ile wydajecie miesięcznie na kosmetyki?

zostałam ostatnio skrytykowana. Niby za duzo wydaje na kosmetyki. Nie wiem. Może to i racja. Mniej wiecej wygląda to tak: -szampon - ok 50 zl - jakas maska - 50 zl mam suche i zniszczone wlosy, wiec muszę je regenerowac - fryzjer co 2 miesiace - 100 zł - jakiś inny kosmetyk ( cienie, balsam do ciała, emulsja do cery alergicznej) - ok. 100 zł miesiecznie i wychodzi te 200 zł na miesiąc. Może to dlatego, że mam problemy ze skórą - jestem alergikiem i nie służy mi kosmetyk z Rossmanna i zniszczone włosy. Czy to naprawdę tak dużo?

ej, to jaki ty szampon kupujesz? krem z apteki - ok 30-40 zeta na poltora miecha starcza, dla alergikow szampon - joanna za 4 zeta dla delikatnej sklory glowy - na bazie naturalnych skladnikow - dla alergikow kosmetyki kolorowe - ok 20 eta miesiecznie ( z tm ze nie chodze z tapeta co jjak dotnac policzek to sie dziura robi) jakies tam antyperspiranty, balsamy itp to tak ze 50 zeta bedzie... e to i tak tansza niz ty jestem :P

Ja jak kupie sobie kosmetyki to mi starczają na 2-3 miesiące ;)

klum - nie wszystko co hipoalergiczne musi byc drogie, tez mam bardzo wrazliwa skore, czesto kosmetyki takie zwykle, niby nie tylko dla alergikow, sa lepsze niz te drogie niby hipoalergiczen (mam tez skonnosci do AZS - uwierz, ze wiele specyfikow na ten problem powoduje u mnie jego nasilenie, a zwykly balsam Saint Yves, ktory kosztuje 10-15 zeta dziala milion razy skuteczniej niz tamte co niby maja leczyc)

się robicie, tym bardziej producenci żerują na rozpaczliwej chęci zatrzymania młodości i kosmetyki są coraz droższe. zauważam różnicę, a to serum przeciwzmarszkowe trzeba kupić, a to skuteczny krem pod oczy, a to dobry płyn do demakijażu, bo dotychczas sttosowany za 15 zł podrażnia, itp itp

Boże . Szampon - H&S ( ze względu na łupież ) - 9zł Kremy , balsamy - ok . 20zł może jakis błyszczyk lub tusz - ze 25 zł . I jak kupie szampon czy balsam to na 2 miesiące mam .

faktycznie przesadziłam może z kosmetykami kolorowymi, bo starczaja mi na rok , np. cienie słabość mam do wszelkiego rodzaju masek i odżywek do włosów. Farbuję je i staram się utrzymać je w dobrym stanie. Łapię się na odbudowujące cuda. ech...

szampon za 50 zl ????????????????

bo faktycznie, kremy do twarzy 2 mce okolo, nawet dłużej.. jakoś jednak się trafia, że co miesIąc wydaję na coś innego. Nie macie jednak przekonania, że często - nie zawsze - cena to jakość? Po profesjonalnym szamponie włosy farbowane wyglądają jednak inaczej niż po takim, gdzię 80% to woda..

sa dobre a tania szampony

ja niestety z balsamami mam problem, bo mam atopową skórę, wiec taka kase na to rozumiem... neizle sa kosmetyki dla dzieki, dobre maja www.fitomed.pl a sa na maksa tanie... a jesli chodzi o wlosy to nie zadne maseczki, tylko polecam henna wax albo honey treatment wax - swietnie dziala a w sumie wychodzi chyab taniej, a przynajmniej jest skuteczne, tez do farbowanych ( po tym jak ostatnio mi fryzjera spalila wlosy to juz nigdyy n ie ebde farbowala)

