nie pocę sie na siłowni nawet jak dłuuugo ćwiczę!/

nie wiem jak to jest, ale bardzo mało się pocę, wiem, że to nie bardzo dobrze. Ale co ja mam robić? Czasem jestem ponad dwie godziny i ćwiczę intensywnie, tylko na tyłku i na twarzy jestem lekko spocona

moze za maly wysilek,spubuj szybciej wykonywac cwiczenia,ja zawsze jestem mokra

Ja też tak mam, co prawda siłowni nie lubię i na nią nie chodzę, ale nawet podczas aerobów jeśli się pocę, to bardzo mało. Owszem, jestem zmęczona, mam przyspieszone tętno i jestem czerwona na twarzy, ale poza tym jestem niespocona;) jak zaczynałąm ćwiczyć parę lat temu, to pociłam się bardziej, ale teraz to już rzadko kiedy:) Może po prostu masz dobrą kondycję i dlatego się nie pocisz;)

mój trening wygląda tak, że jakieś 15minut ćwiczę na orbitreku, na bieżni pół godziny, na wiośle z 5minut, na rowerku z 15. później przechodzę na ćwiczenia siłowe, takie na nogi, robię brzuszki i takie wiecie... no siłowe:) i zauważyłam, że dopiero jak biegam na bieżni to się pocę. dzisiaj się ze mnie lało, ale to chyba przez tą bieżnię. słyszałam, że trzeba jeść przed treningiem jakieś węglowodany. ale jak wolno wykonuje jakieś ćwiczenia siłowe to w ogóle się nie pocę. tylko na tej bieżni, na orbitreku.

Pudełko...po pierwsze, pewnie zależy Ci na redukcji i rzeźbie, więc proponuje zmodyfikowac trening. Po rozgrzewce (ok10-15 min) zrób trening siłowy a pozniej aeroby (bieżnia, orbitrek, rowerek itd). Odwrotny trening czyli aeroby a poźniej trening siłowy...spalają \"mięśnie\" a nie tłuszcz i byc może dlatego się mało pocisz. Trening aerobowy powinien byc średni umiarkowany (redukcja tłuszczu) - szybsze tempo na poprawienie kondycji. Pamiętaj jednak, że nie każdy poci się \"litrami\" :) liczą się efekty a nie ilość utraconych płynów!!! Pij dużo wody mineralnej podczas treningu. Ćwiczenia siłowe wykonuj seriami (np. 3x12-15 powtórzeń z przerwami między seriami nie większymi niz min). Ćwiczenia na rzeźbę z małym obciążeniem :) Węglowodany przed treningiem - zdecydowanie tak...ok 2 h przed :)

aha...to, że znacznie się nie pocisz przy ćwiczeniach siłowych...to normalne :) i częste zjawisko... :) pozdrawiam

wiecej ;) Osoby ktore mocniej sie poca szybciej przybieraja na wadze, w razie jakby przestali cwiczyc kiedys.

wybacz, ale ta teoria to straszna bzdura :/ to, ze ktos sie mocno poci, nie znaczy, ze szybko przytyje...:/ Pocenie to swoiste chłodzenie sie organizmu, a nie wyznacznik tendencji (czy jej braku) do tycia.

dziękuję bardzo za wypowiedzi. ja jak ćwiczę w ogóle nie mam pragnienia.. robię właśnie seriami te ćwiczenia siłowe. może poradzicie mi co jeść jeszcze po treningu, ok godziny 21:/ bo nie chce przytyć przez to noce prawie jedzenie..:/

po treningi chapnij twarożek :) bez soli, najlepiej ten wiejski piątnicy :)

odnośnie pragnienia: zmuszaj się do picia wody, jesli mało pijesz ogranizm magazynuje wode i dlatego się nie pocisz. A jak zaczniesz jej dostarczac dostatecznie duzo Twoj organizm " stwierdzi" :), że już nie musi kumulowac zapasów i zacznie wydalac płyny również w postaci potu. W ciągu dnia wypijaj chociaż 1,5 l wody, w dni treningowe więcej i zmuszaj się do picia w czasie treningu :)

fitbabko, dziękuję:* na siłownię chodzę codziennie, czasem 2razy dziennie, oprócz sobót. zaczęłam 8marca, bardzo mi zależy na wyszczupleniu szczególnie ud. ogólnie wszystkiego, ale na nogach najbardziej mi zależy. czy do połowy kwietnia chociaż mi się zmniejszą wymiary...? chociaż troszkę...?

hej nie przyszly Ci do glowy antyperspirany? ja pamietam ze jak zaczelam inetnsywnie biegac tez sie dziwilam ze sie nie poce az "odstawilam" anitperspirany i po jakims 1-2tygodni zaczelam sie pocic, one blokuja zwyczajnie, pzdrawiam

kiedyś używałam Antidralu.. nie wiem, może to też jest jedną z przyczyn.. Drogie Panie, a czy takie intensywne treningi mogą mieć wpływ na okres? mam bolesne miesiączki, baaaardzo. Nie wiem, czy powinnam ćwiczyć w te dni. I czy dostanę okres później czy wcześniej?

