witaminy i folik w ciąży

Dokładnie - nie ma co ufać tym wszystkim reklamom, które wmawiaja nam, że multiwitaminki to najlepsze dla nas co może być. Kiedys ludzie bez tego żyli, dbali o siebie zdrowo się odżywiajac i tez dostarczali witaminy - to branie suplementów to droga na skróty, ale czy dobra? Nie zawsze. Świadoma kobieta powinna wiedzieć, że jak tabletki to kwas foliowy - ale sam nie w jakichś kombinacjach - a jak cos wiecej, to tylko to, co zaleci lekarz po uprzednich badaniach - bo jak jakiś zaleca cos w ciemno, to zwykły konował na usługach koncernów farmaceutycznych a nie lekarz.,...

Ja przez cały pierwszy trymestr brałam folik i komplet witamin dla kobiet w ciąży. Uważam, że jest to bardzo potrzebne i nie wiąże się łykaniem czego popadnie. Studiowałam dietetykę i wiedziałam jak powinna wyglądać moja dieta jednak przez nudności i ciągłe wymioty nie mogłam dostarczyć witamin samą dietą. Z doświadczenia powiem Wam, że nikt nie odżywia się na tyle dobrze żeby dostarczyć sobie wszystkich niezbędnych składników. Obecnie nawet warzywa i owoce pozbawione są wit-min np. przez złe przechowywanie. Do tego dochodzi fakt, że ok. 80-90% naszego społeczeństwa w okresie od jesieni do wiosny ma spore niedobory witaminy D. Dlatego nie wiem skąd bierzecie swoje wymysły o przedawkowaniu witamin, to jest naprawdę bardzo ciężkie do osiągnięcia! Większość (te rozpuszczalne w wodzie) z nich wypłukuje się z organizmu bardzo szybko, a ich niedobór jest groźny nie tylko dla nas.

pani dietetyk a zapomniała o wit. A? lekarze nawet mówią o zmniejszeniu ilości spożywanej wątróbki bo ma wysoką jej zawartość. Czasem nie trzeba doprowadzić się do przedawkowania witaminy, wystarczy jej zbyt wysoki poziom żeby już pojawiły się cięzkie wady wrodzone. Nawet gdybym była dietetykiem to i tak chciałabym skonsultować swoje działania z lekarzem. Jeżeli lekarz zaleca, szczególnie po wynikach badań - wszystko w porządku.

Zaznaczyłam, że mówię o witaminach rozpuszczalnych w wodzie, witamina A rozpuszcza się w tłuszczach, czytaj ze zrozumieniem ;) I nigdzie nie napisałam, że robiłam w ciąży cokolwiek bez konsultacji z lekarzem więc nie wiem skąd ta zajadłość.

ale skąd człowiek niewykwalifikowany w tym kierunku ma rozróżniać te rozpuszczalne w wodzie i te w tłuszczach. Kobieta wpada na pomysł aby kupić takie witaminy dla kobiet w ciąży i często nawet nie zagłębia się w skład bo wychodzi z założenia że każdy składnik jest jej potrzebny, bo tak jest napisane na opakowaniu. To taką postawę potępiam i nie konsultowanie się z lekarzem. Po prostu nie podoba mi się stosowanie uogólnień: witaminy są potrzebne/nie bierzcie witamin w ciąży. Sytuacja każdej ciężarnej jest zupełnie inna, ma niedobory zupełnie różnych witamin i wszystko powinna robić w oparciu o zalecenia lekarza. Jedyne co jest bezwzględnie potrzebne to kwas foliowy i to jest moja główna konkluzja :)

...

