Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SikorkaM

A wy kiedy bedziecie mieć dziecko?! Już mam dość

Polecane posty

Gość SikorkaM

Już poprostu mam dość tych ciągłych pytań. Od 2 lat staramy sie o dziecko. Zrobiłam wszystkie badania, mąż też. Wyszły dobrze. Poprostu stwierdziliśmy, że trzeba uzbroić się w cierpliwość, jak się uda, to super, jak nie, to to cuż, mam 27 lat, jeszcze trochę czasu mi zostało. Ale jak słyszę te ciągłe pytania o dziecko, to mnie szlag trafia. Co to ludzi obchodzi, czy ja sie kogoś pytam o takie rzeczy, czy ja sie pytam grubej, kiedy schudnie, leniwego męża mojej koleżanki, kiedy w końcu ruszy dupę i pójdzie do roboty, itp? Nie, bo to nie moja sprawa! Rodzice i teściowie są ok i nie pytają (teściu czasem cos bąknie). Pewnie by chcieli wnuka, ale się nie wtrącają. Teściowa idzie wkrótce na emeryture, na co ciotka mojego męża - no to teraz wnuk jakiś by sie przydał. A co to do cholery jasnej, kobieta na emeryturze nie ma nic do roboty tylko dzieci niańczyć? Szwagierka odkłada ciuszki po swoim synku dla nas, nic nam o tym nie mówiąc. Mam ochotę wypier...ć te ubranka do kontenera PCK. Moja siostra też swego czasu truła, aż jej powiedziałam w czym rzecz i sie skończyło gadanie. Ale chyba nie muszę każdej osobie opowiadać o swoich problemach. Nie musi całe miasto i cała rodzina wiedzieć, że nie moge zjaść w ciążę. Czasami myślę, co odpowiedzieć takiej osobie, jak mnie zapyta o dziecko, tak, żeby jej w pięty poszło i zrobiło sie bardziej głupio niż mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz im ze dzieci
nie rodzicie dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA MAM TROSZKĘ INNĄ SYTAUACJĘ....ja po prostu nie chcę dziecka...a tez niektórzy pytają kiedy dziecko bo przeciez juz 6 lat po slubie jestesmy...ja wtedy odpowiadam ze wcale bo nie chce dzieci...to się patrzą jakbym z choinki się zerwała...pewnie mi nie wierzą ze nie chcę mieć...pewnie sobie myslą ''nie moze miec to gada ze nie chce'' :O...ale ja mam gdzies co inni mysla...moim rodzice wogóle sie nie pytają bo wiedza ze ja nie chce...a innych mam gdzies :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Cie i to bardzo dobrze. Jedynie moja rodzinka wogole o tym nie wspomina. zreszta dla nich jestem jeszcze sama dzieckiem hehe. Ale Rodzina meza to juz przesada. A ostatnio jak zaszla w ciaze moja szwagierka to uslyszalam od tesciowej- Oni raptem 3 miesiace po slubie i juz, wy tez moglibyscie juz miec. Nie wiem na co wy czekacie. Odburknelam, ze na oklaski. Mam dosc i juz. Czy oni nie potrafia wyczuc taktu. Najlepszy jest szfagier mojego meza. Za kazdym razem przy spotkaniu rodzinnym musi cos walnac w stylu - Ty to chyba slepakami strzelach hehe ;/ Facet po 30 takie teksty ;/ Jesli ktos nas sie jeszcze raz zapyta to chyba zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka24
Dobrze was dziewczyny rozumiem, też słyszę takie głosy. Większość naszych znajomych ze szkół wzięło ślub, bo "dziecko było w drodze". My pobraliśmy się z miłości, bez innych dodatkowych argumentów. Teraz czuję się gorsza, koleżanki chwalą się dziećmi na prawo i lewo. No ja jestem chyba innego sortu, bo jak mogłam wziąć ślub - i nic? Ciotki też mnie wkurzają, ale na szczęście nie widzę ich za często. Tylko ci znajomi, wrrrrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to Polska właśnie, niestety w naszym pięknym kraju tak już jest ustawione,że jak ślub to zaraz muszą być dzieci bo przecież tak być powinno, tak wypada, a jak ktoś nie ma, to albo chory albo nienormalny, no bo jak śmie wyłamywać się z trybików życia.Ja odkąd pamiętam, nie chciałam dziecka i otwarcie mówiłam o Tym odkąd skończyłam 20 lat.Wszyscy się przyzwyczaili i teraz mam spokój.Mój ginekolog, mam teraz nowego, na pierwszej wizycie zapytał, a kiedy Pani planuje ciążę, odpowiedziałam,ze nigdy i właśnie chciałam zapytać o podwiązanie jajowodów i temat natychmiast się zakończył.Acha, żeby nie było mam 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SikorkaM
