Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie sadzilam ze zapytam o to..

jak dlugo czekac czy nie czekac?

Polecane posty

Gość nie sadzilam ze zapytam o to
traktuj go normalnie... udawanie obrazonej to zly pomysl a lancz-czemu nie? moze zdola sie dobrze wytlumaczyc podczas tego spotkania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadzilam ze zapytam o to..
ha! wiedzialam kiedy tu wejsc! ciesze sie bardzo i zycze powodzenia:) ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobotnie popoludnie na kafe
jak facetowi zalezy odzywa sie od razu, ew. na nasteony dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadzilam ze zapytam o to..
roznie bywa... jesli zalezy to sie odzywa po prostu (nie wazne czy za godzine czy za 3 dni - bo faceci lubia przetrzymywac) ale jesli sie nie odezwie to sprawa jasna ;) i nie ma co sie narzucac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sadzilam ze zapytam o to.. -> Nie zdazylam juz wtedy odpisac przed wyjsciem. Boze, co za dzien..... Nie uwierzysz, co stalo sie potem.... Po 17 kiedy zadzwonil do mnie, powiedzial ze przeczytal mojego maila, teraz idzie na basen, ja z kolei musialam jechac do cetrum. Umowilismy sie ze wieczorem, jak juz znajde z kumpelami jakas knajpe, to napisze mu jej adres w SMSie, zeby do nas dolaczyl.... I tak tez zrobilam: ok 21 wyslalam mu SMSa z adresem pizzerii.... Po kilku minutach on zadzwonil do mnie (zadzwonil, nie wyslal SMSa!) i powiedzial: \"Przepraszam, ale nie moge do Was dolaczyc. Jestem bardzo zmeczony i zle sie czuje.. Chcialem z Wami wyjsc, uwierz mi, i naprawde podle sie czuje odmawiajac teraz\". Ja pomyslalam sobie:\"Cholera, szkoda\" a powiedzialam:\"Dobrze. Rozumiem.Nic nie szkodzi.Nie martw sie\". Liczylam na to, ze on chociaz powie:\"Moze innym razem wyjdziemy gdzies\" ale nic takiego nie powiedzial, a ja juz nie moge mu nic wiecej proponowac... Powiedzialam tylko:\"W takim razie do zobaczenia w pracy\" a on:\"Do zobaczenia.Buzka.Czesc\". Z tym zlym samopoczuciem to wg mnie zwykla sciema.... Tak naprawde to chyba uznal, ze nie podola...ze niesmialosc go przerasta, albo ze.... nie chce spedzac czasu ze mna.... Ten ostatni powod w pewnym stopniu moge wykluczyc, bo w pracy po kazdej lekcji pyta czy zjem u nich lunch.... Szkoda, bo nastawilam sie ze spokojnie, na luzie pogadamy sobie poza praca, gdzie nikt na nas nie patrzy.... Ciekawa jestem, jak on musi sie teraz czuc, wiedzac ze mial okazje spedzic czas ze mna a stchorzyl.... (jesli stchorzyl a nie po prostu uniknal mnie). Czy mysli sobie:\"Spieprzylem wszystko\"? Troche przerabane ma taki niesmialy facet.... Bo ja juz wiecej nigdzie go nie zaprosze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steeetka
troche go tłumaczysz sama przed sobą z tą nieśmiałością , wiesz? prawda jest taka że jesli facetowi podoba się dziewczyna i mu na niej zależy to poruszy niebo i ziemię aby z nią być, aby sie z nią spotkać.. NIE ZALEżY MU NA TOBIE - i im predzej to zrozumiesz tym lepiej dla ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ale jakby byl napawde az taki niesmialy to nawet lunchu by Ci nie proponowal ja juz nie wiem sama moze trzeba bylo zaproponowac wyjscie tylke we dwoj pewnie byloby mniej stresujace niz wyjscie w wiekszej gupie i to chyba nieznajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
