Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znudzony zyciem ...

Czy mogla bys byc z kims chorym na depresje ?

Polecane posty

Na Twoim miejscu nie mówiłabym od razu dziewczynie o tym, że chorowałeś, że nadal masz gorsze dni, że bierzesz leki przeciwdepresyjne. Z czasem jak bliżej poznacie się, polubi Cię, Ty ją, jak stwierdzisz, że chcesz z nią być i będziesz czuł, że ona również to opowiesz. Będzie to swego rodzaju sprawdzian, jak bardzo jej na Tobie zależy i na ile możesz na nią liczyć teraz i w przyszłości. \'\'Czy mogla bys byc z kims chorym na depresje ?\'\' Tak. Bo sama długo chorowałam. Poznałam w swoim życiu masę wartościowych osób, które z powodu różnych życiowych sytuacji zachorowali na depresję. I nie uważam ich za gorszych, bo korzystali z pomocy psychiatry, psychologa czy byli pacjentami szpitala psychiatrycznego. \'\'Nie wiem dlaczego ale jak ktos sie dowiaduje, ze byles chory na chorobe psychiczna odwraca sie od Ciebie. \'\' Naprawdę ludzie inaczej ( gorzej) Cię traktują po tym jak dowiedzieli się? Odwracają się od Ciebie ... Nie rozmawiają z Tobą jak dawniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
Tak w moim przypadku tak bylo, bylem zupelnie inaczej traktowany po tym jak sie dowiedzieli. Wygladalo to tak jakby sie mnie bali, albo raczej nie wiedzieli jak ze mna rozmawiac i nie rozmawiali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może to dlatego, że nie wiedzieli co powiedzieć. Nie chcieli zadawać pytań na temat choroby, bo obawiali się że poczujesz się dotknięty. Nie chcieli zabawiać Cię rozmowami - opowieściami o swoim życiu ( jak robili to do tej pory), bo myśleli, że poczujesz się jeszcze gorzej słysząc o tym ... więc wybrali milczenie. Nawet nie wiedząc, że Ty ten brak rozmów z ich strony odbierasz jako odrzucenie. A może mylę się. Może faktycznie ludzi przeraża człowiek chory na depresję. Sama nie wiem. Nigdy tego nie doświadczyłam, bo nikomu realnemu ( i nie chorującemu) o sobie nie opowiadałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
mp-30 a Ty tez chorowalas na ta sama chorobe ? Jesli tak to czy teraz jestes zupelnie zdrowa ? Czy masz jeszcze czasami gorsze dni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Czy masz jeszcze czasami gorsze dni ?'' Pewnie, że mam gorsze dni. Dni gdy mam dosyć wszystkiego i nic mi się nie chce, gdy łzy same cisną się do oczu i nie mogę ich powstrzymać, bo tak mi smutno/źle. Dni gdy kładę się wieczorem spać prosząc Boga, żeby nie było już kolejnego dnia, bo ja go już nie chce przeżywać. Dni gdy budzę się i najchętniej nie wstawałabym z łózka. ''Jesli tak to czy teraz jestes zupelnie zdrowa ?'' Gdyby miał to ocenić lekarz pewnie powiedziałby, że niezupełnie. Tylko ja nie zamierzam wybierać się do lekarza i pytać go o zdanie. Jakoś jest, radzę sobie, bo nie mam innego wyjścia i wystarczy. Nie mam ochoty zmieniać się, otwierać na ludzi itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2facee Tak pewnie że tak wogole nie wiem skąd takie glupiutkie pytanie ! chbya nei wiesz co piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza22
mp dziwne podejscie. ja przezywalam dokladnie to samo co Ty. ciesze sie bardzo, ze poszlam do lekarza, ktory dopasowal leki. sa takie momenty ze nic sie nie chce,ale temu nie mozna sie poddawac. Trzeba walczyc o siebie i o normalne zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
Z tego co piszesz wynika, ze nie chodzisz do lekarza i nie leczysz sie. Z mojego punktu widzenia zle robisz, bo mi lekarz naprawde pomogl. Obecnie moj stan utrzymuje sie w rownowadze. Nie mam tych gorszych dni, a jesli wogole sa to bardzo lagodne objawy. Lekki smutek ze tak powiem. Zmienilem prace. Ludzie tutaj o mnie nic nie wiedza. I tak jest najlepiej. Wiec moze dobrze by bylo brac jakies leki przeciwdepresyjne. Bo ta choroba naprawde wyniszcza czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza22