przeciez antyperspiranty blokują pory pod pachami - no chyba, że ktoś się cały smaruje :) pudełko: Co do treningów w trakcie miesiączki - to zależy jak się czujesz - jeśli jesteś słaba możesz sobie odpucić albo zrobić jakis lekki trening, np tylko aeroby w umiarkowanym tempie. co do bolesnych miesiączek - może powinnaś zapisac się na zajęcia typu PILATES, relaksują a jednocześnie wzmacniają brzuch i plecy - mogą ulzyć bólowi podczas miesiączki :) stretching też pomoże :) ale napewno się nie forsuj :)

i zaleznoscia od przybierania wagi to byly prowadzone badania, wiec to nie zadna teoria ;)

ze zachowujesz sie jakbys wszystkie rozumy pozjadala? :)

pilates... byłam raz kiedyś i ... że tak powiem czuję się jakbym miała adhd, dla mnie te ćwiczenia były jakoś za wolne. Ale nie powiem, że mi się trochę podobało. właśnie też tak myślałam, że pomimo okresu będę chodzić, ale ćwiczyć tylko aeroby i wolno. co do pocenia.... zawsze miałam trochę mokre gacie z tyłu;) a teraz już mam cały tyłek mokry;) serio.... na ale robię dłużej aeroby, na bieżni po 45min. Oczywiście nie biegam ciągle, raz chodzę pod górkę, raz chodzę szybko, biegam. Co jakiś czas sobie przestawiam. Tylko jak już naprawdę łapie mnie kolka to wolno chodzę sobie. Ale zawsze staram się dodać coś trudniejszego, górkę czy prędkość. W końcu od tego to wszystko jest... No i .... Więcej piłam:) Jak to dobrze, że jesteście:*

Czyli wszystko wporządku z Tobą ;)...pij, pij i jeszcze raz pij podczas treningów :) pozdr :*

A ja jakoś nie mogę się przemóc do picia podczas treningów, po prostu nie chce mi się pić, nie ważne ile bym ćwiczyła. Może to dlatego tak mało się pocę, jak myślicie? a może jestem za chuda, żeby się pocić?:-D sama nie wiem.... tyle się czyta o tym że poprzez pot tracimy z organizmu toksyny i inne dziady podczas treningu, a we mnie to chyba ten cały syf zostaje:)

Laura : Myślę, że brak dostarczanych płynów odgrywa tu kluczową rolę. Organizm magazynuje wode i jej nie wydala...a to niestety niezdrowe. Proponuję naprawdę ale to NAPRAWDĘ się zmuszać do picia, wydalisz zalegające toksyny...a cera...jak marzenie :)

Chodzenie na siłownię codziennie lub dwa razy dziennie mija się z celem. Organizm musi mieć czas na regenerację i odbudowę mieśni, inaczej zacznie je spalać. Syndrom przetrenowania sprawia, że efektywność treningu znacznie spada. Podobnie jak motywacja, bo ciągle jest poddawany wysilkowi.

Ja tam na siłownię nie chodzę, bo to nudne :P

motywacja spada u osób, które mają słabą, ja jestem silna. nie jest nudna, chyba tylko dla tych, którzy nie wiedzą co na niej robić.

to jeszcze raz ja, wczoraj miałam na siłowni baaardzo mocne i bolesne skurcze jednej ręki, całej, dosłownie tak mnie bolała, że nie mogłam oddychać, aż mi się jakoś chwilowo wykrzywiła. Czy może to być spowodowane tym, że np mało zjadłam( nie miałam czasu akurat, tak to jem normalnie), czy tym, że dzień wcześniej podnosiłam pierwszy raz ciężary, dosyć długo. Nie podnoszę oczywiście, tylko wczoraj chciałam się pochwalić, że mam siłę:/

Ja sie pocę non-stop, wystarczy,że przebiegnę się na bieżni. Tylko rowerek mnie nie męczy i nordic walking. Jaką siłownię z Warszawy polecacie ( tu jest spis chyba wszystkich i oczywiście z opisu wynika że każda doskonała http://www.sybil.pl/event/resultp/city/46800/type/body/cats/170/page/0

Niektórzy ludzie mają ten komfort, że nie pocą się nadmiernie podczas ćwiczeń, ale pocenie wcale nie jest niepokojąca sprawą - to oznaka, że organizm naprawdę pracuje i spala kalorie. Jeżeli ktoś ma jednak duży problem z poceniem się np[ na siłowni, to powinien zainwestować w ubrania termoaktywne takie jak np Under Armour, które pochłaniają pot. Komfort ćwiczeń na pewno się zwiększy, jak założymy coś takiego - skóra będzie sucha, bo ubrania wszystko wchłoną. Można coś takiego dostać na fa-pol.pl - zdaje się, że maja przystępne ceny. Myślę, ze warto na coś takiego wydać kilka groszy i czuć się dobrze podczas ćwiczeń.

ja sie strasznie pocę, zwłaszcza jak bardzo sie staram... Ale ja chodzę na fitness nie na siłownię. A może za długo już wykonujesz ten sam trening?

Agnieszkaj ma dużo racji, ta odzież naprawdę pomaga opanować potliwość, Under Armour używa przy produkcji tej odzieży technologii Anti Odor, czyli specjalny materiał pochłaniający nie tylko pot, ale i jego brzydki zapach. Skóra nie tylko będzie sucha, ale i lepiej dotleniona, nie dojdzie do tzw "zakiszenia się" podczas biegania, różnego rodzaju podrażnień itd.

O i tu się zgodzę. Ja też się dosyć mocno pocę podczas ćwiczeń i z polecenia kupiłam sobie koszulkę tej firmy. Teraz jest już lepiej. wiadomo nadal się pocę, ale już nie tak intensywnie jak kiedyś. Komfort ćwiczeń jest znacznie lepszy. Ja jestem zadowolona z zakupu :-)