Powiedzieć mu ? Pomocy !

Mam taki problem ,nie jestem z moim mężem od pół roku.Niestety nie mamy jeszcze rozwodu.Poznałam kogoś niedawno(jakieś 3 miesiące temu) wygląda na to że szykuje się coś poważnego ,bo mi zależy na Nim ,jemu na mnie,Tylko on nie wie że mam męża. Wie że mam dziecko,akceptuje to z czego bardzo sie cieszę.Ale myśli że nie mam męża ,nigdy o tym nie rozmawialiśmy ,nie pytał ,więc nic nie mówiłam. Chce z nim być ,ale sama nie wiem jak mu to powiedzieć że nie jestem jeszcze do końca wolna. On się wkurza że nie jesteśmy oficjalnie razem ,bo dla mnie to za wcześnie ,pyta się czemu mu nie ufam na tyle żeby z nim być ,a mi chodzi o to że mimo wszystko mam jeszcze męża ... co zrobić ?

nie wiem co poradzic, a tak bardzo chce pomoc ;/

Bozeeeeeeeeee pwiedz mu

też sama jestem w kropce i nie wiem co zrobić...?

To przecież i tak wyjdzie na jaw .I dopiero wtedy będzie jazda .Związek buduję się na zaufaniu !

z chęcią bym mu powiedziała ale wkurzy się że go kłamałam i wcale mu sie nie dziwie ...

musisz mu powiedziec takich rzeczy sie nie ukryjeeee i jeden pan i drugi powinni wiedziec

wytlumacz mu:) inaczej moze czuc sie oszukany:)

lepiej powiedz m,u od razu lepiej zeby dowiedzial sie od Ciebie niz od obcych

powiedz mu wiadomo ze nie bedzie skakal do nieba ze szczesciaaa ale pomysl troszeczke o nim jak by sie czul dowiadujac sie od obcych wkurzy sie - nie wazne to bedzie pierwszy wasz powazny test

macie racje ,tylko jak mu to powiedzieć ?

normalnie,po co owijac w bawelne.powiedz ze mowisz mu to bo Ci na nim zalezy i nie chcesz miec przed nim tajemnic

Jeshu, nie rozumiem jak mogłaś mu nie powiedziec? Jeżeli facet jest normalny i mu na Tobie zależy to zasuwaj opowiadanie i musi zrozumieć.Innej opcji nie ma.A zaufanie to podstawa związku. Jak będziesz dalej brnęła w kłamstewka to dopiero się wścieknie! Powodzonka

Tak jak czujesz .Ze bałaś się ,zwlekałaś bo.......To co czujesz !

mam dziecko to juz wiesz , mam tez meza z ktorym jestem nieszczesliwa a teraz mam Ciebi prosze wybacz mi!!! ale to nie bylo takie porste.. chce byc z Toba bedziemy szczesliwi cos takiego mozee

idźka - żałuje że na początku mu tego nie powiedziałam. Nie było nawet rozmowy na ten temat,mówił tylko że dziecko mu nie przeszkadza ,że może je wychowywać jak swoje itd bo mu zależy. Teraz boje się ,że jak mu o tym powiem to on zrezygnuje ze związku ze mną :(

No dobra - posłucham Waszych rad i jutro mu powiem ,mam nadzieje że nie spanikuje ,a szykuje się nam poważna rozmowa bo dzisiaj mi powiedzial że chce wreszcie ode mnie odpowiedź czy będziemy razem oficjalnie czy nie...

napisz nam koniecznie jutroo pamietaj ze prawdaaa tutaj jest najlepszym wyjsciem bedzie dobrze trzymam kciuki

zrób to i to jak najszybciej, bo możesz tego żałować... nikt nie lubi być oszukiwany, a to jawne oszustwo ja wkurzyłabym się i poczułabym sie zawiedziona na pewno

No napiszę,napiszę ... A co do tego że on chce być ze mną jak to mówi oficjalnie ? Mam się na to zgodzić czy lepiej przeczekać aż będę już po rozwodzie ?

powodzenia :)

skoro zyjesz w separacji, nie powinno to być problemem tylko mu to powiedz, a wtedy podejmiecie już wspólnie decyzję

Uczciwie? Jeżeli naprawdę nie zależy Ci na mężu i chcesz rozwodu .Uczciwie było nie ukrywać przede wszystkim przed mężem ,że chcesz sobie ułożyć życie na nowo .

wg mnie zdecydowanie najlepszym co mozesz zrobic to jak najszybciej mu o tym powiedziec. im dluzej bedziesz zwlekac tym trudniej bedzie mu sie z tym pogodzic i zaakceptowac ten "maly szczegol". ale nie ma co sie przejmowac:) jezeli naprawde Cie kocha tak jak piszesz to nie powinien wyolbrzymiac tego faktu nad uczucie. powodzenia:*

Mąż też sobie układa życie na nowo ,i ja mu nie robie problemów ,ale niestety on chyba ma jeszcze nadzieje że wrócimy do siebie ,ale ja tego nie chce. Z jednej strony boje się też wspomnieć mu o rozwodzie bo nie wiem jak on zareaguje? Może być tak że nie bedzie mi chciał go dać ,żeby zrobić mi na złość jeśli sie dowie że mam kogoś....

od tego nie uciekniesz. na Twoim miejscu postawila bym sprawe jasno. jka bedziesz wszystko przed wszystkimi ukrywac to gwarantuje ze nie wyjdzie Ci to na dobre. a temu obecnemu powinnas powiedziec ze masz meza ale juz sie nie kochacie i chcesz rozwodu, i juz. a mezowi nie rob poprostu nadziei ze cos kiedys... bo sie nie odczepi do usranej;d

Nie ma czegoś takiego jak "nie da rozwodu"Może utrudniać i tylko tyle .I to sąd daje rozwód nie mąż :)Zaplątałąś się w ukrywaniu prawdy . Najwyższy czas rozplątać to wszystko w tą ,albo drugą stronę .