Kidys siostra mojego kolegi sie ciągle wypytywała - a wy kiedy? To jej powiedziałam z obrażoną miną - jak przyjdą Szwedy! Sama ma 2 dzieci, pierwsze z byłym mężem, z którym się tylko żarli, zdradzał ją na prawo i lewo i taka z nich była super rodzinka, a drugie nieślubne z sąsiadem. Oboje nie pracują, klepią biedę i chyba z tych nudów tacy wścibscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mnie denerwuje takie wp...nie się do cudzego życia.Masz rację przeważnie ludziom się nudzi, bo nie mają swojego i muszą buciory pchać do cudzego.:(wrrr:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka24
Staram się nie odpowiadać na takie głupie pytania, udaję, że nie słyszę. Bardziej zaufane osoby wiedzą, że chcemy mieć dzieci i będziemy je mieli - ale nikomu nie muszę zdradzać, w którym dniu cyklu jestem i kiedy uprawiam seks - wydaje mi się, że o tym chcą najbardziej usłyszeć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łuska karpia
odpowiedz, że jesli ktoś ma odrobinę kultury, to nie pyta o takie rzeczy. I że to jest twoja sprawa, kiedy bedziesz miała dziecko. Ja zamknęłam jadaczki takim wścibskim krowom raz na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mów, że jesteś bezpłodna.Gwarantuję, że wszystkie pytania się skończą a Wy będziecie mieli więty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpóśc załóz że
kończysz to małżęństwo to życie z nim załoz sprawe rozwodowa i zajdz w ciąże z innym za pierwszym razem kochając sie z nim a nie starając tylko o dziecko bo to tak własnie sie odbyw a nieprawdaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde ta polska jest zacofana..albo ludzie w niej mieszkający...ile razy ja juz słyszłam ''to po co wychodziłas za mąż jak nie chcesz dzieci''?...odpowiadam -po to zeby miec męża.....ludzie myslą ze jak ktos wziął slub to zaraz dzieci będą bo tak trzeba,tak wypada...bo po się brało slub :O:O...ludzie nie mogą pojąć że ktos po prostu nie chce dziecka...''bo jak ozna nie chcieć?..przeciez wszyscy chcą'' :o...to najczęstrze powiedzenie :O...np.taki mój kuzyn nie uwiezy mi ze nie chce dzieci bo sami mają na tym punkcie bzika...juz ponad 100 tys.wydali na leczenie i nic....to im nawet do głowy nie przyjdzie ze ktoś może nie chcięć dziecka jak oni tak go pragną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka24
Wydaje mi się, że mam w sobie zbyt mało asertywności, nie potrafię powiedzieć komuś prosto w twarz "a co cię to obchodzi". Wiem, że to źle, ale po prostu nie umiem. Jedna moja kumpela potrafi w towarzystwie opowiadać o najintymniejszych szczegółach swojego życia bez cienia wstydu, ja wtedy wstydzę się za nią. Jestem liberalna, ale bez przesady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nglka---> ale dlaczego ktoś mam mówić ze jest bezpłodny jak nie jest?.......powie ze jestem bezpłodny to będzie ''biedna chciałaby dziecko a nie może mieć''....a np.ja strasznie NIE CHCĘ MIEĆ...bezsensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że to ciężkie dla Ciebie i przykre, ale musisz zrozumieć, że to nie jest jakieś pytanie z kosmosu. Tak samo jak się pytają \'kiedy ślub ?\' bo już tyle po zaręczynach itd. Możliwe, że ludzie po prostu myślą, że nie chcecie jeszcze mieć dzieci itp. Radzę po prostu mówić prawdę bo to nie jest wstyd, każdy wie, że nie zawsze zachodzi się w ciążę tak od zaraz, a wtedy już nie będą Ci się pytać kiedy i kiedy bo będą wiedzieć, że to nie zależy tylko od Was, a jak będziesz w ciąży to ich poinformujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolajna82
odpowiadaj ze sie staracie. Po prostu. Ludzie po prostu czasem nie mysla i tak z życzliwosci pytają, albo tak zeby zagadac. Nie denerwuj się tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duell - mało kto jest na tyle bezczelny, by przy otrzymaniu informacji o bzpłodności - mieć czelnośc jeszcze radzić.Właśnie po to mówić o bezpłodności, by więcej nie pytali.A to, co gadaja za plecami - to ich problem.Chodzi o to, by Autorki nie męczono.A jeśli ty nie umiesz sobie poradzić z tym, co o Tobie za plecami gadają - to się wyprowadź na bezludną wyspę bo gadać będą zawsze, tylko tematy się zmieniają - tego nie zmienisz żadną odpowiedzią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dryfuje
