bo ja z charakteru to wiem ze mama słomiany zapiał i przy pierwszych przeszkodach, macham na wszystko rękom i koniec. a kupiłam super spodenki za 80 zł, takie 3/4 i drugie krótsze. corce tez kupiłam podobne. jestem na wyjezdzie u rodzinki to napidsze pewnie dopiero w niedz. i juz siew boje ze przez te 3 dni nawpycham sie smieciowego zarełka:( miłego weekendu. wreszcie mamy piekną pogode i deczko sie opaliłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaja3000, zazdroszczę wyjazdu. Mnie słońce poparzyło, choć siedziałam na nim tylko godzinę. Tam, gdzie maznęłam się filtrem 50-ką, tam mam plamy, śmiesznie to wygląda ;-) Właśnie ugryzł mnie komar :-/ Zaczyna się... ;-D Dziś było tak duszno, że ledwo pociągnęłam moje ćwiczenia, myślałam, że padnę. Kochana, co do dyscypliny, u mnie jest bardzo wysoka, ponieważ nie pozwalam sobie na "dyskusje sama z sobą". Decyzja podjęta nie podlega już żadnym negocjacjom :-) Czasami jest taki głos co próbuje mnie zniechęcić, ale szybko go wyłączam ;-) Dziś mój narzeczony zrobił przepyszną lasagne ze szpinakiem, mniam! Zero mielonego mięsa. Pyszotka! Nie przejmuj się tak dietą, ważne, żebyś nie wpadła w cug, ale to Ci nie grozi :D Trzymam kciuki i buziakuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klisze
ja się zastanawiam teraz nad tym by przejść na jakąś dietę, słyszałam że lepiej idzie podczas ciepłych miesięcy ;) Tak czy inaczej. zastanawiam się nad takim programem 100 dni http://vimed.pl/100-dni/ Tam zastosowali dietę metaboliczną, czy ktoś z Was stosował taką dietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klisze, niestety nie. Napisz jakie masz cele i czego potrzebujesz, by je zrealizować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec byłam na siłowni!! do tej pory czuje ręce jak sie trzesą( tak wewnątrz) i niestety sprawdziły sie moje obawy. nie było nikogo kompetentnego do udzielenia mi odpowiedzi na pytania: jak i na czym cwiczyc.( z nacviskiem na jak):) a wiec na rozgrzewke było ok 20 minut bierzni, potem troche popróbowałam te narządy:) i na koniec poszłam na20 minut na orbitrek? który mierzy tętno . fajna sprawa.wykupiłam karnet na 8 wejsc i nie ma odwrotu>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaja3000, gratuluję! :D Teraz pozostaje już tylko chodzić i ćwiczyć! Szkoda, że nie ma kompetentnej osoby, która by Ci pomogła. Ile czasu planujesz za 1 razem spędzać na siłowni? Mogę zaproponować np. 20 minut na bieżni, potem 10 minut (oczywiście ćwiczenia interwałowe!) np wioseł, i powrót do bieżni lub orbitreka? To na początek, musisz popróbować wszystkiego - co Ci odpowiada a co nie. Bardzo dobrze rozplanować ćwiczenia na każde partie ciała ale tak, by miały one czas odpocząć. Max 2 dni odpoczynku, jeżeli zrobisz więcej, ominie Cię superkomensacja, czyli zwiększenie wydolności. W czasie superkompensacji możesz zrobić więcej. Fajnie pomyśleć jednego dnia o ćwiczeniach na mięśnie obwodowe, kolejnym razem skupić się na kardio, za następnym razem siłowe górne partie ciała, potem kardio, potem siłowe na dolne partie ciała. Jeżeli chodzi o interwały: każde ćwiczenie powinno rozkładać się na interwały, w przypadku anaerobowych ćwiczeń, np. 4 minuty szybko, 1 minuta wolno (zależy od kondycji), w przypadku siłowych np. 20 sek szybko, 10 sek wolno. Ale nie odpoczywamy, tylko zwalniamy tempo. I pamiętaj o najważniejszej rzeczy: oddech. Jeżeli nie oddychasz (jak boli to oddech jest Twoim sprzymierzeńcem) powodujesz zakwaszenie mięśni, a tego nie chcesz. Buduje się mięśnie tylko podczas dostarczania im powietrza. Także osławione wstrzymywanie oddechu podczas ćwiczeń to morderstwo na swoim ciele. Polecam Ci jeszcze wszelkie ćwiczenia z piłką - są boskie i pomagają na mięśnie posturalne. Mam poskanowane pewne ćwiczenia, mogę Ci przesłać, to zobaczysz o co chodzi :-) I najważniejsza rzecz: jak pochodzisz trochę na siłownię, zobaczysz stałych bywalców. To ich podpatruj i podpytuj :D Trzymam kciuki za powodzenie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki:) :) :) i tak połowy z tego co piszesz nie rozumiem) ale pierwsza wersja by mi odpowiadała, z bieznią i orbitrekiem.