Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamanakama

Problem z niepiciem alkoholu - prosze o pomoc

Polecane posty

Gość zalamanakama

Witam ! Moze dla wielu z Was bedzie uwazac ze jestem szurnieta, jednak dla mnie to wazne i prosze o pomoc. Mieszkam za granica i jestem zareczona od 2 lat. Moj narzeczony zostal wychowany w rodzinie, w ktorej nie bylo nigdy alkoholu. U mnie nigdy nie bylo problemow z alkoholem, jednak na uroczystosciach rodzinnych rodzice zawsze czestowali winem lub innym trunkiem. Nie bede sie duzo rozpisywac. Narzeczony nigdy mi nie zabranial pic, ja zreszta od czasu kiedy sie przeprowadzilam do niego mialam moze z 2 razy alkohol w ustach. Nie naleze do osob, ktore duzo pija, 2 piwa to dla mnie wystarczajaco. Wczoraj bylismy na urodzinach u kolegi narzeczonego i byl alkohol. Bardzo kulturalnie bylo, ja wypilam 2 lampki wina i tyle. Jak wracalismy do domu to narzeczony byl na mnie zly, w domu powiedzial ze mam umyc zeby przed zabawa z naszym psem. Poczulam sie jakbym byla pania lekkich obyczajow i pijaczka. Powiedzialam mu, ze to nic zlego, jego nie namawiam di picia, jednak chce, aby w przyszlosci nasz do byl otwarty i jak np.bede miec urodziny, to chce gosci poczestowac alkoholem. On niezgadza sie na to. Wiem ze wiele kobiet ma problem z alkoholikami, serdecznie im wspolczuje. Jest mi jednak bardzo zle, ze nawet raz na ruski rok nie moge sobie wypic lampki wina. Pomozcie prosze, co mam robic. Dodam, ze w pl normalne bylo dla mnie wychodzenie w weekendy i spotkania przy piwku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł maj gosz
Nadmierne picie to problem. Ale tutaj jest przeginka w drugą stronę. Spróbuj z nim porozmawiać na chłodno, że to wcale nie jest alkoholizm.... A może on sam coś ukrywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfgf
alkoholizm sie zaczyna jak sie pije codziennie . Nawet jesli to sa 2 piwa tlyko .. Znacznie lepiej wypic 2 razy w tygodniu 2 piwa niz codziennie po dwa ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanakama
Ja rozmawialam z nim wiele razy. On poprostu zostal tak wychowany i uwaza, ze nie potrzebuje alkoholu by sie dobrze bawic, ze alkohol jest dla slabych ludzi itp. Wiem, ze nic nie ukrywa. Ja ciesze sie niezmiernie, ze nie mam problemu ze partner pije, jednak chodzi mi o to, ze z lampki wina jest ogromna afera. Gdy rozmawialismy o dzieciach, to on powiedzial ze im rowniez zabroni pic. Ja sie nie zgadzam, bo uwazam, ze w wieku 21 lat powinny miec ''normalne'' zycie i jesli beda chcialy pic piwo na imprezach, to moga. Wytlumacze im ze nie jest to dobre, jednak zabraniajac nic nie wskoram. Bede dla dzieci rodzicem partnerem. Na slubie tez ma nie byc alkoholu, dlatego ja wogole wezme tylko slub cywilny tutaj, bez rodziny i znajomych. Dzis caly dzien jest na mnie zly, jakbym zrobila cos bardzo zlego, caly czas sie klocimy. Czy jest moze tu ktos z podobnym klopotem ? dziekuje serdecznie za zainteresowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanakama
Dodam, ze mamy swoje problemy, jednak suma summarum jest bardzo dobrym czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł maj gosz
poinformuj go, ze wino czerwone jest zdrowe dla ukladu krazenia, ma duzo antyoksydantow czy czegos tam w kazdym razie lekarze polecaja raz na jakis czas lampke wina do obiadu. wiec czemu raz na jakis czas sobie nie pozwolic? powiedz mu tak, moze autorytet lekarzy bardziej podziala na niego niz twoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanakama
Hihi, dzikuje za rade. Smiesznie sie sklada, bo akurat oboje jestesmy lekarzami. Jak zeszlego roku latem bylismy na wakacjach i mialam ochote na piwko i wypilam sobie, to niby nic nie bylo, jednak patrzyl na mnie jakbym zrobila cos zlego. Kurcze, jestem osoba dorosla, a poprostu boje sie pomyslec, ze moglabym kupic sobie sama piwo i wypic wieczorem. Dawne czasy jak chodzilam z przyjaciolka na plotki i piwko sa teraz dla mnie nierealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×