Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość EskiFloreski

Oglądanie filmów bez lektora i bez napisów - pytanie do ludzi ktorzy tak oglad.

Polecane posty

Gość EskiFloreski

Hej. Mam pytanie do osób które oglądają filmy angielskie bez napisów oraz bez lektora. Ile czasu wam zajęlo ( ile filmów po angielsku musieliscie oglądnąc), żeby wszytsko rozumieć co mówią w filmie? Przyznam się ze jestem po filologii angielskiej ale mimo tego mam nie raz problem ze zrozumieniem wszystkich dialogów itd. Wszytsko zalezy jaki kto ma akcent i jak szybko mówi. Nie raz występują tacy aktorzy ze kompletnie nie rozumiem co mowia. W związku z tym ze wkurza mnie to ze nie raz nie rozumiem co jest mowione, wole wybierac filmy z lektorem. ( Z napisami nie ogladam bo mam problemy z ich sciagnieciem). Bardzo chcialabym sie przyzwyczaic do filmow bez lektora. Zastanawiam się czy kiedys (po ogladnieciu wiekszej ilosci filmow) bede rozumiala wszytsko, czy to raczej kwestia sluchu i zdolnosci słuchowych i nic juz nie da sie zrobic? Bardzo prosze o opinie a jednoczesnie podzielenie sie wlasnymi doświadczeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Ja tez po filologii ang, najlepiej chyba oglada mi sie z napisami angielskimi, ew. polskimi. Bez napisow tez rozumiem dobrze, oczywiscie nie do slowa, ale ogolnie filmy pojmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tyle są warte wasze studia
:D w amerykańskich filmach mówią zwykle szybko (kto mówi wolno ten jest uwazany w USA za niedoroziniętego), inaczej w UK, tam sie mówi wolniej poza tym jest slang i zwyczajowe skróty, jak was tam na tej filologii takich rzeczy nie ucza to aż żal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w czym masz problem
( Z napisami nie ogladam bo mam problemy z ich sciagnieciem) zainstaluj napiprojekt i po problemie :-P co to za oglądanie skoro nie rozumie sie wszystkich słów/zdań? :-0 czasem jedno zdanie może mieć kluczowe znaczenie dla całości filmu :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcellina
to straszne, że ktoś po filologii nie rozumie, co mówią na filmie:o OK, jeślibyście oglądały Chirurgów i nie rozumiały nazw operacji, chorób czy narzędzi, ale jakiś zwykły film? Ja miałam angielski 3 lata w podstawówce, 4 w liceum i 4 na studiach-wszędzie 1 godzinę tygodniowo, ale filmy śmigam. Ostatnio Californication obejrzalam cały bez napisów. Nie mówię, że rozumiem każde słowo, ale spokojnie mogę oglądać...I bardzo lubię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EskiFloreski
No dokladnie .. Tak jest własnie ze jedno zdanie ma kluczowe znaczenie czesto. Wiec wole wszytsko rozumiec. Do ostatniej osoby wypowiadajacej sie: napi projekt mam ale cs mi sie z nim pochrzanilo. Gdy chce pobrac napisy to wyskakuje mi okienko ze minelo 69 dni i ze baze wspoltworza wszyscy i ze powinnam dodac jakies napisy czy cos w tym stylu. I potem komuniktat ze nie znaleziono napisow. A ogladam filmy dosyc popularne np requiem dla snu czy pamietnik. I dziwne ze nie znajduje tych napisow. Nie wiem co jest z tym programem u mnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EskiFloreski
Marcellina czytaj ze zrozumieniem posty. Czy ja napisałam ze nie rozumiem po angielsku? Napisałam ze rozumiem ale nie wszytsko. A czy ty rozumiesz wszystkich Polakow? Bo mi sie zdarza nie rozumiec, jak ktos bardzo szybko mowi i musze prosic o powtorzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lombardenek
Smiesza mnie wpisy gdzie ktos pisze ze " o jaa po filologii i nie rozumie". Ludzie. Uswiadamiam was ze filologia to nie uczenie sie jezyka tylko uczenie sie historii anglii i innych pierdol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie po filologii