( baardzo fajna sprawa) dzis bolą mnie ręce, czuje je. własnie myslałam zeby kogos podpatrzec jak cwiczy, ale potem była tylko jedna dziewczyna na rowerku, wiec sama w spokoju poznawałam te sprzęty, choc do niektórych to strach podchodzic. z tego co piszesz i w internecie doczytałam to faktycznie ze trzy razy by pasowało isc w tygodniu na siłownie. na pewno pójde w sobote, i moze wczwartek sie jeszcze wyrwe z domku. pozdrawiam cieplutko i mozesz mi te cwiczenia przesłac e-mailem, to sie cos podszkole. czytam te strony co kiedys zapodałas linka, widac ze ludzie mają wiedze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc wczoraj zaliczyłam wieczorkiem ok 40 minut hulania hopkiem i 10-15 minut jazdy na row.stacjonarnym. chciałam dojechac do tętna 120, ale sie nie udało bo cos regulatoroporu siadł:( .czytam te strony o fitness i siłowni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaja3000, dokształcanie się to podstawa! Tylko pamiętaj, że w necie jest dużo sprzecznych informacji. Ja w niedzielę mam 3 zaliczenia, zaczynam się denerwować, bo czasu coraz mniej, a motywacja taka mała... za to ćwiczenia idą mi świetnie! :D Wysyłam Ci właśnie maila z tymi zestawami, daj znać czy doszło, bo sporo załączników wyszło - w razie co podzielę na części :-) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, doszło:) :) bardzo fajne i do wykonania w domu czy podwórku. dzis z okazji święta dostałam od dzieci 2 hantle2-u kilogramowe:) więc moge sie wykazac. mysle ze ich waga na początek ok.jutro step, a dzis jeszcze hh i troszke popróbuje te hantle. miłej i owocnej nauki. ja na szczescie nauke i wszelakioe egzaminy mam za sobą. teraz tylko praca, w sumie nudna ale nie stresująca, spokojna. a kiedy sie wazysz czy mierzysz? chyba wkrótce> pa myslałam ze moze sie ktos przyłączy do nas , bo wymiana doswiadczen jest zawsze ciekawa i pouczająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaja3000, znudziłaś się mną? ;D A tak na serio: dołączam się do apelu o nowe towarzyszki topicu :-) Zazdroszczę Ci, że naukę masz za sobą. Wolne weekendy, te sprawy... :D Ja lubię się uczyć i na prawdę to mogłabym całe życie chodzić do szkół, byleby to miało sens. Gorzej, jak nie ma :-( Człowiek całe życie się uczy :P Tak Kochana, ważę się za parę dni. Chyba we wtorek, o ile dobrze pamiętam. Ale waga pewnie stoi, lub nawet poszła do przodu. Bardziej pokładam nadzieję w fotkach (zrobiłam w dniu 1) oraz w wymiarach. Choć i bez lustra widzę i czuję różnicę. Kopnij mnie w tyłek, żebym zaczęła się uczyć ;P Jeżeli chodzi o hantle, to wkrótce zobaczysz, że są za lekkie :-) Mam w planie kupić takie z gryfem, żeby można było lepiej manewrować ich wagą, bo mój tż też chce z nich korzystać. Ale trzeba przyznać, że fajny prezent dzieciaki sprawiły mamie :-) Lupus, wraaaaaaaaaaaaaaacaaaaaaaaaj! :D Buziaki Kochaniutkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie znudziłam sie, jak tak mogłas pomyslec:(czytak twoje mądrosci i powoli wprowadzam w zycie.:) hantelki juz wypróbowane, dzis obczaje te cwiczenia od ciebie.wczoraj wieczorkiem jeszcze hulałam, i dzis o dziwo siniaki??? ale teraz moge bez przerwy nawet z 15-20 minut. podziw w oczach męża?