Zoja 3 Napisano Czerwiec 10, 2019 15 lat małżeństwa,uzależnienie alkocholowe,kłamstwa okradanie,przemoc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Norbi Napisano Czerwiec 16, 2019 Zdrada i czyszczenie wspólnego rachunku bankowego.Była żona zdradzała mnie z przystojniakiem - kolegą z pracy. Jak zdobyłem dowody do Sądu to stwierdziła bezczelnie że dowody spreparowałem i Sąd w to nie uwierzy ale Sąd uwierzył i wygrałem sprawę.Pieniądze z konta znikały w dużych ilościach i też nie wiem na co a ona bezczelnie kłamała że robi przecież zakupy a wartość towarów wynosiła max.20 zł.Do dzisiaj nie wiem co się stało z kasą z rachunku bankowego - w sumie ok.10.000 zł. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bolo Napisano Lipiec 24, 2019 Przez 15 lat siedziałem w pracy od rana do wieczora. Im więcej zarabiałem ty droższe ubrania i kosmetyki kupowała. I co bym nie zrobił było źle. Za długo w pracy to znaczy ze nic w domu nie robię. Jak w domu robiłem to że za mało zarabiam. Poza tym wieczne podejrzenia o zdradę i awantury straszne, włącznie z agresja i biciem. Skończyło się. Ale wcześniej moja depresja i nerwica. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Użytkownik Napisano Lipiec 24, 2019 Warto posłuchać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zzz Napisano Lipiec 24, 2019 Rozwód po 3,5 roku małźeństwa, wcześniej 6 lat razem. Powód - nagle nie chciał jednak mieć dzieci, poza tym zdrada z jego strony, niedojrzałość emocjonalna. Czekam na stwierdzenie nieważności ślubu kościelnego.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maciek Napisano Lipiec 25, 2019 8 lat małżeństwa, 11 lat razem. Powód - zarabiała 2x więcej, a ja zajmowałem się dziećmi, żeby umożliwiać jej karierę. Przy rozwodzie zostawiłem jej dzieci. Uważam, że była to dobra decyzja ( dla mnie, dla dzieci nie). Koledzy się ze mnie śmieją, że jako niania nie byłem dla niej pociągający Myślę, że mają rację. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Antonina Napisano Sierpień 5, 2019 Byliśmy razem 10 lat, rozwiedliśmy się, bo mnie zdradzał. Nie wiedziałam o tym. Dopiero jak wynajęłam detektyw Skrzypek okazało się, że prowadzi drugie życie i ma nawet dzieci! Żadna z nas nie wiedziała o swoim istnieniu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Janusz Napisano Sierpień 6, 2019 Może zacznę od początku, rozstałam się z żoną po 23 latach bycia razem, był to związek udany nigdy nie wierzyłem w miłość przez kaffeterie ale się zakochałem rozmawialiśmy ze sobą na po kilka godzin dziennie, ona mi przesłała zdjęcia, ja jej, byłem ostrożny bałem się w końcu umówiliśmy się po 4 latach romansu, na spotkanie później zaczęliśmy się spotykać, wiedziałem, że już nie mogę bez niej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesiek Napisano Sierpień 12, 2019 Jeden tak, drugi nie. Fakt. Zdrada boli, a samotność we dwoje bywa straszna. Młode kobiety są piękne. Pachną niczym jaśmin w gorące dni lata. I to nas gubi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Napisano Sierpień 19, 2019 Dnia 25.03.2016 o 16:10, Gość gość napisał: Kobiety tak mniej więcej po przekroczeniu 35 r.ż mimo posiadania dzieci i męża oraz stabilizacji zawodowej szukają odskoczni i zaczynają się szlajać po nocach i co za tym idzie często zdradzają więc nie piszcie że tylko wina facetów! Nie pierdziel,mam 2 dzieci 5 i 2 lata.Nigdy męża nie zdradziłam!!!8 lat po ślubie.Mam chęć go zostawić,wiesz z jakiego powodu?Wiecznie sama z dziećmi,On wiecznie go nie ma.Slimakowate tempo pracy,brak zaangażowania w rodzine-czysta ignorancja.Czas wolny dla mnie- wyjście do sklepu po zakupy!!Panienki-ogląda się za nimi,w moim towarzystwie bajeruje-super co? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Sierpień 19, 2019 10 minut temu, Gość Gosc napisał: Nie pierdziel,mam 2 dzieci 5 i 2 lata.Nigdy męża nie zdradziłam!!!8 lat po ślubie.Mam chęć go zostawić,wiesz z jakiego powodu?Wiecznie sama z dziećmi,On wiecznie go nie ma.Slimakowate tempo pracy,brak zaangażowania w rodzine-czysta ignorancja.Czas wolny dla mnie- wyjście do sklepu po zakupy!!Panienki-ogląda się za nimi,w moim towarzystwie bajeruje-super co? Matka polka? Po urodzeniu dzieci - tylko i wyłącznie dzieci? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mcdonald165 8 Napisano Sierpień 20, 2019 No ja się muszę przyznać do błędu, zdradziłem żonę i fakt nie jestem z tego dumny, ale kiedyś jak jeszcze byliśmy razem bez ślubu Ona całowała się z bratem mojego najlepszego kumpla. Nie wiem czy doszło do czegoś więcej, bo przyznała się tylko do tego, było to na jej 18tce. Jakiś chyba rok po całym zdarzeniu powiedziała mi to i nie odszedłem od niej. Lęk przed samotnością. Potem jak mieliśmy ja 26 a ona 22 podjąłem próbę rozstania, powiedziałem, że czuje, że jej nie kocham i czy chciałaby być z kimś kto jej nie kocha i wiecie co zrobiła? Uciekła do rodziców na kilka dni, wróciła i wypłakiwała mi się w ramie, że mam jej nie zostawiać, że ona nie poradzi sobie z tym i wiecie co ja głupi zrobiłem ? Nie posłuchałem serca tylko swojego lęku przed rozstaniem i zostałem z Nią ! Po prostu ...a ! Potem niestety zdradziłem ją, gdyż nie kochałem, nie układało Nam się, a i tak nie potrafiłem odejść. Zrozumiałem swoje lęki, błędy i dzisiaj bierzemy rozwód. Nie słuchajcie swoich lęków, róbcie zgodnie z tym co Wam intuicja podpowiada, serce. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wana Napisano Sierpień 24, 2019 Dnia 18.11.2017 o 19:12, Gość gość napisał: Czyli po rozwodzie popadłaś w nędzę? Nie umiesz pracować? Nie każdy umie pracować. Nie każdy chce. Nie kazDy może kiefy wreszcie ten ...yczny kult pracy się skończy!??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość itp Napisano Sierpień 26, 2019 Dnia 25.07.2019 o 08:01, Gość Maciek napisał: 8 lat małżeństwa, 11 lat razem. Powód - zarabiała 2x więcej, a ja zajmowałem się dziećmi, żeby umożliwiać jej karierę. Przy rozwodzie zostawiłem jej dzieci. Uważam, że była to dobra decyzja ( dla mnie, dla dzieci nie). Koledzy się ze mnie śmieją, że jako niania nie byłem dla niej pociągający Myślę, że mają rację. Miałem podobnie. Jesli nie pracujesz, albo zarabiasz znacząco mniej, to kobieta nigdy ci tego nie wybaczy. Może i słusznie, poniewaz takie warunki okaleczają je psychicznie i wyzwalając despotyzm, zamieniają w zimne cyniczne .... Generalnie, równouprawnienie chyba dobre jest na papierze, ale nie w życiu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olkaxd Napisano Wrzesień 5, 2019 Po niespełnadwóch tygodniach po ślubie kościelnym zostal zatrzymany przez policje na dwa miesiące. Okazało sie ze brał udział w napadzie... mieliśmy juz dwie córki przed ślubem. Niestety jak wrócił z aresztu męczyłam sie pol roku. Alkohol agresja nie tylko wobec mnie ale i dzieci. Probowalam to naprawic ale te wyzwiska nie przespane noce agresja... po roku zlozylam wniosek o rozwód nawet sie nie stawil na sprawie. A juz ponad 4 lata nie widzial dzieci bo siedzi za granicą ze swoja nowa babą hehe i nawet mnie to cieszy. Czy to przeżywałam? Tak. Nawet bardzo tym bardziej ze to ja namowilam go na slub i to jeszcze koscielny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosc Napisano Grudzień 30, 2019 u nas byla to zdrada męża i to nie jedna, gdyby nie adwokat Tomaszczyk, to by mnie jeszcze w samych skarpetkach puścił cham jeden Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Daniel Napisano Grudzień 30, 2019 4 Lata, brak stabilizacji, wyjazd za granice, narkotyki i zdrada z jej strony. Rock'n Roll. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tomasz Napisano Grudzień 30, 2019 Dnia 16.06.2019 o 14:56, Gość Norbi napisał: Zdrada i czyszczenie wspólnego rachunku bankowego.Była żona zdradzała mnie z przystojniakiem - kolegą z pracy. Jak zdobyłem dowody do Sądu to stwierdziła bezczelnie że dowody spreparowałem i Sąd w to nie uwierzy ale Sąd uwierzył i wygrałem sprawę.Pieniądze z konta znikały w dużych ilościach i też nie wiem na co a ona bezczelnie kłamała że robi przecież zakupy a wartość towarów wynosiła max.20 zł.Do dzisiaj nie wiem co się stało z kasą z rachunku bankowego - w sumie ok.10.000 zł. Podobnie jak u mnie. Balowała z kochankiem za pieniądze ze wspólnego konta a wyszło to przypadkiem bo w torebce miała rachunki z restauracji i jednego hotelu pod miastem a na wyciągach z banku były płatności za kolacyjki,obiadki i alkohole.Nogi się pode mną ugieły jak zobaczyłem ile za to płaciła z naszego konta. Tłumaczyła się że to imprezy firmowe z koleżankami i one jej potem oddawały po równo pieniądze za te rachunki które ona płaciła. Na początku byłem skłonny jej uwierzyć lecz pogadałem z kelnerką z tej restauracji oraz barmanką z hotelu i dziewczyny potwierdziły że moja żonka regularnie odwiedzała tą restaurację i hotel z jakimś facetem. Jeszcze bezczelnie kłamała że to ja mam kochankę i podrzuciłem jej paragony do torebki. Chyba nigdy już nie zaufam żadnej kobiecie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 31, 2019 Dnia 23.10.2018 o 16:27, Gość Hcet napisał: Kurcze - to jak patrze na Wasze powody rozwodu, to troche nie do konca rozumiem, co jest nie tak ze mna, skoro zona chce sie rozwodzic:/ Nie pije. Nie bije. Nie zdradzam nawet jesli byly okazje. Opiekuje sie dzieckiem - conajmniej 60% jest po mojej stronie. nie dbam o siebie (to fakt). Nie dostatecznie duzo sprzeatam (ale nie mozna powiedziec ze zostawiam po sobie wszedzie syf). Od niedawna nie jestem glownym generatorem przychodow - mam teraz slabsza prace niz zona. Nie jestem domyslny i czesto trzeba mi powieziec - pomoz w tym, zrob to. Duzo gadam (naprawie kran) i malo robie. poszukaj boczniaka , zauroczuła się a ty zakochany nie widzisz . Pełno takich przykładów że kilka dni po rozwodzie wysypuje się że od roku już odpłyneła. Poczytaj na forach o zdradzie jak to wykryć i mieć dowody. Takie brutalne jet życie , nic nie zrobisz oprócz chronienia siebie i najbliższych ( nie jej bo ona chce cię zniszczyć by sie wybielić). Poczytaj o 34 krokach mgą ci pomóc nie uratować małżenstwo bo go już nie ma. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bolek Napisano Grudzień 31, 2019 Najczęściej to się zaczyna tak kolego że żonka nie chce w ogóle seksu albo raz na miesiąc i na siłę szuka problemów o byle bzdurę żeby mieć pretekst do awantury. W jej oczach jesteś we wszystkim gorszym od tego drugiego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marcin Napisano Styczeń 1, 2020 Kłąmstwa przed ślubem kóre wyszły p oślubie.. pokaząła ze chodzi jej tylko o moją kase, ciagłe wymowiki przed sexem, okaząło sie ze ma innego, pozarazała mnie chorobami wenerycznymi, okradła. Teraz dopiero wiem jak kobiety potrafią manipulowac i kłamac ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwek Napisano Styczeń 1, 2020 Mój dziadek często powtarzał że KOBIETA TO NIE PIES I NIE NALEŻY SIĘ DO NIEJ PRZYZWYCZAJAĆ I miał rację. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Agnes Napisano Styczeń 2, 2020 Raczej facet to nie pies i nie należy się do niego przyzwyczajać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ktokolwiek 4 Napisano Kwiecień 18, 2020 Przez 15 lat siedziałem w pracy od rana do wieczora. Im więcej zarabiałem ty droższe ubrania i kosmetyki kupowała. I co bym nie zrobił było źle. Za długo w pracy to znaczy ze nic w domu nie robię. Jak w domu robiłem to że za mało zarabiam. Poza tym wieczne podejrzenia o zdradę i awantury straszne, włącznie z agresja i biciem. Skończyło się. Ale wcześniej moja depresja i nerwica. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ktokolwiek 4 Napisano Kwiecień 18, 2020 Jak by widział siebie. Coraz lepsze wakacje, coraz droższe perfumy, doszły do 1000, a ja zapierdzielalem od rana do wieczora. Do tego chorobliwie zazrosc z biciem na całego. Jak powiedziałem o rozwodzie to nagle płacz i co z nią będzie. Dla niej mąż i żona to przeciwnicy, ktoś musi wygrać. A wygrać musi ona.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Poprostu_ona 0 Napisano Kwiecień 20, 2020 17 lat całe życie razem powód zdrada romans który trwał 1.5 roku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ktokolwiek 4 Napisano Maj 3, 2020 Przez 15 lat siedziałem w pracy od rana do wieczora. Im więcej zarabiałem ty droższe ubrania i kosmetyki kupowała. I co bym nie zrobił było źle. Za długo w pracy to znaczy ze nic w domu nie robię. Jak w domu robiłem to że za mało zarabiam. Poza tym wieczne podejrzenia o zdradę i awantury straszne, włącznie z agresja i biciem. Skończyło się. Ale wcześniej moja depresja i nerwica. Witaj. Jak bym swoje życie widział. Tyle że 20 lat. Ideał mężczyzny w oczach mojej byłej żony. Wychodzę do pracy na 2-3h i wracam z wypchanym portfelem. I wtedy zabieram się za pracę w domu. Zwłaszcza kiedyś za dzieci. Nawet na spacer z nimi nie miała ochoty wyjsc. Ale do drogerii, fryzjera to i owszem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Einefremde 124 Napisano Maj 6, 2020 2,5 roku razem, rok malzenstwa powod rozwodu: jego alkoholizm i jego zdrada Jednakze otrzezwienie przyszlo z calkiem innego powodu- przylapalam go na znecaniu sie nad moim psem . I tak, o ile wczesniej bylam typowa ciepietnica z zerowym poczuciem wlasnej wartosci , karmiaca sie zludzeniami I nadziejami- w tym momencie nagle wszystko sie mi sie poukladalo i klapki spadly mi z oczu. W ciagu sekundy przeobrazilam sie z ofiary w slepa furie. Uciekl... wrzasnelam za nim ze to koniec I ze go zostawiam. Probowal mnie odzyskac przez nastepne 4 lata... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ktokolwiek 4 Napisano Maj 6, 2020 Witaj. Dobrze ze się opamietalas i znalazłaś siłę w sobie. Ponoć w wielu wypadkach to impuls i chęć działania. Wielu mówi że czasem niewiele, ale to przelewa czarę goryczy. I mnie też przed odejście nastąpiło w ex opamiętania, a może zdała sobie sprawę ze coś traci? Tyle że jak czytałaś tą Pani Nowa nie znalazła w sobie siły, tak jak Ty. Kiedyś i tak znajdzie, ale już dla nas będzie za późno. Bardzo żałuję, a może to były tylko moje wyobrażenia o Niej? Trudno stwierdzić gdy nie jest się z kimś na co dzień. Na pierwszej wizycie i psychologa zapytał czy może sam nie wyidealizowalem sobie Jej i przyszłości z Nią? Myślę i cierpię. Zacząłem chociaż normalnie spać. A jak Tobie ulozylo się życie. Rozwód po roku, to pewnie jesteś młoda osoba. Inaczej jest chyba po 15 latach małżeństwa. Ja na razie w życiu uczuciowym jak widzisz lipa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach