Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znudzony zyciem ...

Czy mogla bys byc z kims chorym na depresje ?

Polecane posty

Gość znudzony zyciem ...

Od lat jestem chory na depresje. Caly czas walcze z ta choroba. Zmarnowalem najlepsze lata mojego zycia, z nikim sie nie zwiazalem. Obecnie czuje sie dobrze, normalnie funkcjonuje. Ale czuje sie osoba samotna, stale mysle o tym by byc z kims. Wypowiedzcie sie dziewczyny czy bylybyscie w stanie byc z kims takim jak ja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2facee
Tak pewnie że tak wogole nie wiem skąd takie glupiutkie pytanie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dochodowa
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
Dlaczego nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
związać to może by sie jakaś zgodziła, ale wytrzymałaby góra pół roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z racji tej,ze humory otoczenia strasznie odbijaja sie na moim samopoczuciu, nie moglabym byc z kims takim, bo po jakims czasie sama bym na te depresje zapadla..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2facee
w jakim jesteś wieku? czy coś wydarzyło sie konkretnego w twoim zyciu ze popadłes w depresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robta co chceta
wiele osob, zdawaloby sie funkcjonujacych ..normalnie, rowniez cierpi na te przypadlosc. rozejrzyj sie, zlap wiatr w zagle, a zobaczysz, ze swiat jest piekny. przeciez zaslugujemy na to, co najlepsze, pamietaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
No tylko ze niektorych ta choroba przeraza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
Chcialby wiedzie czy wogole mam sie przyznac dziewczynie ze jestem chory, czy to nie zakonczy znajomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2facee
przeciez sa rozne rodzaje depresji kazdy człowiek jest inna osobowoscia i inaczej to przechodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w związku z młodszym chłopakiem który miał depresję. Pod koniec naszego rocznego spotykania się nie widział nic pozytywnego, nic mu się nie chciało, nie miał planów i marzeń. Nic i nikt do niego nie mógł dotrzeć. Zostawił mnie. Do tej pory wegetuje. Mimo moich starań i miłości przegrałam walkę z tą chorobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2facee
a co to za dziecwzynma ktora nie zwrociła uwagi ze masz problem ? i co to za dziecwzyna dla ktorej nie mozesz się zwierzyc bojac sie ze cie zostawi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
Mam 32 lata. Nic takiego szczegolnego sie nie wydazylo. Poprostu od niepamietnych dla mnie czasow bylem chory, co uniemozliwilo mi zalozenie rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lily Gabrielle
a ja bym mogla, jak bym miala depreche to bysmy razem pili whisky;) a tak serio, to piszesz, ze byles u lekarza, wiec wsio ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
Obecnie nic po mnie nie widac mam bardzo dobra prace, wszystko sie dobrze uklada. Ale w tej chorobie sa nawroty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle sobie nie wyobrażam takiego związku. Za duży trud, jak dla mnie. Nie potrafiłabym ciągle zarażać takiej osoby chęcią do życia, w końcu sama bym popadła w stan depresyjny, bo kolejne niepowodzenia odbiłyby się na moim zdrowiu. I strach, czy dana osoba w końcu sobie czegoś nie zrobi. Przy takiej osobie trzeba liczyć się z każdym słowem, a ja dyplomatką nie jestem. Nie chciałabym takiego kogoś skrzywdzić przez przypadek, przy głupiej kłotni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej nie moglabym
a jesli z wielkiego zauroczenia jednak bym sie zwiazala to nie wytrzymalabym dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosiaktotti djpeja 666
zawsze tutaj możesz z nami posty popisać i doradzić Paniom, które mają mniej życiowego doświadczenia niż my. Prozac bierzesz czy deprim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
Czyli nie mam wielkich szans sie z kims zwiazac jesli zdradze, ze jestem chory ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
Biore zolafren

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosiaktotti djpeja 666
to chyba mocne ;( spi sie po tym dluzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
O to chodzi, ze nie spi sie dluzej. Na mnie dobrze dziala ten lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
Czyli nic nie moge zrobic, choroba mnie przekresla w waszych oczach ? Nie zwiazalybyscie sie z kims takim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym mogla
Może dlatego, że sama chorowałam, mój chłopak mnie nie zostawił tylko był przy mnie. Może dlatego potrafię spojrzeć na tą chorobę od tej drugiej strony. Ludzie nie wiedzą czym jest depresja, dlatego się boją, uciekają itp. "I strach, czy dana osoba w końcu sobie czegoś nie zrobi. " - Dodam tylko, ze to że ktoś choruje na depresję nie znaczy, że ma myśli samobójcze! Wcale nie trzeba ciągle zarażać chęcią do życia. Od terapii itp są psycholodzy, ten "ktoś" jest od tego żeby być (jak w każdym innym związku) aby wspierać w walce ale też prowadzić normalne życie, normalny związek, normalny dom, bo właśnie do normalności dążą osoby chore na depresję (tzn. mówię w swoim imieniu). Do autora - oczywiście że masz szansę! Jak każdy! Mówiąc dziewczynie na 1 randce że chorowałeś być może rzeczywiście ją wystraszysz, ale daj się poznać i wtedy niukrywać! Powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mickey mouse +
gdybys naprawde mial depresje nie bylbys w stanie funkcjonowac a co dopiero miec dobra prace.... niepotrzebnie widzisz sie jako osobe chora i podswiadomie czekasz, ze objawy powroca. Pewnie tez okreslasz sie tak, gdy tylko poznajesz jakas nowa osobe, co sprawia, ze kobiety uciekaja. Na Twoim miejscu zmienilabym nastawienie. Powiedzialabym, przede wszystkim sobie, ze jestem zdrowa i chce byc zdrowa! Zaczelabym randkowac i uwodzic kobiety, rozsmieszajac je i opowiadajac ciekawe historie a nie smecic na pierwszej randce o depresji. NIe chodzi o oszukiwanie czy ukrywanie czegos, ale ta informacja, o depresji i lekach moze poczekac az bedziesz z kims w zwiazku. To nie jest temat na pierwsze randki! Pomysl, czey gdybys mial np. hemoroidy informowalbys o tym od razu potencjalna partnerke? A moze jak sie zakochasz z wzajemnoscia to depresja odejdzie na dobre? Popatrz pozytywnie, nikt nie jest doskonaly a Ciebie nic nie dyskwalifikuje do zalozenia rodziny. 32 lata u faceta to doskonaly wiek do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
Dieki - ja bym mogla - w moim przypadku jest tak, ze pozno sie zorientowalem, ze jestem chory i zmarnowalem kawal zycia. Przez caly ten czas meczylem sie. Obecnie czuje sie dobrze i chcialbym kogos poznac. Bo czuje sie samotny. Nie tylko chcialbym byc z kims ale tez uszczesliwic druga osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mickey, chyba najlepiej to ujął. Jeśli ktoś użala się nad sobą, to od razu wywołuje reakcję obronną. Nieważne, czy mówi o depresji, utracie pracy, problemach z przyjacielem. Ludzie nie lubią, jak ktoś od razu zaczyna mówić o rzeczach smutnych, w ten sposób odstraszamy ludzi od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×