- BEZCENNY:) :):) pisałam na początku, ze ogólnie to mam słomiany zapał, wiec i tak sama sie dziwie ze tak sie staram. dzis stepy, a jutro musze znalezc czas na siłke. czytam duzo na sfd. fajne i ciekawe informacje, choc dla takiego jak człeka trzeba kawe na ławe:) no to teraz daje ci wielkiego kopa: do nauki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaja3000, też polubiłam sfd :-) Bardzo się cieszę Kochana, że dajesz radę z hh (szacuneczek!!!!! WOW) i że zaczynasz układać sobie życie z ćwiczeniami :D Ja się czuję o niebo lepiej odkąd wróciłam do regularnych ćwiczeń a i można szybko się przyzwyczaić do ich codziennej porcji. Jak skończy mi się sesja to zacznę chyba biegać. Tylko oczywiście muszę nabyć sobie sportowy biustonosz. Jakoś zapominam o nim. Jak tam u Ciebie? Buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis nie było stepów. ta kobitka odwołuje zajęcia jak nie ma 5-6 osób chętnych i reszta cierpi na tym, ale za to mam mozliwosc wypróbowania cwiczen od ciebie!!! podrukowałam , poczytałam i moge zacząc eksperyment. jestem troche zła na siebie bo doczytałam ze cwiczenia max 3 razy w tygodniu, ale to siłownia, a przeciez w pozostałe dni mozna sobie cos zorganizowac. gdybym wiedziała ze stepów nie ma to poszłabym na siłownie. ty 5 razy w tygodniu cwiczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewuszki :) Jestem :) hihi :) i dobrze sie mam poniewaz ostro wziealm sie za siebie i juz sie czuje O NIEBO LEPIEJ :) Znow chodze na aqua aerobik, ograniczam zbedne slodycze, korzystam z atrakcji grouponowych atrakcji kosmetycznch za niewielkie pieniadze i juz widze roznice :) po ubraniach tez. Na wage nie wejde jeszcze... jeszcze sie boje :P ale ze soba czuje sie juz lepiej co zauwazyl rowniez moj facet - tak jakby cialo i pewnosc siebie zostaly odblokowane i juz nie swidruje mi w glowie denerwujaca mysl ze "on patrzy a ja tu mam zwalek!!" :) CUDOWNE UCZUCIE :) caluje was mocno i dziekuje ze utrzymujecie topik! mi jest ciezko z uwagi na nawal pracy i gdy moge to jestem z daleka od kompa :) powodzenia! bede zagladac i pisac jak moj zapal! Shan - Ty chyba stalas sie ekspertem od zywienia i cwiczen!! Nie myslalas zeby ta wiedze spozytkowac na walsny interes - doradztwo dietetyczne? jakis gabinet monitorujacy odchudzanie? Z Twoja wiedze to juz naprawde sukces gwarantowany :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i trzeba stopke zmienic bo wagi swej nie znam, mysle ze oscyluje w okolicach 75 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladyMakbet892
ja tez ostatnimi czasi wzielam sie za siebie skrupulatnie wszystko przeliczam notuje. powodzenia wszystkim zycze w dazeniu do upragnionego celu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaja3000, ja ćwiczę 7x w tygodniu :D 3x to ćwiczenia siłowe a pozostałe to kardio i rozciągające. Tak powinno być, że codziennie organizujemy sobie aktywny wypoczynek :-) Po sesji będę miała więcej czasu nacisk na aktywny, bo na razie to w książkach siedzę. Ale lipa z tym odwoływaniem, tak nie powinno być :-/ Co jej wisi nawet z 1 osobą ćwiczyć? Lupus, super, że zajrzałaś do nas! :D Dobrze czytać, że już lepiej się czujesz, przede wszystkim psychicznie, i że poczucie własnej wartości rośnie :D Tak powinno być! :D Właź na wagę i przestań się bać, będziesz wiedziała o co walczysz i JAKI SUKCES osiągnęłaś wracając do równowagi :D Kochana, jaki ze mnie ekspert... papierka mi brakuje ;-) Ale masz rację, powinnam pomyśleć coś w tym kierunku, bo mnie to pasjonuje :D Nawet wczoraj rozmawiałam o tym z moim tż, że jak skończę swoje studia to może pójdę na kolejne - właśnie w takim kierunku. Bardzo dziękuję Ci za mądre słowa, a szczególnie że płyną z Twoich ust, ze względu na Twój zawód :* Miło być docenianym :-) ladyMakbet892, Tobie również powodzenia :-) Napisz jaką metodą planujesz zadbać o swoje samopoczucie? Buziakuję Kochane! Trzymajcie jutro za mnie kciuki, bo mam same zaliczenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lupus, my tu wszystkie ciągle wracamy i ciągle