steeetka -> Dzieki za cytat z ksiazki. Znam te ksiazke juz na pamiec. :) Wiesz, moze i kazdy niesmialy facet jest w stanie spotkac sie z kobieta na randke, ale wyjscie w gronie nieznanych mu osob moze byc juz dla niego problemem (bo rowniez mnie malo zna). A on naprawde nie wyglada mi na goscia, ktory jest dusza towarzystwa. Nie kazdy facet jest smialy i przebojowy jak autor ksiazki \"Nie zalezy mu na tobie\". :P Dlaczego uwazasz, ze facet (niektorzy pewnie mysla:w dodadtku Wloch) nie moze byc niesmialy? setunia -> No wlasnie. Ale wiesz: podczas lunchu jestesmy tylko we dwoje (nie liczac kilkudziesieciu innych ludzi przy innych stolikach, niezbyt to romantyczne i intyme :P ). Poza tym gdybym sie mu nie podobala, nie zasugerowalby mi kiedys, zebysmy razem pozwiedzali jakies fajne miejsca w miescie (bo mowilam mu, ze lubie spacerowac, lubie ogladac fajne miejsca, zabytki). Poza tym ja juz od dobrych kilku miesiecy widywalam go czasem na korytarzu w tej firmie i widzialam, ze spogladal na mnie, a potem spuszczal wzrok...Tak jak i ja... :P No nie wiem, kiedys podczas jednej lekcji bylismy sami i kiedy cos mu tlumaczylam, to on tak intensywnie patrzyl sie w moje oczy, nawet kiedy skonczylam mowic... :P Jestem tego pewna, bo ja tak samo patrzylam sie na niego. :P Nie wiem...wg mnie gdyby z gory wiedzial, ze z jakiegos powodu nie chce ze mna wyjsc (czy to dlatego, ze sie mu nie podobam czy to dlatego, ze wstydzil sie ze bedzie w gronie nieznanych mu osob), to od razu po moim zaproszeniu wcisnalby mi bajeczke, ze ma inne plany, itd. A teraz wyglada mi na to, ze myslal, ze podola.... A jednak niesmialosc go zzarla.... Setunia, ja celowo nie proponowalam spotkania we dwoje, bo nie chcialam zeby spotkanie mialo charakter randki. Co jak co, ale wg mnie spotkanie we dwoje pierwszy powinien zaproponowac facet. I wiem, ze jesli bedzie chcial sie ze mna spotkac sam na sam, to mi to zaproponuje predzej czy pozniej.... W koncu ma i moj nr tel i moj @-.... Ja juz mu dalam do zrozumienia, ze go lubie (czy zorientowal sie, ze mi sie podoba, nie wiem), kolejny krok nalezy do niego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym zaproponowanie facetowi wyjscia tylko we dwoje postawiloby mnie w niezrecznej sytuacji: bo jesli on by odmowil, to wiedzialby, ze w jakis sposob mi to moglo sprawic przykrosc... A spotkanie w gronie znajomych jest na zasadzie:"Przyjedziesz czy nie przyjedziesz, ja i tak sie swietnie bawie bo jestem tam z moimi znajomymi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sadzilam ze zapytam o to.. -> Daj znac, czy ten \"Twoj\" sie odezwal... :) A tak w ogole fajny nick wymyslilas sobie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewcztko:) podobasz mu sie widac i ciagnie Was do siebie i jak maie byc razem to bedziecie🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
setunia-> Nie wiem, czy napisalas to ironiczniie...? :) Zobacze, czy jutro po pracy zaproponuje mi wspolne zjedzenie lunchu (choc lunch to nie randka), no ale przynajmniej bede wiedziala, czy nie wzial mnie za debilke i desperatke.... Ja tu i tak nie opisalam wszystkich sygnalow, ktore swiadcza o tym, ze BYC MOZE mu sie podobam...Pisze \"byc moze\", bo ciezko byc pewna niesmialego faceta.... Ogolnie bywalo tez tak, ze po zajeciach zatrzymywal mnie u siebie w pracy, zeby cos mi wyjasnic, bo np. opowiadalam mu ze mam problem z komp. w domu. Kiedys jak nie chcialam zostac dluzej, bo powiedzialam ze sprobuje jeszcze rozwiazac ten problem sama, to powiedzial ze jak go nie rozwiaze, to on mi daje swoj nr tel. zebym do niego zadzwonila to potem sie spotkamy i on mi pomoze... I takie tam... A moze to tylko uprzejmosc z jego strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie!!! zero ironi w tm nie bylo szczerze Ci zycze jak najlepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spolny lunch to juz duzo !!!!! od czegos trzeba zaczac:) nawet tak lepej a nie od razu randka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
setunia-> Ale my juz z 2 czy 3 razy jedlismy razem lunch... Ale wiesz jaka tam jest atmosfera.... taka \"pracownicza\". :) Bo to jest przeciez stolowka w firmie. Dlatego wolalabym juz pojsc \"krok naprzod\". No ale teraz musze mu pozwolic byc mezczyzna. :P Wielkie dzieki za zyczenie mi wszystkiego najlepszego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadzilam ze zapytam o to..
aaa jestem ejstem!! ale mnie zaskoczyl ten topik jak go zobaczylam na glownym:D no wiec tak Dziewczatko -> moim zadniem jest tak jak mowilam (tak jak przedtsawialam Ci na swoim przykladzie) facet byl zdenerwowany cala sytuacja i ostatecznie wymiekl;) ale to nic! nie zrazaj sie. Daj mu sie teraz wykazac. Badz dla niego mila i czekaj na prpozycje. A u mnie... uwaga uwaga... to ja peirwsza sie odezwalam;] i nie zaluje! napisalam bardzo niezobowiazujaco i oakzuje sie, ze on bardzo sie ucieszyl i juz planuje kolejne spotkanie:) wiec dajcie sobie spokoj z ksiazkami NIE ZALEZY MU NA TOBIE albo DLACEZGO MEZCZYZNI KOCHAJA ZOŁZY.. czytalam obie i sa one maksymalnie przerysowane :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ciekawa
Dziewczątko a można wiedziec w jaki sposob dostalas prace we Wloszech?:D kurcze ale Ci zazdroszcze :D:D pracować z samymi Włochami...mmmmarzenie!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ciekawa-> Po prostu zdecydowalam sie tu przeprowadzic i poszukac pracy w zawodzie. :) I udalo sie, choc na pocz.bylo ciezko. :) Ja po prostu jestem osoba, ktora jesli juz cos sobie postanowi, to musi to osiagnac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ciekawa
gratuluje, odwazna babka z ciebie! :D a mialas jakies znajomosci czy jechalas calkiem w ciemno i sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sadzilam ze zapytam o to.. -> No wreszcie jestes! :) Mowisz, ze mogl na sam koniec "spekac"... Hmm...Obys miala racje! W sumie ile ludzi, tyle opinii na ten temat.... Mi juz nawet przyszlo na mysl, ze moze nie chcial sprawic mi przykrosci piszac od razu, ze nie bedzie mogl przyjsc, to wykalkulowal sobie, ze uda najpierw chetnego na impreze a w ostatniej chwili sciemni ze cos mu nie pasuje.... Musze niestety brac tez te najgorsza ewentualnosc pod uwage, czyli to, ze byl tylko mily, a ja sobie zinterpretowalam to tak jak chcialam to sobie zinterpretowac... :( Rany, zebym tylko jutro, gdy go spotkam, nie czerwienila sie.... nie sadzilam ze zapytam o to.. -> Ale super, ze sama do niego napisalas! A przede wszystkim ze juz planuje kolejne spotkanie! Pewnie mial zamiar sie odezwac po obmysleniu planu gdzie sie spotkac! Zgodzilas sie juz na nastepne spotkanie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadzilam ze zapytam o to..
wiesz, moim zdaniem gdyby nie chcial sie z TOba spotykac to by Ci o tym powiedzial.. ewentualnie wykrecil sie smsem ale nie dzwonilby! Skoro zadzwonil ewidentnie bylo mu glupio i przykro, ze nie przyjdzie i chcial Ci to jakos wynagrodzic:) czuje, ze bedzie dobrze:) a ja..no odezwalam sie bo kilka osob mi tak doradzilo;) i mimo, ze bardzo sie z tym meczylam to zaryzykowalam, trudno! Ale warto bylo!! Juz sie umowilismy dokladnie :) wyglada na to, ze chyba myslal, ze to on mi nie przypadl do gustu.. Trzymam za nas kciuki Dziewczatko! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ciekawa -> Jesli chodzi o mieszkanie, to wynajmowalam pokoj od mojego kolegi-Polaka. Natomiast jesli chodzi o prace, nie znalam kompletnie nikogo, kto moglby mnie gdzies polecic. Dlatego na pocz. bylo trudno, bo sama musialam znalezc sobie prace, wykazac sie w niej, a potem znalazlam jeszcze kolejna prace, lepiej platna, w ktorej jestem do teraz. :) nie sadzilam ze zapytam o to.. -> \"wiesz, moim zdaniem gdyby nie chcial sie z TOba spotykac to by Ci o tym powiedzial.. ewentualnie wykrecil sie smsem ale nie dzwonilby! Skoro zadzwonil ewidentnie bylo mu glupio i przykro, ze nie przyjdzie i chcial Ci to jakos wynagrodzic czuje, ze bedzie dobrze \" Wiesz, a ja jednak uwazam, ze facet nie ma odwagi powiedziec dziewczynie \"Nie mam ochoty sie z toba spotykac\". I wiem to nie dlatego, ze przeczytalam te wszystkie ksiazki :P ale dlatego, ze ja sama nie mam odwagi powiedziec gosciowi, ktory mi sie nie podoba, ze nie mam ochoty sie z nim spotykac...Zazwyczaj robie jakies uniki... Albo jak jakis gostek prosi mnie o nr tel, to mowie:\"Nie sadze, ze jest potrzeba zebysmy wymieniali sie numerami\". Dlatego mam takie watpliwosci co do zachowania mojego \"obiektu\". Fakt, milo ze zadzwonil, a nie wyslal tylko suchego SMSa, ale jednak odmowa pozostaje zawsze odmowa... :P Oby tylko teraz po tym wszystkim mnie nie unikal, bo moze on teraz obawia sie, ze ja moge byc obrazona? :) Fajnie, ze sie odezwalas do swojego \"obiektu\". :P Ale jak to on myslal, ze nie przypadl Ci do gustu? Czekal na Twoj krok? A powiedz mi: jak napisalas do niego, to odpisal od razu? :P Dzieki! Ja tez trzymam za nas kciuki! Zagladaj tu na ten watek, bo jutro pewnie zdam relacje. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ciekawa -> Pytalas, czy jestem tu sama. Tak,mieszkam tutaj sama, w sensie bez rodziny i zadnego faceta. :P Bo wspollokatorek z mieszkania nie licze.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadzilam ze zapytam o to
tak, odpisal bardzo szybko :) i odrazu zahaczyl o temat spotkania:p widac, potrzebowal bodzca:) Dziewczatko- opowiedz koniecznie jak sie zachowywal kiedy sie nast. razem spotkacie! Jestem baardzo dobrej mysli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sadzilam ze zapytam o to -> No to super! Skoro od razu zaproponowal spotkanie, oznacza to, ze myslal o Tobie przez caly ten czas! :) No to Ty juz masz problem z glowy: wiesz, ze sie mu podobasz. :) Ja bylam pewna tego, ze sie podobam mojemu \"obiektowi\", do momentu w ktorym odmowil pojscia na impreze. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sadzilam ze zapytam o to -> Wiesz, moze rzeczywiscie nie jest u mnie tak zle jak mysle... Bo wlasnie teraz zerknelam w SMSa, ktory mi przyslal w odpowiedzi na moje zaproszenie (na kilka dni przed impreza) i tam bylo napisane cos takiego:\"XXX (tu moje imie).. Dziekuje za Twoje zaproszenie!Sprawilo mi wielka przyjemnosc i mysle, ze dolacze do Was\" no i dalej zebym dala znac jak bede znac konkrety. Kurcze no, tak sobie mysle, ze facet, ktoremu bym sie nie podobala, nie odpisywalby w ten sposob... Zastanawiam sie, jak jak bym zareagowala na zaproszenie od goscia, ktorego nie mam ochoty widywac.... Napisalabym chyba, ze mam inne plany, a nie pieprzyla glupoty w stylu ze ciesze sie z tego zaproszenia! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×