Kobieta wpada na pomysł? A co jeśli lekarz zaleci kobiecie branie witamin jak w moim przypadku zalecił prenalen, bo źle znosiłam ciążę? Nie potępiaj kobiet biorących witaminy bo nie masz do tego prawa.

drogi gościu, radzę podjąć naukę czytania ze zrozumieniem, gdyż wyjaśniłam że potępiam samowolne przyjmowanie witamin bez konsultacji z lekarzem (TAK, WTEDY KOBIETA WPADA NA POMYSŁ), a nie kobiety którym lekarz to zlecił na podstawie badań. Poza tym obecna w każdym miejscu reklama tego produktu bije po oczach zarówno moich jak i znanych mi kobiet, które są zainteresowane tematem.

Radzę się nie złościć bo złość piękności szkodzi. Z ludźmi trzeba dobrze żyć, nawet na forum publicznym, a nie wszędzie się mądrzyć.

Kobietki nie ma co się złościć. Każda ma tu swoje racje zapewne :) Jeśli lekarz zalecił jakieś witaminy i podał konkretny preparat to pewnie miał co do tego podstawy. Jednak z doświadczenia wiem,że lekarze często maja niepisane umowy z producentami róznych witaminek i leków, więc cos tam specjalnie podsuwają. Jestem przezorna i zanim zacznę coś przyjmować zwłaszca jeśli chodzi o witaminy i suplementy - to muszę mieć to poparte wynikiami moich badań. Oczywiście o antybiotykach czy tam innych lekach nie będę dyskutować z lekarzem, ale często miałam tak - że sprzedawca w aptece proponował mi tańszy zamiennik o tym samym składzie. Tak więc moje drogie Panie może sie nawet okazać, że te preparaty które maja duzo witaminek w składzie wyjda taniej jeśli kupimy te witaminy osobno - a jeszcze lepiej dla nas jak postarany sie aby te witaminy dostarczyc naturalnie z pożywienia :) Póki co z witamin, które zażywam to mam na tapecie folik - bo wiem, że z pożywienia ciężko się przyswaja. Jego cena nie jest wygórowana. Lekarz zalecił mi kwas foliowy, a aptekarka poleciła folik i z tego co widzę chyba jest najpopularniejszy.

z ludźmi żyć na forum? jak najbardziej :) ale nie z bezczelną kryptoreklamą ;) Daisy_00, zdecydowanie racja :) jakoś nie mam zaufania do lekarzy, którzy polecają konkretne nazwy, szczególnie że znam sporo takich zamienników i od razu widzę, kiedy lekarz też uczestniczy poniekąd w reklamie.

Nie wiem ile z tego prawdy ale slyszalam ze po tych witaminkach duze dzieci sie rodza tez to odczulyscie ?

zdania są podzielone, ale pewnie jeśli się nie przesadza z witaminami i bierze zgodnie z zaleceniami lekarza, a nie samowolnie to wszystko jest w porządku ;)

Dziewczyny już nie bądźcie takie święte i nie mówcie, że nie bierzecie witamin, ja wiem, ze kwas foliowy w ciąży jest najważniejszy ale brak witamin też nie wychodzi na zdrowie.

Trochę bezsensowny ten post, co ma jedno do drugiego? Czy ktoś mówi że witaminy nie są potrzebne? o co w ogóle chodzi? Zamiast tabletki wolę zjeść jabłko i brokuły, a kiedy okazuje się, że mimo wszystko czegoś tam w organizmie brakuje to wtedy jemy rzeczy bogate w brakujące nam składniki, lub lekarz przepisuje nam te witaminy, bo jednak te w formie leku, na receptę - mają lepszą wchłanialność.

Duże dzieci po witaminach to mit. Na przykładzie moim i siostry: ona 3 dzieci, w każdej ciąży brała witaminy, jedno 2900, jedno 3600 i jedno 4100, ja mam dwoje dzieci, również brałam witaminy, pierwsze dziecko 3900, drugie 3300. A w drugą stronę: znajoma witamin nie brała, późno dowiedziała się o ciąży, zawsze była spora i miała na dodatek problemy z hormonami, a dziecko urodziła ponad 4,5 kg. Ja jestem zdania, że jeśli lekarz z jakiegoś powodu zaleca witaminy to trzeba je brać dla dobra swojego i dziecka, a nie martwić się o wagę.