nie kończyłam żadnych studiów związanych z angielskim, ale uwielbiam amerykańskie seriale typu: greys anatomy czy csi, dexter itd i nigdy nie chciało mi sie czekać na napisy więc oglądałam po ang. Na początku było trochę ciężko rozumiałam ok 60% filmu - później zazwyczaj oglądałam go 2 raz, po jakimś miesiącu rozumiałam już wszystko, teraz tylko mam problem z niektórymi medycznymi słowami w greys anatomi czy houseie ale wystarczy sprawdzić w słowniku - jedyne co zauważyłam to to, że zasób słownictwa bardzo mi się powiększył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w czym masz problem
buhehehehehehe!!!!!!!!!!!!!! siedzieć ze słownikiem w ręku i sprawdzać słowa, albo oglądać jeden odcinek po kilka razy :-D:-D:-D to ty od razu powiedz że sie uczysz języka, a nie oglądasz filmy :-P szlag by mnie trafił przez takie oglądanie :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w czym masz problem
przy okazji wielkie dzięki i szacunek dla wszystkich grup tłumaczących, a także dla tych niezrzeszonych bo nie wystarczy przetłumaczyć, ale także dochodzi korekta i synchro napisów...........mozolna robota, a w dodatku darmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie po filologii
dziewczyna pytała się jak sobie radzimy - a Ty wyciągasz zbyt daleko idące wnioski. seriale zaczęłam oglądać w 1. klasie liceum (csi), wcześniej nie lubiłam uczyć się ang więc to była taka moja metoda - i faktycznie przez miesiąc oglądałam 1 odcinek po dwa razy. Raz w dzień w którym wyszedł i drugi raz tydzień później. Po miesiącu już rozumiałam wszystko, a potem się na maksa wkręciłam, ale studiuję matematykę i ekonomię (mam 22 lata) dlatego też nie mam stałego kontaktu ze słownictwem medycznym a jestem typem osoby która musi wiedzieć wszystko i to dokładnie. Dlatego jak usłyszę jakieś nowe słowo, nową chorobę to sprawdzam w słowniku o co chodzi, tym samym przy okazji poznaje nowe słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
A przy okazji tlumaczen - ja juz wole rozumiec 60% filmu, niz tolerowac polskie napisy z cala masa obrzydliwych ortografow typu 'jusz', albo takimi bykami, ze normalny uczen to zauwazy. Dosc rzadko ogladam popularne filmy, moze to dlatego, a jak mam do wyboru film bez napisow, z ktorego moge czegos nie zrozumiec [a po filologii nie zna sie kazdego jednego slowa po angielsku, uwierzcie], albo takie parszywe napisy, to juz wole bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcellina
" Lombardenek Smiesza mnie wpisy gdzie ktos pisze ze " o jaa po filologii i nie rozumie". Ludzie. Uswiadamiam was ze filologia to nie uczenie sie jezyka tylko uczenie sie historii anglii i innych pie**ol. " No to dziwne, jak ludzie po filologii angielskiej zostają nagle tłumaczami:o A jedno zdanie nie może zaważyć na całym filmie. Poza tym, jeśli jednego zdania na cały film nie zrozumiesz, to możesz film cofnąć i jeszcze raz próbować "załapać" o co chodzi. A co do napisów... www.napisy.info Jeszcze mi się nie trafiło, żeby tam czegoś nie było:D (nawet nie czuję, kiedy rymuję:classic_cool: Napisy do filmów to najprostsza rzecz do znalezienia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ngjgojgejgkojgkjfdmb
no to kiepsko z waszym angielskim. ja rozumiem wszystko. i nie jestem po zadnej zasranej anglistyce ale mieszkam w UK 2 lata. w ogole lingwistyki to studia dla idiotow. ja mam super zawod plus znam super jezyk-a wy? tylko jezyk:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
"No to dziwne, jak ludzie po filologii angielskiej zostają nagle tłumaczami" tlumaczom tez zdarza sie korzystac ze slownika :P Zalozenie, ze czlowiek po filologii powinien mowic jak native speaker, jest nieco naiwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
ngjgojgejgkojgkjfdmb, jedziesz po filologach, i ze smutkiem musze przyznac Ci racje... Ale to, ze znasz jezyk, mieszkajac w UK, to chyba nie jest jakis wybitny wyczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mr. Scary
