Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość donek to spieprzy wszystko

Zyta Gilowska powiedziała że to PO zawaliło euro

Polecane posty

Gość donek to spieprzy wszystko

Była wiceminister Zyta Gilowska w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" mówi, że kłamstwem jest twierdzenie, iż to z winy PiS Polska nie weszła do strefy euro. Jej zdaniem, zawinił obecny rząd. http://waluty.onet.pl/1931655,wiadomosci.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za czasów rządów PiS złotówka była bardzo stabilna i wtedy trzeba było od razu wejść do ERM II :p a to że PiS przespał okazje to nie wina PO :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 669606087
Ciało jej przebiegło drżenie i płaczliwie rzekła, że nie. Choć na drodze nic nie stoi, to się jednak PiS-u boi. W oczach Jara zgasły blaski i powiedział, że bez łaski. Że chłopaczka jeszcze znajdzie, co dla niego z chęcią zajdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leviatan ośmieszasz się
Trzeba było przeczytac wywaid z Zytą, jak byk tam pisze , ze nie bylo mozliwości wejść do strefy euro za czasów Kaczyńskich bo Unia nam nie zezwalała _________ Gilowska: rząd PO zawinił, że Polska nie weszła do strefy euro (PAP, tm/ 11.03.2009, godz. 06:18) Była wiceminister Zyta Gilowska w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" mówi, że kłamstwem jest twierdzenie, iż to z winy PiS Polska nie weszła do strefy euro. Jej zdaniem, zawinił obecny rząd. "Rozmaite persony, komentatorzy, specjaliści i samozwańcy z kamiennymi twarzami twierdzą, że PiS mógł nas wprowadzać do strefy euro, ale tego nie zrobił. I będzie to jego wielką historyczna winą. To po prostu kłamstwo" - mówi Gilowska. Wyjaśnia, że nikt nie mógł wtedy wprowadzić Polski do strefy euro, bo Rada Europejska obłożyła nas tzw. procedurą nadmiernego deficytu. "Państwo obłożone tą procedurą, a niebędące jeszcze w strefie euro ma odciętą drogę do ubiegania się o wejście do tej strefy. Musi intensywnie reformować swoje finanse, bo jeśli nie ma poprawy, to możliwe są różne retorsje, ze zmniejszeniem środków z funduszy strukturalnych włącznie" - mówi była wicepremier w rządzie PiS. W opinii Gilowskiej, dobrym momentem na wejście do strefy był czas od czerwca do października 2008 r., bo wtedy Polska nie podlegała już procedurze nadmiernego deficytu i spełniała nominalne kryteria. Na pytanie, kto zawinił, Gilowska odpowiada: "Obecny rząd".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×