znudzony zyciem... w 100 % popieram:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''sa takie momenty ze nic sie nie chce,ale temu nie mozna sie poddawac.'' Ale ja staram się nie poddawać. Codziennie wstaje z łóżka, nawet jak nie mam na to ochoty, idę do pracy i wykonuje ją najlepiej jak potrafię. Może w przeciwieństwie do innych w moim życiu nic ekscytującego nie dzieje się, nie udzielam się towarzysko, ale żyje zupełnie zwyczajnie. I bez leków. ''ciesze sie bardzo, ze poszlam do lekarza, ktory dopasowal leki'' Leki są dobre, ale ile można je brać? Ja je brałam, naprawdę różne i kiedyś mi bardzo pomogły. Teraz zamierzam obyć się bez nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bo sama mam depresje
to groziloby zbiorowym samobójstwem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza22
w takim razie trzymam kciuki.pewnie ze wolalaby nie brac lekow ale niestety bez nich nie wyszlabym z depresji. biore przez 6 lat. teraz powoli odstawiam.i mam nadzieje ze sie uda, ze to dziadostwo nie wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
Czyli zdecydowalas sie funkcjonowac bez lekow bo ich zazywanie jest uciazliwe. Masz racje jest to uciazliwe, bo trzeba pilnowac. Ale z drugiej strony dlaczego sie meczyc, jesli mozna normalnie zyc idac na ustepstwa i zazywajac lek raz dziennie ? W moim przypadku bylo bardzo zle, mialem juz nawet przywidzenia. Nie moglem zabrac sie do pracy, zycie przeciekalo mi miedzy palcami. A teraz jest dobrze i nawet planuje zalozenie rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza22
anafranil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znudzony zyciem ... - Tu nie chodzi o uciążliwość brania leku, bo trzeba pilnować. To najmniejszy problem. Po prostu kiedyś przychodzi taki moment, że trzeba odstawić leki i radzić sobie bez nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
Koza 22 jak tam lektura ? czytasz cos ciekawego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonngos
Gówno nie depresja, przestań się użalać nad swoją dupą, bo inni mają dużo gorzej! Weź się do roboty,a depresja minie jak ręką odjął!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
mp-30 dlaczego trzeba odstawic, mozna je brac do konca zycia jesli to jest konieczne. To tak jak insuline przy cukrzycy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza22
hej, hej. a czytam ksiazke alex kavy zlo konieczne. calkiem niezla:) a Tobie jak minelo popoludnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
bonngos - widze ze jestes zupelnym ignorantem w tych sprawach. Ja caly czas bralem sie do roboty i nie moglem sobie poradzic. W tym okresie ciezko mi bylo wogole wstac z lozka nie mowiac juz o samej pracy. Chodzilem otumaniony, nie moglem sie skupic i logicznie myslec. To ciezka choroba, jak sie jej nie przezylo to latwo powiedziec wez sie do roboty. Bez lekow ciezko funkcjonowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
Wiekszosc czasu spedzilem na necie, poszukujac materialow do pracy. Dzis mi sie konczy wolne i jutro wracam do pracy, od kiedy czuje sie dobrze chce mi sie pracowac i jakos jak mam wolne to tesknie za praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę już. Mam nadzieję, że uda Ci się ''znudzony zyciem ...'' spotkać dziewczynę, która na pytanie zadane w temacie odpowie ''tak'' i zrealizujesz swoje wszystkie plany ( ''nawet planuje zalozenie rodziny'') i marzenia. Powodzenia. koza22 - Trzymaj się 🌻 Dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
Mp-30 dziekuje za mile zyczenia, mam nadzieje, ze sie spelnia. A Tobie zycze szybkiego uporania sie z problemem w taki lub inny sposob. Trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza22
no papa i kolorowych dla mp-30 znudzony z czym sie zajmujesz? ja dzisiaj tez mialam wolne i leniuchowalam na calego, a co ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
Zajmuje sie komputerami a wlasciwie oprogramowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem ...
Koza 22 czasem jest fajnie poleniuchowac. Ale nie za dlugo. No ale czytalas ksiazke wiec wykazalas aktywnosc intelektualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza22
oo widze ze mamy do czynienie z tega glowa. ja jestem 100% humanistka wiec moj szacunek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×