Oglądam filmy erotyczne bez lektora i napisów i rozumiem wszystko :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również nie mam żadnych problemów w zrozumieniu filmów w języku angielskim. Nie jestem po anglistyce. Nie lubię oglądać filmów z lektorem. Wiem że niektórzy mają problem ze zrozumieniem angielskiego więc ze znajomymi zazwyczaj oglądamy filmy z napisami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkaaaa
Ja po żadnej filologii nie jestem , oglądam filmy bez napisów od kilku lat ,ale i tak nadal często zdarza mi sie czego nie zrozumiec badz nie wyłapac jakiegos słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tłumaczka-Ola
Tlumaczem po filologii zostaje mało kto, bo osoba musi miec wrodzoną zdolność wytęzonego słuchania jak i być bardzo obstukana z jezykiem polskim. Tłumaczem zostaje może jeden na na sto ludzi.( Takim dobrym tłumaczem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkaaaa
Ale nie ma to większego znaczenia w ogólnym zrozumieniu filmów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mr. Scary
Zwłaszcza w filmach erotycznych tam liczy się głównie gra słowa pełnią tylko rolę uzupełniającą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jej pewnie nic sie nie stanie
ja ogladam czaseo z napisami polskimi, ale sa mi one po to aby wylapac pojedyncze slowna ze slangu, ktorych nie znam. ostatnio nie moglam znalezc napisow do kilku filmow wiec ogladam bez i kompletnie zapominam w jakim jezyku. ni tlumacze zdan an polski, poprostu staram sie myslec po angielsku. poza tym czesto drazni mnie jak ktos tlumaczy np napisy z angielskich nie ogladajac filmu i nie znajac kontekstu. pozniej dialogi sa bez sensu. w ang serialach czesto wystepuje gra slow i jest ona bardzo wazna. najczesciej mozna ja wylapac np w csi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ngjgojgejgkojgkjfdmb
wiesz, nie mozna powiedziec, ze to "nie jest wyczyn", bo sama chyba zdajesz sobie sprawe z faktu, ilu jest w UK obcokrajowcow, ktorzy mieszkajac tu kupe lat nie sa w stanie sie dobrze komunikowac. a ja nie znam jezyka "po prostu". nie znacie mnie osobiscie dlatego moge sie pochwalic-wciaz jestem pytana, czy aby na pewno jestem Polka a nie Angielka. i raczej nie kazdy Polak po tylko 2 letnim pobycie zna jezyk az tak dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcellina
nie chce mi sie dzisiaj wdawac w zadne potyczki słowne. Jedno jest pewne, skoro ja bez studiów filologicznych MOGĘ ogladać filmy bez napisów i bez lektora, i rozumiem prawie wszystko, to nie wiem, po co Wam 5 lat studiowania kierunku, który w zasadzie nic nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcellina
z Waszym tłumaczeniem się jest tak, jakby matematyk powiedział: "wiesz, nie znam tabliczki mnożenia. Na studiach uczyli mnie tylko rachunku pochodnych i geometrii analitycznej na płaszczyźnie:o"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tłumaczka-Ola
Marcellina to samo ci zadam pytanie: po co studiować ekonomie skoro wszytsko pisze na internecie i w gazetach? A po to moje drogie dziecko zeby mieć papier który daje ci uprawnienia do tego czego ty w przeciwienstwie do ekonomisty nie bedziesz mogla robic. A po co studiowac kulturoznawstwo, po co studiowac polski skoro mowie po polsku? Po co studiowac na awfie skoro umiem biegac i plywac? Twoje pytanie to absurd. Do teg Pani co sie tak chwali ze jest dwa lata w Anglii : w takim razie kochana powiedz mi jak wymawia sie prawidlowo słowo London, iron i delailleur gears? Tylko nie szukaj na internecie ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnfkjsdffd
tlumaczka-smieszysz juz powoli. po co studiowac awf skoro sie umie biegac? no wlasnie przed chwila udowodnilas, ze biegac nie potrafisz i to po awfie:D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×