myślę, że duże dzieci rodzą się właśnie wówczas gdy braków witaminowych w organizmie matki nie ma - a mimo to kobieta się suplementuje, ale gdyby lekarz mi przepisał to nawet bym się nie zastanawiała :)

@Crunch i własnie o to chodzi, bo jeśli są braki witamin w ciazy i przyszła mama je bierze - to bardzo dobrze, ale są i takie, które witamin nie potrzebują - ich poziom maja w normie, a mimo to faszerują się tymi witaminkami i tak to wychodzi własnie... Z głową moje Drogię, z głową trzeba do wszystkiego podchodzić.

właśnie, nie sądzę, że lekarz bez wyraźnej potrzeby przepisuje jakiekolwiek preparaty ciężarnym. Spotykałam się też z kobietami, które brały samowolnie takie tabletki, które nawet nie były przeznaczone dla kobiet w ciąży, gdzie znajduje się to co trzeba i nie trzeba ciężarnej... Pewnie żadna matka nie chce świadomie zaszkodzić swemu dziecku - dlatego apeluję o rozwagę i słuchanie zaleceń lekarza :)

A co Twój apel tutaj da. Każda z dziewczyn ma swojego lekarza i słucha jego zaleceń, nie twoich. Skoro organizm potrzebuje witamin to należy je brać, od nich zależy przecież zdrowie i samopoczucie twoje oraz dziecka. Wymioty, apatia, zaburzenia nastroju wszystko to można wyeliminować witaminami specjalnie opracowanymi dla kobiet w ciąży.

spasuj trochę kobieto, bo masz chyba problemy z czytaniem ze zrozumieniem, napisałam wyraźnie, że słuszną rzeczą jest słuchanie się lekarza a nie działanie na własną rękę. Śmiechu warte. To chyba jakiś wytwór twojej wyobraźni, że od razu kiedy ma się nudności należy sięgać po multiwitaminy. Moja kuzynka czuje się strasznie, ciągle wymiotuje, a lekarz zalecił jej kwas foliowy i magnez. Na pewno są przypadki, kiedy w tej sytuacji powinno się je przyjmować, ale twój post to jakaś parodia.

Kwas foliowy z magnezem ja też biorę, lekarz mi zalecił taki zestaw bo dodatkowo zawiera witaminę B6 , która pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu układu nerwowego.

byle nie za dużo

no jak z magnezem to trzeba z większą rozwagą, ogólnie to na pewno lepiej przyjmować oddzielnie magnez i oddzielnie kwas foliowy, oba w formie leków. Zresztą w przypadku ciąży lekarze częściej przepisują właśnie leki a nie suplementy, bo są dużo lepiej przebadane

Powiem szczerze, że sama wolę nie kombinować i na własna reke lepiej nie faszerowac sie bobmabi witaminowymi, ale lepiej sprawdzic wszelkie niedobory odpowiednimi badaniami i wtedy zadecydować wspolnie z lekarzem co potrzebujemy - bo to często kwestia indywidualna. Wiadomo jednak, że kwas foliowy to podstawa, a pozostałe witaminy dobieramy indywidualnie według potrzeb.

sama prawda :) mam takie wrażenie, że teraz każda kobieta w ciąży którą spotyka zastanawia się ile tu by jeszcze dodatkowych tabletek pobrać, masakra

Dwa razy byłam w ciąży i ani razu nie robiłam żadnych badań na poziom witamin, dzieci urodziły się zdrowe a brałam tylko kwas foliowy.

bo to chyba lekarz zleca jak są do tego jakieś podstawy? :)

215

Ja mimo wszystko bedąc w ciązy chciałabym wiedzieć jakich witamin na prawdę mój organizm ma za mało i takie badania obowiązkowo przeprowadzić nawet jak lekarz nie zleci, to sama sie upomnę. A co do kwasu foliowego to wiadomo, to podstawa przy staraniach o dziecko i w trakcie 1 trymestru ciązy.