22-letnie żony,kochanki a może przyszłe obecne ?matki? zapraszam na pogaduchy

ja jestem z Torunia,po ślubie 2 m-ce a dzidzia w planach :-)

ja bytm chciala nawet teraz ale jak juz data zaklepoana to niechcialabym isc z brzuszkiem do slubu co innego jak slub nie byl wczesniej planowany to ok ale tak to te 5 miesiecy poczekam ;p

ja chcialabym slub tak za 4 lata, ale watpie, zeby to bylo mozliwe, studiuje dziennie, nie pracuje, wiec nie bede miala kasy na wesele itd a rodzice raczej mi nie zafunduja wszystkiego :O mieszkam z chlopakiem, wiec wlasciwie to tak jakbysmy byli po slubie

troche w tym racji ,i sukienka już nie tak by leżała... :-)

muszka a powiedz mi co robisz oprocz bycia zona?

my tez juz mieszkamy dwa lata i w sumie chcieliswmy cywilny wziasc ale jakos tak wyszlo ze rodzice powiedzieli ze sie doloza wiec robimy koscielny i wesele

wiesz chrumek, wbrew pozorom po ślubie jest jakos inaczej, niby nic sie nie powinno zmienic, tez mówilas że to przecież tylko papierak a jednak jest jakoś inaczej,poważniej może :-)

ja obecnie na bezrobociu jestem niestety,miesiąc :-( a wy czym sie zajmujecie?

kurcze zazdrozcze wam laski ze mieszkacie juz ze swoimi mezczyznami.ja to sie nie moge tego doczekac:)

no racja, dlatego jednak mi na tym slubie zalezy, ale na razie ne mamy wlasnego mieszkania, oboje studiujemy, on wprawdzie pracuje, ale nie zarobi tyle, zeby mozna bylo za to wziac slub i wynajac mieszkanie, a ja do konca studiow raczej nie bede pracowac, wiec pozsotaje zycie na kocia lape :P chociaz i tak wyleczylam sie z ogromnego wesela, sukni za pare tysiecy itd wole skromna uroczystosc a pojechac na fajna podroz poslubna

fajniusie to jest :-) chociaż to ich bałaganiarstwo.... ale cóż -nie ma róży bez kolców :-)

hmmm a studiow nie zamierzasz konczyc? ja mam faceta mieszkam z nim ale robie dwa kierunki i pracuje dorywczo zbey zylo sie latwiej.

weselicha na setki gości są przereklamowane według mnie,gubi sie troszke sens w tej bieganinie

z takimi tematami to na staraczkowo a nie tu!!!!!!!!!!!:O:p

tez tak mysle, poza tym, nie przepadam za slubami, jak jade do kogos na slub na ogol sie nudze :P nie odpowiada mi ta muzyka i te dziwaczne konkursy podczas odczepin

planuje może zacznę od października, jak na razie jedne rzuciłam po roku wiec trochę strach zaczynać znowu od początku

a ile ta jedna noc kosztuje!! głowa mała

zauważyłyście ile w ludziach jest jadu? złości ? itp że też komus sie chce tu wchodzic , stukac w klawiature byleby kogoś obracic,skrytykowac albo chociaż wkurzyc

zaloze sie ze te wszystkie jadowite, ktore sie udzielaja na kafeterii to sa samotne, zakompleksione, baby, albo jakies wykorzystane przez facetow i zycie :O niektore wypowiedzi mnie zalamuja normalnie :O zwlaszcza, tych osob ktore proboja kreowac sie na zimne suki

tak jak mówisz :-) współczuć poprostu trzeba

hej a gdzie wszyscy? puuustawo troszke to i ja sie na chwile oderwe od klawiatury :-)

sorki ogladalam serial ;) w sumie racja kupe kasy ale wg mnie to jedyny dzien w zyciu i chce miec wszytskich bliskich ze soba dlatego moze to wesele bede splacac przez 5 lat ale przynajmniej w ten jeden dzien bede najszczesliwsza osoba na swiecie ;))

hej! jestem rocznik osiem siedem, a wiek jeszcze jak w niku :P ani żona, ani matka, ani nawet kochanka ;) siedzę w domu ze złamaną nogą i z deka mi się nudzi... nadaję się na wspólną kawę? :)

oczywiście że tak :-) z cukrem czy bez? :-)

z cukrem, w kocu muszę sobie jakoś dzień osładzać skoro nawet na dwór wyjść nie mogę heh

nie martw sie , ja moge a mi sie nie chce :-( tak źle ,tak nie dobrze :-(

jak mąż wróci z pracy to od razu humorek Ci poprawi :)

ano napewno :-) ale to jeszcze 2 godziny :-( a jak narazie to mi smutnawo samej w domku :-(

na poprawę nastroju znalazłam taką stronę, jeśli jeszcze nie znacie to podsyłam link http://www.czekoterapia.pl/generator/ ja się nieźle uśmiałam ;)

świetna !!! i działa,tez sie uśmialam :-)dzieki