trzeba do czego dązyc. jak widzisz ja tez sie przestawiam na odchudzanie metodą shan.:) i moja waga jest pewnie podobna do twojej, wiec spoko, nie jest az tak zle. jak w temacie: od 75 wzwyż:):) dzis zakupiłam ( mój mąż) kiecke na wesele, super w niej wyglądam i musze jeszcze tydzien poswiecic na poprawe figury i samopoczucia. aha, i fajny strój kąpielowy, prawie za stówe, co dla mnie jest rarytasem.:) qurcze, kręce tym hulahopem i takie mam siniaki ze szok, choc mnie to nie boli. lady, napisz wasnie twoje metody na zbicie tłuszczyku. shan, jeszcze takie pytabko, moze cos poradzisz: skoro tłuszcz najwiecej spala sie miedzy tetnem ok 70% czegos tam:) to bieżnia, rowerek , skakanka itp powinna oscylowac na tym poziomie? przy rozgrzewce na siłowni tez, czy tylko te typowe cwiczenia siłowe? i rozumiem ze powinnam cwiczyc na wiekszych obciązeniach a krócej( 20 minut) czy dłuzej a na mniejszych obciązeniach mahac sobie? oczywi\scie nie licząc tej biezni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczątka! Ja nawet jak zejdę poniżej 75 to i tak tu zostanę :D Kaja, odnośnie tętna maksymalnego: Tmax (MHR)= 217 - (0,85 x wiek) * wyczynowiec poniżej 30 lat: odjąć 3 * 50-letni wyczynowiec: dodać 2 * 55 i starszy wyczynowiec: dodać 4 Jeżeli chodzi o tętno to już Ci wszystko piszę: Dla ćwiczeń rozciągających, dla początkujących należy ćwiczyć przy 60-70% MHR Dla ćwiczeń Aerobowych, dla zaawansowanych należy ćwiczyć przy 70-80% MHR (chodzenie, bieganie, jazda na rowerze lub pływanie. Można również skakać na skakance, jeździć na rolkach lub łyżwach albo biegać na nartach biegowych (biegówkach) Dla ćwiczeń Anaerobowych, siłowych należy ćwiczyć przy 80-90% MHR. (brzuszki, pompki, podnoszenie ciężarów, ćwiczenia na atlasie - ogólnie wszystkie ćwiczenia mające na celu rozwój mięśni) To daje najbardziej efektywne wyniki w ćwiczeniach. Jeszcze kolejna porcja ważnych informacji: Ćwiczenia anaerobowe same w sobie nie powodują redukcji tkanki tłuszczowej, prowadzą natomiast do rozwoju mięśni. Dopiero w procesie budowy mięśni, już po ćwiczeniach, kiedy wydzielany jest hormon wzrostu, to hormon ten stymuluje spalanie tłuszczu. Ćwiczenia anaerobowe są bardzo ważne podczas odchudzania. Gdy bowiem stosujemy dietę niskokaloryczną, organizm czerpie brakującą energię nie tylko ze spalania tłuszczy, ale także mięśni - nawet do 45% utraty wagi w trakcie odchudzania może pochodzić z utraty mięśni. Należy więc systematycznie ćwiczyć anaerobowo, aby przeciwdziałać utracie mięśni. Dodatkowo warto też pamiętać, że mięśnie dla samego podtrzymania swojego istnienia zużywają duże ilości energii. Im większą mamy masą mięśniową, tym więcej możemy jeść nie przybierając na wadze. Jeżeli chodzi o siłownię: to ma być wyzwanie, tu nie liczy się ilość, a jakość, więc wybieraj większe obciążenia - męcz się (ale nie zamęczaj się). Lepiej ćwiczyć siłowo krócej (seriami) aniżeli długo a szybko. Co mam na myśli pisząc seriami? Otóż zrób np. 20 pompek (damskie, męskie - jakie są dla Ciebie wyzwaniem) a potem przeskocz do ćwiczeń brzucha. Wtedy łapki odpoczywają a pracuje inna partia mięśni. Jak skończysz ćwiczyć brzuch przeskakuj znowu do ćwiczeń na ręce. I ważna uwaga: zapisuj swoje wyniki, będziesz miała porównanie i zobaczysz postępy :D 20 minut siłowo na sam początek wystarczy. Stopniowo sama z siebie zaczniesz dochodzić do optymalnego dla siebie czasu. Od tego jak długo i jak ciężko ćwiczysz siłowo zależy ile kalorii spalisz i jaką masę zbudujesz. Tu nie ma zasady, że minimum godzinę trzeba odbębnić. I pamiętaj: po ćwiczeniach siłowych porcja węglowodanów i białka- to budulec mięśni :D Buziaki Kochaniutkie! Mam nadzieję, że pomogłam :-) Dieta South Beach turbo "nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu - czas i tak upłynie" Dieta South Beach turbo "nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu - czas i tak upłynie" Dieta South Beach turbo "nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu - czas i tak upłynie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś się popsuło, ale na szczęście uratowałam mojego długaśnego posta ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki,dzięki, dzięki. o to własnie mi chodziło, boi sama miałam pętlik w głowie. i faktycznie biore sie za siebie.ide spac, bo, własnie wrócilismy z męczącej imprezki. miłej nocki i zdanych egzaminów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest ciężki dzień. Spałam 2h, więc rano nie byłam w stanie zrobić ćwiczeń. Przez Baraka O. musiałam wyjechać na zajęcia wcześniej, bo mój autobus miał trasę przez zamknięte ulice. Udało mi się nie spóźnić :-) Na dodatek te zaliczenia - jedno mam do przodu, bo wyniki dostaliśmy dziś a reszta to nie wiem. W każdym razie dopiero co skończyłam moje ćwiczenia - jestem wypompowana. Kaja3000, nie ma za co :-) Staram się służyć dobrą radą, mam nadzieję, że moje sugestie Ci pomogą. Do dzieła Kochana! Czas leci nie ubłagalnie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to gratuluje, ze mimo zmęczenia jeszcze pocwiczyłas i to pewnie zrobiłas sobie niezły wycisk. a egazminy, najwazniejsze ze napisane, to juz jakis luzik.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jeszcze 2 przede mną, o ile nie zaliczyłam dziś poślizgu :-) Dziś miałam stretching, więc nie było tak źle, ale od jutra wchodzę w 2 fazę moich ćwiczeń i zaczynam ostro ćwiczyć siłowo. Będzie się działo! ;D Buziaki! A jak tam u Ciebie poimprezowy humorek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
humorek miałam, bo rano 76,40, a zawszw 76,60 i wzwyz, ale nie zapeszam. nabrałam natomiast checi do dalszej walki!!( kilka razy wstawałam na wage!!! aby sie upajac tą chwilą. ide teraz tez cos pocwiczyc. studiowałam dzis te cwiczenia od ciebie a teraz ide sprawdzic co z tego zrozumiałam:) miłej nocki i do"usłyszenia "juto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaja3000, może waga wreszcie ruszyła? :D Byłoby super, dostałabyś niezłego kopa motywacyjnego! :D Dziś miałam ćwiczenia na bicepsy, tricepsy i inne mięśnie rąk. To była rzeźnia :D No i ćwiczenia brzucha. Kolejna rzeźnia :D A jak Tobie poszło? Jutro mam mierzenie i fotki. Ale czuję, że zbliża się @ i zaczynam czuć, że "puchnę" :-( Nie cierpię tego uczucia D-: Buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w porządu. cwiczenia spoko, do póki człowiek nie zacznie tego wykonywac:) potem w domku pospiewałam treoche na stepie. dzis bolą mnie o dziwo ?nogi, a cwiczyłam te wymahy z hantelkami, to moze dlatego. niestety ,ciągle brak czasu to moja wymówka. bo chciałabym systematycznie cwiczyc, a nie z doskoku. i czytam, drukuje zasady diety i treningów na sfd??? i cos bede kombinowac aby było dobrze. tylko niestety trzeba sie nnastawic na dłuzszy okres a nie tylko pare dni. czekam na twoje wyniki i grunt ze czujesz ze cos spadło, a @@ minie, to rezultaty będą miarodajne. trzymam za to kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shann, czekam od rana na wiesci od ciebie:) :) :) jak wazenie i mierzenie?? bo ciekawa jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaja3000, moje wyniki w pomiarach nie są zaskakujące, bo -1cm w talii, -2cm w udzie, -1cm w biuście. Waga +0,3kg. Pomiar wagi: -1%tłuszczu, +1%wody, +0,6%mięśni. Wiadomo, że waga pokazuje tylko te wskaźniki do bioder, a mi lepiej idzie w górnej partii ciała, ale to i tak sukces! Jeżeli chodzi o fotki: widać różnicę szczególnie w brzuchu i w boczkach, ale jeszcze szału nie ma. Liczę, że 60. dzień będzie lepszy! :D A jak Tobie idzie? Buziaki Kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×