TAK,I POTEM BEDZIE PEWNIE NA NIA ZE NIE MOZE MIEC DZIECI:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka24
balbinka, niby tak, ale po kiego grzyba informować ludzi o prywatnych sprawach? Miałam taką sytuację z moją siostrą i rodzicami. Byliśmy u nich i tata zaproponował mi lampkę wina, odmówiłam. Na to moja siostra zaczęła piszczeć, czy zostanie ciocią??? Zrobiłam tajemniczą minę i powiedziałam "może" - myślałam, że koniec tematu, ale dopiero się temat zrobił... Mąż kopnął mnie w kostkę i potem w domu powiedział takie zdanie, które do mnie trafiło (na szczęście jest mądrzejszy ode mnie ;) ) - nie mów o tym, bo to są nasze prywatne sprawy i nikogo nie powinny interesować. Więc skoro nie umiem odpalić gadki, to udaję głuchą i tematu nie podejmuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dryfuje- I CO Z TEGO ????Przejmujesz sie co mowia? To od razu sie powies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nglka---> jak juz napisałam ja mam gdzieś co o mnie mówią...wogóle sie tym nie przejmuję...ale ja nikomu nie będę mówić ze jestem bezpłodna bo wyszło by na to ze jednak chce dzieci.....a ja ich strasznie nie chcę więc mówię ze nie lubię dzieci i nie czuję potrzeby zeby je mieć...to taka moja regułka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilife
no to u mnie jest wrecz odwrotnie...ja mam.tzn my mamy dziecko, a nie mamy slubu...i kazdy nas pyta, kiedy ten slub..bo tak w grzechu zyjemy:)....ja sie nie wtracam w zycie innych i chce, zeby inni nie wtracali sie w moje...a slub moze bedzie...........kiedys;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duell - pisalam do autorki tematu, ktora ma inny problem niz ty - po co dopasowujesz moja odpowiedz do tematyki, do ktorej swojej odpowiedzi nie odnioslam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lostka
odpowiadaj ze sie staracie A po cholere ma sie komus tlumaczyc?:O Niestety ludzie wyczuwaja takie nieasertywne osoby ja ty. Musisz sie przemoc i powiedziec lagodnym glosem "Czy naprawde uwazasz, ze to twoja sprawa"? Gwarantuje, ze po takim czyms juz nic nie uslyszysz. Nie mozna byc taka ciamajda bez jezora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc musisz się liczyć z tym, że dalej będą Ci zadawać takie pytania. Bo pytanie o dzieci to nie jest raczej intymne :) ( oczywiście każdy to odbiera inaczej, dla jednego jest dla innego nie ) ale co Wy mówicie jak Wam się ktoś zapyta tak bezpośrednio, albo przy innych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dryfuje
Nie przejmuje sie ale wiem,ze to nic milego jak po katach gadaja a potem to wrzac do bezposrednio zainteresowanych rozdmuchane do nieziemskich rozmiarow Znam taki przyklad: wyszlo ze pewnie mloda mezatka ma raka jajnika albo cos w tym stylu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka24
Ja mieszkam w małym miasteczku, na dosyć sporym osiedlu. Zamieszkaliśmy razem 4 lata temu u rodziców, rok temu wynajęliśmy meiszkanie na własną rękę. I dopiero po pół roku dowiedziałam się całkiem przypadkiem, że jestem na językach wszystkich osiedlowych bab - jak można mieszkać bez ślubu!!!! Byłam w totalnym szoku, że ktoś o nas tyle gada :D Teraz pewnie pół osiedla czeka na dziecko (ślub już z mańki), tylko to mnie akurat mało obchodzi - najbardziej denerwują mnie zawistne koleżanki, które szły do ołtarza w 8 mc i teraz uzurpują sobie prawo do czucia się lepszymi z tego tytułu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po co autorka ma się tłumaczyć ze nie może mieć dzieci...że jest bezpłodna...niektórzy to naprawde będą jej współczuli a niektórzy tylo będą się ciezyć jej nieszczęściem...bo niestety ale tacy ludzie tez są....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×