ja tyle nie wydaję a jestem baba 34 lata, kremy jak kupię to i w pół roku nie mogę zużyć jednego słoiczka szampony tak samo, myję co drugi dzień, włosy mam gęste i długie do pasa a i tak butelka szamponu wystarcza na kilka miesięcy, nie wiem moze za dużo szamponu używacie ? ja używam maks łyżeczkę do herbaty na jedno mycie czyli butelka szamponu wystrarcza na 50 myć

czasem coś drogiego jest warte swojej ceny, a czasem płacisz za reklamę i markę jak ze wszystkim

z wypłaty to kolo 400 zl na kosmetyki idzie :o mam manie na punkcie kosmetykow

klum ja nie mam takiego przekonania - tak jak pisalam, po specyfikach ktore mialy mi leczyc AZS mialam milion reazy gorzej, a tanie oine nie byly, mnostwo balsamow przetestowalam, szamponow itp.. uwierz mi i warto bylo, bo znalazlam idealne dla siebie za niewielka kase cena wcale nie znaczy jakosc

Miesięcznie wyjdzie mi ze 100zł. Szamponu nie kupuję co miesiąc, za to odźywkę co tydzień, bo nakładam tony;) Lakiery do paznokci, balsamy do ciała itp...i do tego kosmetyki kolorowe...hmm, myślę, po zastanowieniu, że więcej niż 100zł, mimo, iż nie kupuję drogich kosmetyków..oni naprawdę z nas zdzierają

Palmolive 7 zl kosztuje do farbowanych odzywka za 4\7 zl zel do mycia ciala- 5,45(rossman) krem nivea soft-10 zl

Dziewczyny a znacie jakis dobry a tani balsam ? :D Bo wybieram sie własnie do Rossmanna i nie wiem w jaki zainwestować .

mleczko do demkijazu, płatki 15 na miesiąc szampon 30 odzywka 30 balsam 15 tusz do rzęs 110 to mam na 2 miesiace podkład 65 puder 70 cienie 60 kredki 40 pomadka 30-70 to mam na pół roku

czesto kupuje tez nowe perfumy bo sie zapachy szybko nudza:)

odzywka 4 lub 7*

Balsam do ciała..teraz kupiłam Nivea SOS taki w tubce, jest bardzo fajny, a niedrogi:)

kupuje kremy za 3-40 zl w aptece szampon zwykly ze sklepu typu nivea, schauma balsam duzy nivea, starcza na 2 miesiace mleczko do twarzy i zel, starczają na 2 miesiace malowidla z tych drozszych clinique, czasami max factoe, l;oreal ale starczają na dlugo i raz na jakis czas dobre perfumy oczywiscie z promocji :-)

fryzjer co tydzień 30 zł czesanie raz na misiąc farbowanie z czesaniem i scięciem 100 zł

taka wypacykowa lala :P żałosne .Wszytko kupi i wszytko na siebie wcisnie .

ok.150 do 200zł ale zdarza się że troche mniej bo co poniektóre kosmetyki starczaja mi na dłużej.Na przykład podklad który kupuje za 70 zł starcza mi na 4 -5 miesięcy

po Palmolive - niesamowity łupież po kremach w większości - uczulenie na twarzy . Jak narazie działa dobrze La Roche Posay balsamy - też La Rocha, a nakładam codziennie włosy myję codziennie

No cóż, ja robię trochę inaczej. Co 3 mce otwieram moje konto w aptece internetowej, zamawiam dermokosmetyki z wyższej półki, płacę 350-400 zł, mam do tego mnóstwo próbek i katalogów i na 3 mce spokój. Jak przeliczyłam koszt takiego zamówienia na 350 zł w sieci to ok. 450 w aptece obok albo jeszcze lepiej.

Ano właśnie..i wydaję majątek na perfumy..ale to nie co miesiąc:)

znowu - st.yves sa swietne, sa takie nawilzajacy, ujedrniajacy i nawilzajacy 24 h i wszytskie sa SWIETNE i skuteczne przede wszstjim, kosztuja ok 10 -15 zeta, ale naprawde warto ja mam ujedrniajacy nie uczula, ten moj bezzapachowy