Czy ktos tak jak ja nie był w stanie wypic glukozy?

kazdy organizm jest inny...tu przeciez nie chodzi o sile woli czy cos w tym stylu:)

W pierwszej ciąży nie robili mi tego badania i jeszcze wielu innych, więc przy drugiej zmieniłam lekarza!Pierwszy raz wypiłam i wynik wyszedl zly. Dostałam skierowanie do szpitala i tam cały dzień pobierali mi krew a na drugi kazali wypić glukozę! Rozpuściły mi to pielęgniarki w gorącej wodzie i co było po wypiciu? Inchalacje w kibelku! Wymiotowałam jak kot! Ordynator ( kawał ch...!) kazał wypić jeszcze raz i wypiłam! A jak leciałam ponownie do łazienki to mało na niego nie wpadłam na korytarzu! O mały włos i by miał glukozę na sobie! hahaha Nie zrobili mi tego badania i innego nie zlecili by sprawdzić czy miałam cukrzycę!!!! Dziecko urodziło się zdrowe a ja nie wiem czy mialam cukrzycę!

Obawiam się, że musisz zrobić to badanie. Może wciśnij 2 albo 3 cytryny? Ja nie miałam cukrzycy w dwóch pierwszych ciążach, w trzeciej mnie taka dopadła, że wstrzykiwałam sobie w brzuch insulinę cztery razy dziennie. Nie ma co ryzykować. Co do rozpuszczania w dużej ilości wody - podobno nie wolno. Przyszedł mi jeszcze taki pomysł do głowy - możesz sobie zmierzyć poziom cukru glukometrem, takim jaki się używa do pomiarów przy cukrzycy - przed posiłkiem i godzinę po - jeśli zmierzysz parę razy i wyniki będą dobre, to zapewne nie masz cukrzycy. Zapytaj o to lekarza. Pozdrawiam

tak pić glukoze i zagryzać od razu cytryną.wiem co czujesz:)

dziewczyny a jak mam niski poziom cukru na czczo?Az czasem za niski bo troche osłabiona bywam z rana?Bo mnie dzis laborantka pobierajaca krew powiedziała,ze jak się nie da wypic glukozy to sie czesciej bada na czczo,ale i tak to ryzyko jest wieksze w 2 ciązy..

Już myślałam, że jestem jedyna która nie może tego świństwa wypić... W pierwszej ciąży nie dałam rady bo rzygałam i teraz tak samo :/ Nawet cytryna nie pomaga:/

Do autorki ---> zapytaj swojego lekarza, moja lekarka powiedziala, zebym zjadla normalne sniadanie, takie jak zawsze, wypila np. slodka herbate albo zjadla slodka bulke i po rownej godzinie poszla pobrac krew. odczytala wynik bez problemu...

ja chwilowo mieszkam a w kanadzie, tu podaja glukoze w formie napoju o ulepszonym smaku, wiec wypicie nie bylo problemem ale za to po ok 30 min. byłam na granicy omdlenia, mimo ze normalnie mi sie to nie zdarza.

Kochana to samo przeszlam ,6 lat temu ale az mna wzdryga do dzis , 3 pielegniarki byly przy mnie , pilam to przez 1.5 godz. Na zmiane placzac i wymiotujac, pot sie ze mnie lał, ogolnie ciagle wym. W ciazy, a zapach i smak tego gowna byl okropny, smakowalo jak slodki papier toaletowy rozmiekczony w wodzie , ale ten szary smierdzacy, to byl koszmar

Przecież to badanie nie należy do koniecznych. Ja kilka lat temu prowadziłam ciąże u świetnego ginekologa i nawet nie wysłał mnie na to badanie, a wy sracie ogniem

W niemczech mieszkam. Tu sie kupuje gotowy roztwor w aptece. Ma smak czarnej porzeczki. Tak sie oczytalam,jakie to slodkie,jak sie rzygac chce,ja slodyczy jem tyle co nic,herbaty sie slodze,wiec sie spodziewalam czegos okropnego,a to sie pyszne okazalo! Jak sok porzeczkowy,tylko slodszy,ale nie eo wyrzygania. Sama slodka woda pewnie nie jest tak atrakcyjna

Sama słodka woda nie jest atrakcyjna to fakt, ale bez jaj do przeżycia.

Po co podnosić temat jakichś histeryczek? jeśli ktoś o infantylnej osobowości będzie histeryzował i wsmakowywał się w każdy łyk, to pewnie że nie wypije. Za to człowiek zdrowy na umyśle, dojrzały a nie dziecinny, machnie to na trzy łyki i ma z głowy. I jak takie mają dzieci rodzić i wychowywać? Nad kupą się poryczą a przy gorączce dziecka wyrzucą je na śmietnik w jakiejś własnej malignie.

dziewczyny po co się niepotrzebnie nakręcacie...Bierzecie to jak kielicha na raz i po kłopocie. To jest lekarstwo to nie ma smakować tylko zadziałać, a uprzedzanie się do glukozy przed badaniem w niczym wam nie pomoże. Po prostu wstajecie rano idziecie na badanie, pijecie, czekacie 2 godziny i po kłopocie. A co do wciskania cytryny do glukozy - kolejny mit - zafałszowuje wynik, więc jeżeli chcecie powtarzać badania to wciskajcie i 5, ale potem nie narzekajcie, że to takie niedobre i rzygać się chce.

mi pielęgniarka rozcieńczyła glukozę z wodą na 2 plastikowe kubki, do każdego wcisnęłam cytrynę i powiem,ze smakowało jak lemoniada, nie było za słodkie. Sama nie słodzę nigdy kawy, herbarty i nie lubię słodkich soków.

Ja nie chce o tym nawet myśleć, a juz niedlugo znowu mnie to czeka!!!! mialam juz 4 podejscia, nie dość ze na sama myśl rzygam, to jak ro widzę to miękkie mam nogi. Nie dam rady, po 2-3 lykach padam, chewtam i blokuje sie, a później caly dzien mi slabo i niedobrze! Juz wiem że tego badania nie przejde

A sok z cytryny mi nie pomaga

masakra

Ja nie moglam,robilam dwa podejscia.na poczatku szlo gladko,ale kazdy kolejny lyk rosl w gardle...wypilam,ale po chwili zrobilo mi sie slabo i prawie zemdlalam,musieli mnie polozyc.

Ja za 4 podejsciem wypilam i nie zwymiotowalam.

Mi lekarz powiedzial ze jak nie dam rady wypic to wezmie mnie a 1 dobe do szpitala i tam podadza w innej formie.mialam isc ale sie zawzielam i za 4 razem sie udalo

witam mi to nawet smakowało tzn z wypiciem nie było tak źle ale po niecałej godzinie zrobiło mi się niedobrze, zawroty głowy i niestety nie dało się powstrzymać wymiotów. czeka mnie kolejna próba. może będzie lepiej tym razem.

Dziewczyny proszę o radę. W piątek idę na krzywą cukrową. Kupiłam 75g glukozy. Czy mam tą glukozę zabrać ze sobą na te badanie? Żeby w przychodni wypić czy jak? Nigdy tego badania nie miałam. Jestem przerażona waszymi opiniami.

tak musisz zabrac ze soba, tam Ci ją rozpuszczą w wodzie i wypijesz. najpier pobiora krew, potem pijesz i czekasz i znowu pobieraja.

Ja sobie wcisnęłam połowę cytryny i było ekstra :P

A ja kupiłam przez internet ( bo w normalnych aptekach tego nie ma) GLUKOZĘ O SMAKU cytrynowym do tego tez wcisnąć cytryne można i można pić polecam, o smaku pomarańczowym to jest masakra a cytrynowa super i to badanie miałam 3 pkt wiec długo się siedzi ale po cytrynowym da się żyć :)

gorzej badanie znosza osoby ktore w ogole jedza malo slodkiego. jak nie slodzisz, nie jesz slodyczy to mozesz miec problem, trzustka tego nie udzwignie i zwrócisz.

Aż się boję.

Nie jem slodyczy, nie slodze, w ciazy wcale nie mam ochoty na czekolade i ciacha, a dalam rade. Ksiazka w poczekalni i spoko. Tylko 6h po badaniu mialam mdlosci i bolalo mnie w prawym boku.

Spokojnie, ja też nie dałam rady wypić tego swinstwa, czy to z cytryną czy bez - jeden pies, kończyło się rzygami. I nie jestem histeryczką, jak niektórzy się tam wypowiadali. Pewne osoby dają radę, inne nie. Ale jak rozumiem, Wielkie Madki, bohaterskie maciory narodu są tak niezwykłe, że na wieść o tym iż ktoś nie dał rady wypić glukozy - skandal! Jak taka osoba ma potem zajmować się dzieckiem?! Zabrać je tej nikczemmej osobie!! Spalić na stosie tą ofiarę losu! Przeraża mnie mentalność niektórych mamusiek. Rozumiem, dziecko jest ważne, ale do k... nędzy każdy człowiek ma ograniczenia. Współczuję dzieciom że wychowują ich takie chore mózgi. Które macierzyństwo uważają za osiągnięcie życia. Brawo. Jeszcze Nobla powinni przyznawać takim Madkom. Skłodowskia-Curie się w grobie przewraca. Ps. Sama mam dziecko. Jest zdrowe, pomimo mojego nieudanego badania glukozy. Odniosłam po drodze więcej porażek, wylałam wiele łez, ale mimo tego staram się wychowywać moje dziecko, by wyrosło na dobrego i niezależnego człowieka. A Madki niech zajmą się swoim życiem i z łaski swojej nie krytykują innych z powodu ich słabości. Ba, proponuję spojrzeć w lustro. Pozdrawiam wszystkie normalne mamy, które miewają chwile słabości :) porozmawiajcie z lekarzem o glukozie, na pewno coś wymyśli.