Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość -z-oz

Termin porodu nadszedł, a małe jakby się nie spieszy...

Polecane posty

Gość -z-oz

Co w takim wypadku robię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekasz jeszcze
kilka dni - ok 8 do 10 i jak nic sie nie ruszy to porod bedzie wywolywany oxytocyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój lekarz wypisał mi
skierowanie do szpitala jak byłam 7 dni po terminie. Pojechałam, położyli mnie na patologii, a o północy zaczęły się skurcze. I "już" 23 odziny później urodziłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze masz czas u nas dopiero tydzien po dacie porodu klada do szpitala u mnie bylo tak ze bylam badana przez polozna i ona mowila ze napewno w ciagu tyg nie urodze, zero postepow czegokolwiek , mialam tez ktg - nic a dwie godziny pozniej...odeszly mi wody i nst dnia urodzilam :) tak samo mialam za 1 porodem, badana przez polozna zawsze slyszalam ze nic sie nie dzieje, ze do porodu tyleeee czasu a zaraz rodzilam ;) wiec badz gotowa :) zycze lekkiego porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w dzien terminu odwiedz
ginekologa albo szpital. Po terminie porodu powinnas codziennie chodzić na KTG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skąd wiesz ze sie nie spieszy? Ja nic nie czulam. w dzien terminu (ktoregoś tam z 3) pojechalam na ktg i okazalo sie ze wlasnie rodze tylko tego nie czuje :P Nic nadzwyczajnego sie nie dzialo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -z-oz
tak się zastanawiam czy w takiej sytuacji mogę udać się np. na izbę przyjęć w celu zbadania np... bo kłaść się jeszcze nie muszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z-oz-
mamani :D " o oł..." to może powinnam się juz zbierać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozesz. najwyzej cie spieprnicza ale ktg zrobic musza jak nie beda chcieli powiedz zre słabo ruchy czujesz :) zawsze l;epiej dmuchac na zimne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekasz jeszcze
ja z bolesnymi skurczami chodzilam 18 dni:( codzien czulam sie jakbym miala rodzic ale nic sie nie dzialo, wody nie odeszly zagrozenia dla dziecka nie bylo rozwarcia tez nie wiec lekarz kazal czekac - boże to byly najdluzsze dni w moim życiu bol strach szok masakra !!!!!!!!!!!!!!!! Zeby niebylo to byl moj drugi porod ale duzzzoooo gorszy. W koncu lekarz wyslal mnie do szpitala dostalam kroplowke i po 2 godzinach urodzilam ale te dwie godziny byly okropne, wylam z bolu i doslownie mdlalam bylam wykonczona na tyle ze w trakcie partych skorczow ucieklam pod lozko i wrzeszczalam ze nigdzie nie ide i nie bede rodzic to byla masakra. 1 porod przy tym to pikus:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zoz ale u mnie to byla 2 ciaza... pierwsza to 14 godzinny porodzik :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja radzę...
sexik z mężem :) U mnie tez było po terminie, więc przytulanko wieczorem a po poludniu nastepnego dnia do szpitala na poród ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -z-oz
nasluchalam sie dzisiaj u fryzjera jak to babki po 5 minut rodzily :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo sam poród (skurcze parte) nie jest zazwyczaj dlugi. za to faza w ktorej robi sie rozwarcie jest nieraz baaaardzo dluga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna kwietniówka
wejdz do marcówek 2009 i zobacz co zrobiła pomidorówka a poszło jej pioruńsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -z-oz
;) nie dziwię się "dzidziusiowi" - jak już się zdecyduje, odwrotu nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekasz jeszcze
tak skurcze parte trwają chwile ja w obu porodach rowno 10 min to ten etap gdzie dzidzius sie wydostaje :D jednak przed tym jak pisze mamani bywają koorewsko bolesne skurcze i trwają dlugo oj dlugo nawet jak trwają godz to tobie sie wydaje ze to wiecznosc :D , Ja dopiero po porodzie zorientowalam sie ze minly 2 godz tylko a dla mnie byla to wiecznosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×